Rimmel Lasting Matte, Full Coverage Mattifying Foundation Długotrwały podkład matujący

Przyznam, że miałam wysokie oczekiwania wobec podkładu Rimmel Lasting Matte, zwłaszcza że obiecywał mocne krycie i matowe wykończenie. Niestety, dla mojej cery okazał się zbyt ciężki i matujący, co sprawiało, że zamiast zdrowo wyglądającej skóry, miałam efekt maski. Podkład podkreślał suche skórki i trudno było go rozprowadzić, nawet na dobrze nawilżonej skórze. Po kilku godzinach zaczął się zbierać w zmarszczkach i ważyć. Znalazłam jednak na niego sposób – świetnie sprawdza się jako korektor na niedoskonałości, gdzie jego gęsta konsystencja rzeczywiście zakrywa wszelkie przebarwienia i wypryski.

Podkład Rimmel matuje oraz zakrywa niedoskonałości ale niestety jest bardzo ciężki. Ciężki do nakładania nawet na dobrze nawilżonej skórze. Widoczne wszystkie suche miejsca.

Podkład zamknięty w klasycznej poręcznej tubce. Przyjemna, prosta, przyciągająca grafika. Konsystencja gęstego musu. Podkład nakłada się bardzo tępo . Nawet na ładnej, nawilżonej cerze bez suchości jego wygląd pozostawia wiele do życzenia. Nie widzę w nim naprawdę ani jednego dobrego aspektu. - oksyduje - przez swoją konsystencję nie jest wydajny - podkreśla wszystkie niedoskonałości cery - tworzy maskę na twarzy niezależnie od ilości jaką nałożymy - waży się w ciągu dnia - wyciera z bardziej newralgicznych miejsc tworząc dziury - skóra tuż po nałożeniu nie wygląda najlepiej a po kilku godzinach wygląda wręcz tragicznie - jest bardzo ciężki dla skóry i potrafi zapychać Mam skórę mieszaną i u mnie nie poradził sobie z niczym.

Podkład jest gęsty, mocno matuje i wysusza. Totalnie nie nada się do suchej cery, wysuszy miejsca najbardziej narażone na suchość, uwidacznia zmarszczki i niedoskonałości.. Zaczęłam go używać jako korektor na wypryski i czasem pod oczy, dla mnie zdecydowanie lepsza opcja.

Kupiłam ten produkt w ciemno, czasem zdarza mi się w ten sposób znaleźć prawdziwe perełki, ale w tym przypadku mam do czynienia z totalnym niewypałem. Podkład jest okropny. Już samo jego nakładanie to wyzwanie. Jest gęsty, baaardzo szybko zastyga. Nie mija nawet 1/4 dnia a podkład zaczyna się rolować, podkreślać zmarszczki i wyglądać paskudnie. Przy dłuższym noszeniu czuję dyskomfort, jakbym nałożyła 5 warstw podkładu, a nie jedną. Mega rozczarowanie.

Używam ten podkład na większe wyjścia, ponieważ jest in dość ciężki. Jego konsystencja jest musowa. Bardzo łatwo rozprowadza się na twarzy i stapia się ze skórą. Przed jego użyciem trzeba zadbać o odpowiednią pielęgnację, ponieważ podkreśli suche skórki. Jest dość ciężki, przez co widoczny na twarzy. Krycie oceniam na średnie w kierunku mocnego. Utrzymuje się na twarzy cały dzień, nie ściera się. Przy codziennym stosowaniu nie zapycha cery, nie powoduje powstawania niedoskonałości.

Użyłam na próbę i więcej nie zamierzam. Teoretycznie powinien się sprawdzić ze względu na moją mieszana (w kierunku tłustej) cerę. Niestety ale to kompletne nieporozumienie. Podkład jest gęsty, tępy, ciężko się nakłada i szybko zastyga więc trzeba sprawnie go aplikować. Po dwóch godzinach od nałożenia "ciastkuje", podkreśla suche skórki, wchodzi w zmarszczki oraz pory. Wracałam szybko do domu żeby go szybko zmyć bo powodował też uczucie ciężkości jakbym miała tonę tapety na twarzy. Jestem na nie.

Podkład rewelacyjnie stapia się ze skórą. Nie tworzy efektu maski na twarzy. Mam cerę tłustą, ten podkład utrzymuje się u mnie cały dzień, ale wymaga 2ch poprawek. Jego wykończenie jest matowe, pudrowe. Nie wymaga dodatkowego przypudrowania.

Mam cere tłustą kupiłam go bo podkłady z Rimmel królują u mnie i zawsze wybieram z tej firmy, ponieważ uważam że są dobre dla mojej buzi ale niestety nie tym razem. Jak dla mnie pierwsze co konsystencja tego podkładu zbyt gęsta wolę bardziej płynne podkłady co ładnie się rozprowadza na twarzy i wyglądają bardziej naturalnie niż ten podkład bo miałam wrażenie jakbym miała na twarzy jakąś gruba warstwę podkładu. Chciałam się do niego przekonać po paru próbach ale nie... nie...,nie i wylądował w koszu.

Mam cerę przetłuszczającą się Ten podkład kupiłam z polecenia. Bardzo dobrze kryje, jest widoczny na twarzy. Jego wykończenie jest matowe. Wyświeca się po ok 4 godzinach od nałożenia, wystarczy poprawka, żeby wyglądał jak świeżo nałożony.

No ja niestety nie polecam, ciężko mi sie go rozprowadza, robi mi plamy, na nosie wygląda okropnie. Mam cere mieszaną, po dosłownie godzinie okropnie sie świece, kiepsko matuje.

Podkład jest konsystencji musu. Rozprowadza się go bardzo dobrze. Daje krycie dobre +. Mam cerę mieszaną i mat utrzymuje się ok 4/5 godz, po tym czasie zaczyna się wyświecać i trzeba użyć bibułek matujących. W tym podkładzie jest jedno ale, mianowicie jest to podkład ciężki, widoczny na twarzy. Trzeba bardzo uważać na ilość aplikowanego produktu. Nie zastyga od razu co jest dużym plusem.

Podkład kupiłam na jakiejś promocji w Rossmannie, gdzie kosztował mnie coś koło 16-18 zł, więc nie pokładałam w nim dużej nadziei. Mam cerę mieszaną - tłusta w strefie T i normalna na pozostałych partiach twarzy. Szukałam podkładu, który matowiłby mi twarz na cały dzień i po którym nie musiałabym 10 razy poprawiać się pudrem. I oświadczam oficjalnie, że właśnie go znalazłam!

Mam cerę normalną z tendencją do wyprysków. Podkład robi u mnie nieestetyczną maskę, podkreśla zmarszczki, skórki. Ciężko go równomiernie rozprowadzić. Jeden z najgorszych podkładów jakie miałam.

Od zawsze mam cerę normalną, ze strefami które mocno się przetłuszczają. Rimmel obiecuje nam, że zastosowanie produktów z serii Lastnig Matte zapewni nam długotrwałe, matowe wykończenie makijażu. Czy podkład z tej serii spełnił moje oczekiwania? Myślę, że tak. Na pewno zdziwiła mnie jego formuła bardzo gęstego musu. Pozytywnie zaskoczyło mnie to, że mimo formuły podkład bez problemu rozprowadza się na twarzy, nie pozostawia smug. Mi osobiście, najlepiej nakładało się go palcami, ale wiem, że nie każda z nas to lubi ;) Podkład ma zapach bardzo delikatny, kwiatowy bym powiedziała. Nie zauważyłam, aby zatykał mi pory lub ważył się na newralgicznych częściach twarzy. Pozostawia pudrowe wykończenie i to nie do końca mi odpowiada, ale wybaczam mu to przez to, że uważam, że jest to naprawdę dobrze kryjący podkład w dobrej cenie. Obecnie występuje w drogeriach Rossmann jako nowość w cenie: 30,99. Uważam, że to całkiem ok. Nie do końca zgadzam się z tym, że podkład ten utrzymuje się na twarzy przez 12 godzin. Być może ja mam tylko taki problem, ale nos i broda zawsze są do poprawki po 8 godzinach - niezależnie jak drogiego podkładu użyję. Podkład nie wysusza twarzy i za to kolejny ukłon w jego stronę. Myślę, że z chęcią sięgnę po niego jeszcze nie raz. Ma fajne, lekkie opakowanie, które idealnie sprawdzi się w podróży. Jestem na tak, warto przetestować na własnej buzi, tym bardziej, że podkład występuje aż w siedmiu kolorach. Mój to 085 Fair Beige - i jest to strzał w dziesiątkę dla cery jasnej ze skłonnością do czerwienia się. Podkład wpada w odcienie żółte, dzięki czemu ukrywa zaczerwienia. Polecam :)

Użyłam podkładu tylko raz - niestety, nie sprawdził się. Po małożeniu moja twarz wyglądała jak maska, przesuszona i sztuczna, efekt był naprawdę bardzo zły. Tak, zakrywa wszystkie niedoskonałości, ale konsystencja jest tak ciężka, że zapycha całą skórę. Mam skórę mieszaną, z tendencją do tłustej i byłam negatywnie zaskoczona tak silnym efektem wysuszenia.

Podkład kupiłam za namową jednej z youtuberek, w drogriach internetowych cena jest naprawdę niska, więc stwierdziłam, że warto spróbować. I to była dobra decyzja - podład świetnie się sprawdził na mojej buźce, jednak nie stosuję go na co dzień. KONYSTENCJA - podkład ma konsystencję musu, jest to jakby wymieszanie podkładu i pudru w jednym. I efekt jaki pozostawia na skórze jest dokładnie taki sam - przypudrowanie twarzy nie jest już konieczne, gdyż podkład nie zostawia błyszcącej, kremowej warstwy na twarzy, lecz efekt podkładu i pudru w jednym. Konsystencja w dotyku jest mega lekka, wręcz piankowa, rozprowadzanie jej na twarzy jest przyjemnością - nie wchodzi w zmarszczki, nie podkreśla porów, dla mojej mieszanej cery świetnie się sprawdził, ponieważ pięknie utrzymuje mat, a przy tym nie podkreśla suchych skórek. Do tego ma naprawdę ładne krycie. Dwie warstwy potrafią przykryć niejedno przebarwienie potrądzikowe, a nawet nieprzyjaciela. Z dodatkiem mojego ulubionego korektora z Lorela, twarz wygląda nieskazitelnie. Jednak nie polecam używać go na co dzień - mam wrażenie, że jest dośc ciężki, po kilku dniach stosowania czuję, że moja skóra potrzebuje czegoś lżejszego (może nie jest przyzwyczajona do cięższych podkłdaów :)) Ale generalnie, na większe wyjścia, to świetny, dobrze kryjący i utrzymujący mat podkład, za naprawdę niską cenę - nie trzeba wydawać milionów monet na drogie podkłady marek wysokopólkowych. OPAKOWANIE - bardzo podoba mi się jego poręczne i mega lekkie opakowanie - idealne na wyjazdy - nie zajmuje duzo miejsca i waży naprawdę mało. Podkład z łatwością wyciska się z tubki, a pod koniec można jeszcze rozciąć końcówkę, by wydobyć każdą kroplę (choć słowo "kropla" w przypadku tego podkładu nie jest zbyt odpowiednie :P ) CENA - w drogeriach stacjonarnych podkład ten jest dość drogi, polecam szukac w internecie - można go dorwać w promocji za naprawdę parenaście złotych Podsumowując - jest to podkład na większe wyjścia, który pięknie kryje i utrzymuje mat. Na co dzień, przy dłuższym stosowniu, może wysuszać. Czy kupię ponownie? Nie wiem - na rynku mamy tyle różnych podkładów, które uwielbiam testować, więc nie wiem, czy do niego wrócę - ale na pewno moje opakowanie jeszcze posłuży mi sie długi okres czasu, więc mam czas na zastanowienie się. Ale polecam przetestować :)

Mam cerę mieszaną i u mnie kompletnie się nie sprawdził. Ciężko mi go było równomiernie nałożyć. Robiły się plamy, podkreślał suche skórki, niedoskonałości nie zakrył. Więcej go nie użyję.