Rimmel Matte Primer, Mattifying Primer All Day Shine Control Matująca baza pod makijaż

Do mojej tłustej cery jest świetna. Fajnie przygotowuje i matuje cerę przed podkładem, makijaż trzyma się naprawdę ładnie cały dzień. Baza jest wydajna i całkiem tania. Konsystencja gęsta, formuła jest przyjemna dla skóry. Z dostępnością stacjonarnie bywa ciężko, ale jak się trafi to warto ją przetestować.

Jestem bardzo zadowolona z tego primeru. Świetnie się sprawdza pod makijaż i to w codziennym stosowaniu. Sprawia, że roszerzone pory stają się mniej widoczne, a podkład nie wchodzi w nie. Baza dodatkowo matuje cerę, dzięki niej skóra cały dzień jest matowa i sucha, co jest bardzo ważne przy mojej tłustej cerze. Dla mnie rewelacja, polecam!

Rimmel Lasting Matte Primer to produkt, który szybko zdobył moje uznanie jako skuteczna baza pod makijaż. Jego lekka konsystencja sprawia, że bardzo łatwo się go aplikuje, a przyjemny zapach dodatkowo umila cały proces. Po nałożeniu bazy moja skóra jest wygładzona, a makijaż utrzymuje się znacznie dłużej, co jest dla mnie ogromnym plusem, szczególnie w ciągu dnia. Podsumowując, Rimmel Lasting Matte Primer to solidny wybór dla tych, którzy szukają bazy pod makijaż, która dobrze matuje i wygładza skórę. Chociaż są dostępne lepsze opcje na rynku, ten produkt zdecydowanie warto mieć w swojej kosmetyczce.

Jestem zachwycona tą bazą. Świetnie wygląda na niej podkład. Nie widać rozszerzonych porów, do tego skóra wygląda na gładszą i bardziej zadbaną. Jak dla mnie rewelacja, zostanie ze mną na dłużej!

Rimmel Matte Primer, Mattifying Primer All Day Shine Control to absolutny must-have w mojej kosmetyczce! Ta matująca baza pod makijaż świetnie radzi sobie z nadmiarem sebum, dzięki czemu moja skóra pozostaje gładka i matowa przez cały dzień. Ma lekką konsystencję, która łatwo się rozprowadza, a po nałożeniu staje się niewidoczna na skórze. Idealnie przygotowuje ją pod makijaż, sprawiając, że podkład lepiej się trzyma i nie ściera się w ciągu dnia. Dodatkowym atutem jest to, że nie wysusza skóry, co jest dla mnie bardzo ważne. Zdecydowanie polecam tę bazę każdemu, kto szuka produktu, który pomoże kontrolować połysk i wydłużyć trwałość makijażu!

Rimmel Matte Primer to baza pod makijaż, której zadaniem jest zmatowienie skóry i kontrola nadmiernego wydzielania sebum przez cały dzień. Produkt obiecuje długotrwały efekt matujący, wygładzając cerę, redukując widoczność porów i tworząc idealne płótno pod makijaż. Konsystencja i Aplikacja Konsystencja bazy jest lekka, kremowo-żelowa, co sprawia, że łatwo się ją aplikuje i szybko wchłania. Nie pozostawia lepkiej warstwy ani uczucia ciężkości na skórze, co jest dużym plusem, szczególnie dla osób o cerze mieszanej i tłustej. Dzięki temu produkt nie roluje się pod podkładem, co jest częstym problemem przy stosowaniu matujących baz. Działanie Matujące Podstawowym zadaniem tej bazy jest matowienie skóry i w tej kwestii Rimmel Matte Primer naprawdę spełnia swoje obietnice. Po nałożeniu skóra staje się zauważalnie matowa, a efekt ten utrzymuje się przez kilka godzin. W przypadku skóry bardzo tłustej, konieczne może być delikatne przypudrowanie w ciągu dnia, ale w porównaniu do innych baz, które testowałam, ta zdecydowanie wydłuża czas, po którym pojawia się niechciany połysk. Wydłużenie Trwałości Makijażu Produkt dobrze współpracuje z różnymi rodzajami podkładów, zarówno płynnych, jak i pudrowych. Zauważyłam, że baza przedłuża trwałość makijażu, co jest jej kolejnym atutem. Makijaż nie ściera się tak szybko, a skóra pozostaje świeża przez większą część dnia. Jest to szczególnie zauważalne w przypadku, gdy stosujemy cięższe podkłady, które mają tendencję do „zjeżdżania” z twarzy w ciągu dnia. Redukcja Widoczności Porów Rimmel Matte Primer rzeczywiście delikatnie wygładza skórę i zmniejsza widoczność porów, choć efekt ten nie jest spektakularny. Nie należy oczekiwać, że pory znikną całkowicie, ale różnica jest zauważalna, co z pewnością docenią osoby z rozszerzonymi porami, szczególnie w strefie T. Wydajność Baza jest dość wydajna – niewielka ilość produktu wystarcza na pokrycie całej twarzy. To sprawia, że opakowanie 30 ml powinno wystarczyć na dłuższy czas, nawet przy codziennym stosowaniu. Opakowanie Produkt jest zamknięty w poręcznej tubce, która ułatwia dozowanie odpowiedniej ilości bazy. Tubka jest lekka i kompaktowa, co czyni ją wygodną do noszenia w kosmetyczce. Design opakowania jest prosty, ale estetyczny, typowy dla produktów marki Rimmel. Cena a Jakość Cena produktu jest umiarkowana i odpowiada jego jakości. Rimmel Matte Primer oferuje dobrą relację ceny do wydajności i efektów, które zapewnia. Na rynku można znaleźć droższe bazy o podobnym działaniu, ale ten primer Rimmela jest godnym uwagi wyborem dla osób szukających tańszej alternatywy bez dużych kompromisów w kwestii jakości. Podsumowanie Rimmel Matte Primer - Mattifying Primer All Day Shine Control to solidny produkt dla osób z cerą mieszaną i tłustą, które poszukują bazy pod makijaż z efektem matującym. Jest lekki, łatwy w aplikacji, dobrze współpracuje z podkładami i rzeczywiście pomaga kontrolować świecenie się skóry przez większą część dnia. Choć efekt wygładzenia porów mógłby być nieco bardziej zauważalny, ogólnie rzecz biorąc, baza spełnia swoje zadanie i jest warta swojej ceny. Jeśli zmagasz się z problemem przetłuszczającej się skóry i poszukujesz bazy, która przedłuży trwałość makijażu oraz zminimalizuje nadmierny połysk, Rimmel Matte Primer może być produktem, który warto wypróbować.

Rimmel Matte Primer to prawdziwy game-changer w mojej codziennej rutynie makijażowej. Już od pierwszego użycia byłam pod wrażeniem, jak skutecznie potrafi zapanować nad nadmiernym połyskiem i przedłużyć trwałość makijażu. Jej matująca formuła to doskonałe rozwiązanie dla osób, które borykają się z problemem świecącej się skóry. Baza świetnie wygładza strukturę skóry, a widoczność porów staje się niemal niewidoczna. To, co naprawdę mnie zachwyciło, to jej wszechstronność – można ją stosować nie tylko jako bazę pod podkład, ale także solo, co jest idealne, gdy chcę uzyskać naturalny, matowy wygląd bez dodatkowego makijażu. Rimmel Matte Primer zdecydowanie spełnia obietnice producenta. Używając jej, mogę cieszyć się świeżym i matowym wyglądem przez cały dzień, a mój makijaż utrzymuje się nienaruszony bez potrzeby poprawek. To świetna baza, która nie tylko przygotowuje skórę do aplikacji podkładu, ale także sama w sobie daje fantastyczne rezultaty. Jeśli szukasz produktu, który zminimalizuje błyszczenie i przedłuży trwałość makijażu, ta baza jest zdecydowanie warta wypróbowania.

Czasem lubię się zmatowić, więc wybrałam ten primer ze względu na krążące po internecie opinie o nim. Musze przyznać, że ocena moja jest podobna do pozostalych tutaj - to jest na prawdę bardzo dobry produkt. Powiedziałabym, że na pewno matowi, poprawia wygląd makijażu (zmniejsza widoczność porów), wydłuża trwałość makijażu. Robi wszystko to na czym mi zależało przy wyborze primeru.

Produkt zakupiłam po usłyszeniu wielu pozytywnych opinii z różnych źródeł i naprawdę jestem mile zaskoczona! Jestem posiadaczką cery tłustej, trądzikowej i rozszerzonymi porami. Maluję się codziennie i zależy mi, aby mój makijaż wyglądał ładnie i estetycznie możliwie jak najdłużej a ta baza mi to zapewnia. Produkt ładnie wygładza cerę i ją matuje. Wystarczy naprawdę niewielka ilość kosmetyku do pokrycia strefy T i policzków, co sprawia, że jest on wydajny. Tym bardziej opłaca się go kupić w promocyjnej cenie, co zazwyczaj właśnie robię. Polecam przetestować! :)

Była to pierwsza z moich baz i byłam na początku zachwycona co w ogóle baza potrafi zrobić z makijażem. Ładnie wygładziła pory i "współpracowała" z resztą makijażu. Zmatowiła przede wszystkim te miejsca, która mam najbardziej tłuste, tj. czoło i broda. Nadawała się jednak bardziej na zimę, jesień czy wiosnę, ale na lato okazało się, że potrzebuję czegoś jeszcze mocniejszego. Poza tym wszystko w porządku - aplikator, wydajność, cena, dostępność - żadnych problemów.

Bazę zakupiłam jakiś czas temu, stosuje na większe wyjścia. Baza mocno matuje i wygładza pory (zgodnie z opisem). Jednakże gdy mam na sobie dość ciężki i mocno kryjący podkład to efekt, jest zbyt mocny, wówczas stosuję ją tylko na strefę T. Polubią ją posiadaczki tłustych/ mieszanych cer z rozszerzonymi porami. Baza jest bardzo wydajna, starcza na długi czas.

Na początek ogromny plus za piękny i świeży zapach. Już niewielka ilość produktu działa. Dobrze rozprowadza się po skórze, zmniejsza widoczność porów i równomiernie matowi twarz. Nie jest to jakiś konkretny mat ale taki jest dla mnie wystarczający. Poza tym naprawdę przedłuża trwałość makijażu. Baza robi wszystko co powinna spełniać dobra baza. Dodatkowo Rimmel Matte Primer jest wydajny i niedrogi.

Baza jest wydajna, przyjemna w aplikacji i ma delikatny zapach. szybko się wchłania, daje efekt matu, skóra jest przyjemna w dotyku, przedłuża trwałość makijażu. Baza zamknięta jest w miękkim opakowaniu w formie tubki o pojemności 30 ml. Baza nie zapycha porów, niweluje efekt świecącej się skóry. Zalety: Zapach Szybko się wchłania Nie wysusza Matuje Przedłuża trwałość makijażu WADY: wysoka cena

Specjalnie dla tej recenzji założyłam konto na wizażu..Mam cerę mieszaną w kierunku do tłustej .Większość podkładów waży się na mojej skórze .Skusiłam się ostatnio na ten ,,cudowny primer”.Dodam że nałożyłam na niego podkład za prawie 300zł - YSL all hours nowa wersja.Jakież było moje zdziwienie gdy moj mąż przechodząc powiedział że mam dziś bardzo dużo tapety..Nigdy nie komentował mojego makijażu ????.Ta baza zrobiła z mojego podkładu szpachle nie do przyjęcia !Wygladalam jakbym miała swieżo nałożony tynk????Jakby tego było mało po jakichś 6 godzinach wyglądałam jeszcze gorzej!Wszystko zebrało się w załamaniach ,ciacho takie że szok!Nie mogłam doczekać się aż zmyje twarz :(.Ten podkład jest znakomity, myślałam że po użyciu tej bazy będę mieć jeszcze bardziej przedłużona jego trwałość a wyszło źle..Baza zmieniła właściwości podkładu który dosłownie zjechał z twarzy i zrobił masakrę ..Ląduje w koszu bo nawet nie miałabym sumienia oddać go komuś .

Mam skórę mieszaną i dość mocno przetłuszczającą się w strefie T. Baza w moim przypadku zmniejszyła świecenie o połowę więc efekt na +. Jest wydajna, przyjemna w aplikacji i ma delikatny zapach. Szybko się wchłania, dając natychmiastowy efekt matu. Skóra po użyciu produktu jest przyjemna w dotyku. Mam wrażenie, że może lekko zatykać pory... więc nie stosowałabym jej na co dzień

Bardzo nie lubię, kiedy mój makijaż nieestetycznie się wyświeca w miejscach, gdzie nie powinien, czyli oczywiście na strefie T. Dodatkowo przez tego typu działanie potrafi on szybciej się zdzierać ze skóry, czego także staram się unikać. Aby zapobiegać efektowi tłustej cery staram się stosować matujące bazy pod make up. Bardzo często eksperymentuje i zmieniam aktualnie stosowane przeze mnie produkty, tym samym zawsze staram się kupować produkty, których z jakiegoś powodu nie miałam okazji jeszcze stosować. Na primer od marki Rimmel czaiłam się odkąd tak naprawdę pojawiła się na rynku, jeszcze jak pracowałam w drogerii. Długo czekałam, aż pojawi się na jakiejś atrakcyjnej promocji, aż w końcu o niej zapomniałam i zakupiłam ją dopiero po latach. Matte Primer to kosmetyk zamknięty w opakowaniu w formie miękkiej, elastycznej tubki o pojemności 30 ml. Design produktu jest naprawdę bardzo klasyczny i na swój sposób nawet elegancki. Dominujące odcienie to w tym wypadku biel w połączeniu z czernią. Na tubce znajdziemy między innymi takie informacje o kosmetyku, jak logo producenta, nazwę produktu, jego najważniejsze właściwości czy zalecany sposób użytku. Cena regularna tej bazy jest moim zdaniem całkiem spora i przesadzona, bo wynosi niecałe czterdzieści złotych, dlatego warto na nią polować głównie w cenach promocyjnych. Primer posiada biały kolor i lekką, typowo kremową konsystencję. Pachnie całkiem ładnie, nieco kosmetycznie. Przez swoją leciutką formułę przyjemnie rozkłada się po skórze, nie posiada obciążającej czy zapychającej formuły. Całkiem szybko się wchłania, jednocześnie tworzy lekko klejącą się warstwę, po której bardzo dobrze rozprowadza się podkład i dodatkowo świetnie się go trzyma. Baza tym samym zdecydowanie świetnie wpływa na trwałość podkładu czy korektora. Dodatkowo faktycznie niweluje efekt świecącej się skóry. Kosmetyk jak najbardziej spełnia obiecane przez producenta działanie, idealnie matuje, ale nie wygląda przy tym sztucznie, pergaminowo czy nienaturalnie. Bazę tę można także samo stosować samodzielnie, np. w dni, kiedy nie chcemy się malować, a nasza pielęgnacja powoduje efekt mocno świecącej się skóry. Baza od marki Rimmel spełnia wszystkie obietnice producenta i jest lepszym kosmetykiem, niż tak naprawdę się spodziewałam. Posiada bardzo przyjemne działanie matujące i przedłużające trwałość makijażu. Zdecydowanie polecam, ale nie w cenie regularnej.

Bazę zakupiłam ,gdyż potrzebowałam kosmetyku ,który pomoże mi zachować trwałość makijażu w strefie T .Moja skóra w tym obszarze najbardziej się przetłuszcza..Kupując ten kosmetyk nie liczyłam , że zdziała cuda ,że przestanę się świecić w strefie T i że nie będę musiała dokładać podkładu na tą strefę w ciągu dnia . Ogromne było moje zaskoczenie ,gdy okazało się ,że po kilku godzinach się nie błyszcze a makijaż wciąż trzyma się na swoim miejscu ;) nakładam też odrobinę bazy na powieki dzięki czemu skóra zostaje tam matowa i tusz się nie odbija ;) To świetny kosmetyk i cena regularna na szczęście nie należy do najwyższych , a na promocji można ją dorwać za bardzo fajne pieniądze ;) Kosmetyk jest bardzo wydajny. Plusy bazy to przede wszystkim matowienie cery i przedłużanie makijażu ,więc producent dotrzymuje słowa ;) Napewno nie podrażnia cery wrażliwej i nałożona w okolice suchej skory nie uwydatnia skórek i nie zapycha porów . Twarz po niej jest idealnie gładka . Świetnie wspolpracuje także z kremami bb.Polecam wszystkim !

Bazę zakupiłam już drugi raz, przy cerze tłustej/mieszanej sprawdza się fenomenalnie. Po rannym nałożeniu produktu pod podkład do niemal końca dnia nie widać oznak błyszczącej się skóry. Polecam do używania na ważne wyjścia, jednak do użytku codziennego poszukałabym czegoś lżejszego.