Harmonia Mango & Papaya Nourishing Mask Odżywcza maska do włosów

Harmonia Maska do włosów, Odżywcza, Mango i Papaja. Cena: około 10 zł/ 1l Kocham mango ???? jeszcze bardziej a zwłaszcza jak pachnie w kosmetykach. Odżywka trafiła do mnie całkowicie przypadkiem i dobrze bo działa cuda! Używam jej już dość trochę i nie widać dnia w tym opakowaniu, konsystencja dość rzadka, pięknie pachnie, powiedziałabym nawet, że kojarzy mi się z Jogobella . Naprawdę! Działa cuda bo moje włosy są gładkie i błyszczące. Pięknie pachną oczywiście mango ????, papaja jak dla mnie jest niewyczuwalna albo ja nie chcę jej czuć . Za parę złotych mam dość przyzwoitą odżywkę! Ja ją nakładam na umyte włosy lub na suche, trzymam około 20 minutach i zmywam letnią wodą. Jak zostawię moje włosy do samoistnego wyschnięcia to się oczywiście mega kręcą. Wyprostowane dają efekt gładkiej tafli i pięknie się mienią w słońcu.

Maskę kupiłam przy okazji zakupów w drogerii Hebe. I cieszę się że trafiła w moje ręce. Zastanawiam się skąd tyle negatywnych opinii. Zapach i konsystencja- zapach maski jest piękny i intensywny. Po użyciu maski pachnie w całej łazience. Bardzo mi się podoba. Konsystencja jest troszkę rzadka ale nie spływa z dłoni. Opakowanie - pojemność maski ma aż 1000g. Jest dość wydajna. Bardzo łatwo wydobyć z niej produkt do samego końca. Szata graficzna jest bardzo ładna. Działanie - maskę używam od nasady aż po same końce i pozostawiam na kilka minut. Następnie spłukuje. Maska nie obciąża moich włosów. Pozostawia je gładkie i miłe w dotyku. Moje włosy nie elektryzują się, chociaż nigdy nie miałam z tym problemu. Dobrze się rozczesują. Myślę że jeszcze do niej wrócę. Polecam wypróbować

Chyba nigdy w życiu nie miałam gorszej maski do włosów... Kupiłam ją w hebe za jakieś śmieszne pieniądze zadowolona że dorwałam tak tanio taką dużą pojemność. Dopiero w domu zorientowałam się dlaczego jako jedyna była nie wykupiona w tak niskiej cenie. Maska pięknie pachnie, rzeczywiście soczystymi owocami ale to by było na tyle jeśli chodzi o jej zalety. Kolor biały, perłowy, konsytencja tak rzadka, że przelewa się przez palce i spływa z włosów. Po użyciu na włosach pozostawiała coś na kształt osadu, bez względu czy trzymałam ją na głowie kilkanaście minut czy użyłam jak odżywki - wmasowałam i spłukałam. Włosy w efekcie były sklejone, matowe i szybciej się przetłuszczały. Przyznam że pachniały pięknie. Zużyłam ostatecznie do emulgowania olejów i tu się sprawdziła ale nie w tym celu ją kupiłam więc to nie poprawi jej notowań. Wzdrygam się na jej widok jak widzę ją w drogeriach i odradzam zakup.

Maskę kupiłam w Hebe na promocji. Nowa firma na półkach z litrowymi odżywkami sprawiła, że byłam ciekawa czy wyprze klasykę. Niestety nie. OPAKOWANIE/WYDAJNOŚĆ: Opakowanie jest wygodne, nie mam jemu nic do zarzucenia. Natomiast niestety konsystencja maski wydała mi się bardzo leista jak na maskę. Przez co jest nieznośnie niewydajna, oraz wymaga użycia sporej garści produktu aby pokryć włosy bez skalpu. DZIAŁANIE: Od maski oczekiwałam jej podstawowej funkcji, odżywienia, niestety ta nie nadchodziła. Nie zauważyłam żadnych zalet z użytkowania kosmetyku. Używałam jej na początku etapu mycia w duchu zasad OMO, i to tyle. Po czasie zauważyłam, że włosy są tępe i szorstkie. Jeżeli ktoś ma problem z puszeniem się włosów lub elektryzowaniem, ta maska możliwe, że spotęguje ten efekt. PODSUMOWANIE: Maska okazała się być kompletną katastrofą. Maska nada się jedynie dla włosów mało wymagających, a i tak nie wiele zdziała. Czy w takim razie jest sens jej używania? Dla mnie nie.

Skupiłam się na tą maskę do włosów przez jej cenę i pojemność. Kosztuje grosze, więc nie wymagałam od niej nie wiadomo czego. Maska pięknie pachnie i jest bardzo wydajna. Jeżeli chodzi o działanie to w sumie nie wiem, czy coś robi :D Trochę nawilża włosy, trochę ułatwia roczesywanie ale tylko trochę. Jeżeli nie macie problemów z włosami to możecie spokojnie ją kupić i wypróbować.

Nie sądziłam że ten produkt będzie miał takie słabe oceny. Maskę kupiłam bez wcześniejszego sprawdzania opinii, po prostu potrzebowałam, cena w stosunku do pojemności bardzo atrakcyjna (chyba nawet była jeszcze na promocji w Hebe). Duże opakowanie z odkręcanym wieczkiem - łatwo wydobyć produkt i zużyć do zera, produkt o kremowej, lejącej (jeśli dużo na raz nabierzemy) konsystencji, przepięknym zapachu. Maskę używam codziennie, nakładam na całe włosy - od samej nasady. Nie spowodowała obciążenia włosów, dobrze się wypłukuje więc absolutnie nie pozostawia włosów jakby nieumytych/tłustych. Włosy dobrze się rozczesują, po wysuszeniu są lekkie, sypkie, miękkie i błyszczące - ta maska dała mi to, czego potrzebowałam i oczekiwałam. Jedynie nie wpłynęła na mniejsze elektryzowanie się włosów o czym wspomina producent, ale już przyzwyczaiłam się do tego problemu. Jak dla mnie maska bardzo w porządku, warto kupić. Wydajność jak dla mnie taka średnia, ale u mnie mało który produkt do włosów jest wydajny bo myję je codziennie, a maski nakładam na całe włosy, w dużych ilościach.

Kupiłam tą maseczkę na promocji w drogerii Hebe. Co mogę powiedzieć o niej to to że plusem tej maski jest na pewno zapach, który bardzo ładnie pachnie i długo utrzymuję się na włosach.. Ale to tyle odnośnie pozytywów na temat tego produktu.. Jeżeli chodzi o samo działanie, to ta maska z włosami nie robi dosłownie NIC.. Absolutnie nie odżywia i nie nawilża, bardziej bym powiedziała że przy dłuższym użytkowaniu włosy wysusza.. Po stosowaniu tej maski włosy mam przesuszone, szorstkie w dotyku- wyglądają na bardzo zniszczone. Nawet gdy próbowałam je trochę ujarzmić prostownicą to nic to nie pomogło.. No coś okropnego.. :( :( NIE POLECAM !

Maska odżywia włosy, ale nie daję jakiś spektakularnych efektów. Jak dla mnie za słabo nawilża włosy i regeneruje je oraz nie daję im blasku. Włosy są po niej matowe. Maska ślicznie pachnie, a zapach mango i papaji długo utrzymuje się na włosach, które dodatkowo dobrze się rozczesują. Oprócz tego jest wygodna w aplikacji, ale niestety słabo wydajna.

Moje włosy po tej masce są tłuste, nie da się z nimi nic zrobić. Ta maska nie robi NIC. Włosy wydają się brudne, nie są miłe w dotyku. Niestety nie polecam :(

Maska ma piękny, owocowy zapach, który długo utrzymuje się na włosach. Jej konsystencję oceniłabym jako średniogęstą. Niestety jest mega niewydajna. Trzeba jej nałożyć bardzo dużo, aby uzyskać efekt minimalnego wygładzenia i nawilżenia. Włosy dalej ciężko się rozczesują i układają się tak, jakbym niczego nie nałożyła. Odnoszę wrażenie, że przy długotrwałym użytkowaniu (jedno opakowanie) jeszcze bardziej przesuszyła mi włosy. Nie polecam.

Maska pięknie pachnie owocem mango i papaji. Trochę nawilża włosy. Jest luźnej konsystencji więc ścieka z dłoni. Na moje włosy musiałam nakładać jej dosyć dużo żeby poczuć efekt nawilżenia. Nie zauważyłam jakiś mega odżywionych włosów po zużyciu maski. Włosy pachną nawet po wysuszeniu. Maska świetnie współgrała z szamponem Garnier Fructis o podobnym zapachu (pomarańczowy kolor). Włosy wtedy pachniały cudownie. No i były odżywione. Jak dla mnie maska jest bardzo średnia. Kończy się szybciej, bo nie jest gęsta. Cena niska. Żeby rozczesać włosy i tak musiałam spryskać je dodatkową odżywką. Włosy są normalne w dotyku. Czasami się elektryzowały.

Jako pierwszą z tej serii zakupiłam maskę aloes z winogronem. Byłam bardzo z niej zadowolona... Jednak na tej się zawiodłam. Dobrze, że nie wybrałam ją jako pierwszą, bo nie kupiłabym pozostałych masek na wypróbowanie. Po tej masce moje włosy jeszcze bardziej się puszą niż bez jej użycia. Włosy są poplątane i ciężko je rozczesać. Widocznie nie przepadają za nią. Zapach jest przyjemny, skład jak za taką cenę przyzwoity. Ogólnie nie jestem ani na nie, ani na tak. Może po prostu nie podpasowała moim włosom, w porównaniu do aloes z winogronem. Może za pewien czas znowu jej spróbuje i wtedy sprawdzę.