Moje zęby po erozji szkliwa dłuższy czas temu są dość wrażliwe i trzeba się z nimi obchodzić delikatnie. Kiedyś namiętnie używałam czarnej Eco denty ale niezbyt umiejętnie i z pomocą szczoteczki elektrycznej zbyt ścierając zęby. Obecnie mam na takie pasty poprawkę,ta trafiła do mnie w ramach paczki za recenzentkę miesiąca, podejrzewam że niekoniecznie sama bym się na nią skusiła.
Jest dużo bardziej delikatna dla zębów niż Ecodenta,ale nadal skuteczna w ścieraniu osadów.
Nie stosuje jej codziennie,ale kilka razy w tygodniu,od dawna stosuje już tylko szczoteczki soniczne,jak dla mnie nie ma porównania do analogowych szczoteczek,dopiero po takiej mam poczucie dobrze umytych zębów,są gładkie,lśniące i bielsze.
Sztuka jest oczywiście dobranie do nich odpowiedniej pasty,nie każda się do tego nadaje,ważne jest np niskie RDA pasty a co najgorsze nie każdy producent wtajemnicza w ten parametr.
Ta zdecydowanie dopasowana jest do sonicznej szczoteczki, nie bryzga za mocno po nałożeniu,jest aksamitna i zwarta, nie trzeba jej dużo także jest wydajna,nie pieni się intensywnie,do czego trzeba się przyzwyczaić,ale dzięki temu nie leje się po twarzy i bryzga po całej łazience.
Co do działania,na pewno ładnie ściąga osady,np z kawy, zęby są zauważalnie gładsze,bielsze,wręcz błyszczące,nie widzę naruszenia szkliwa,jego osłabienia, więc mogę w ciemno założyć że nie ma zbyt dużego RDA. Oczywiście nauczona doświadczeniem nie stosuje jej codziennie,mimo wszystko mam dystans, z resztą dentysta polecał mi nie nadużywać takich past,tylko stosować je doraźnie. W taki sposób mi się sprawdza, szczególnie kiedy zależy mi przy jakiejś szczególnej okazji czarować uśmiechem ;).
Dla mnie więc to wydajny produkt, zużywam już ja od kilku miesięcy i z tego co widzę zostało na oko tak 1/3 opakowania.
Lekko odświeża zęby,ale nie pali w język,nie zauważyłam też żeby podrazniała.
To na pewno dobra pasta dla palaczy,kawoszy,osób zmagających się z szybko zbierającym osadem oraz tych które chcą na szybko i bez większych szkód dla zębów je wybielić,kiedy regularniej ją używałam,głównie na początku szybko zauważyłam takie efekty.
Ma u mnie 5,mimo że nie jest moim codziennym wyborem,ale raczej do niej wrócę.
Zalety:
- Dobrze ściąga osady,bez naruszania szkliwa.
- Skrojona pod soniczną szczoteczkę, nie bryzga,nie spada z niej,ma aksamitną formułę.
- Bardzo dobry skład,nie ma w nim przede wszystkim chlorodeksyny, sls-ów a dla niektórych może być istotne też to,że nie ma fluoru.
- Eleganckie opakowanie,solidna tuba,nie gniecie się,nie zmienia formy.
- Pasta nie wycieka samoistnie z opakowania,nie piecze w język,nie podrażnia dziąseł.
- Odświeża oddech.
- Całkiem wydajna i przyjemna w użytkowaniu.
Wady:
- Cena bez promocji.
- Dla mnie to pasta stosowana doraźnie,z zalecenia dentysty, z racji moich przeszłych problemów z erozją szkliwa.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie
Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl