Colgate Colgate Max White Expert, Anti-Stain Toothpaste Wybielająca pasta do zębów

Kończę własnie pierwsze opakowanie i wreszcie mogę napisać obiektywna ocenę. Stosuje pastę często, ponieważ myje zęby po każdym posiłku. Cena tej pasty wskazywałaby na produkt profesjonalny. Tak do niego także podeszłam, pomimo, ze kupiłam ja w promocji. Kolor intensywnie niebieski, barwi dość mocno porcelanę umywalki. Po nałożeniu na zęby odczuwałam mały dyskomfort. Przeszywający ból ktory znikał po 3-5 sekundach. Była to dla mnie zapowiedź, że pasta działa i trafiłam na produkt spełniający moje oczekiwania. Pasta słabo sie pieni. Jesli nałożymy jej za mało, ciezko jest umyć nią zęby. Nie zwiększa swojej objętości podczas mycia. Teraz najważniejsze: co z tym wybielaniem? Otóż nic. Zero. Null. Ponownie dałam się zrobić producentom w ich uwikłane obietnice rozpisane na opakowaniach. Zęby nie są wybielone w żadnym miejscu. Nie zauważyłam żadnej różnicy. Wydajność średnia.

Kupiłam pastę w dużej promocji, bo regularna cena jest dość odpychająca. Czy jest warta swojej nawet okrojonej ceny? Wg mnie nie różni się wiele od swoich Colgatowych sióstr. Dobrze czyści ( bez efektu ścierania), pozostawia przyjemnie gładkie zęby, ma łagodnie miętowy smak. Moje zęby nie są bardzo przebarwione, regularnie stosuję pasty, boostery lub kuracje wybielające, więc może rozjaśnienie u mnie nie było spektakularne, a jedynie podtrzymane. To też plus, choć podejrzewam, że to jedynie efekt optyczny niebieskiego koloru pasty. Inne zalety to brak podrażnień zębów i dziąseł i smak do zaakceptowania nawet dla takich antyfanów mięty jak ja ;) I lubię pasty, które można postawić na zakrętce. Nie sądzę, żeby mnie ponownie skusiła, podobne albo lepsze efekty można uzyskać za dużo niższą cenę.