C-Thru Harmony Bliss EDT 

Kosmetyki od marki C-Thru nie są mi zbyt mocno znane. Kiedyś, kiedy to jeszcze pracowałam w drogerii zauważyłam, że sporo osób się na nie decyduję jednak ja jakoś nigdy nie czułam do nich zainteresowania. Pewnie było by tak dalej gdyby nie fakt, że ostatni otrzymałam w formie prezentu zestaw wody toaletowej wraz z dezodorantem o zapachu Harmony Bliss. Nie ukrywam, że już po otrzymaniu tych kosmetyków zaczęłam być bardziej ciekawa czym tak naprawdę będą w stanie mnie zaskoczyć i zaczęłam ich regularnie stosować aż w końcu zużyłam całe opakowania. Na zapachach nie znam się za dobrze, mam swoje ulubione nuty po które sięgam najczęściej jednak ostatecznie z serią Harmony Blis dość się polubiłam. Wodę toaletową posiadam w wersji opakowania o pojemności trzydziestu mililitrów. Jej cena regularna wynosi około osiemnastu złotych, także jak na tego typu kosmetyk jest to dość atrakcyjna propozycja. Flakon jest szklany i przeźroczysty, umieszczono na nim etykietkę z motywem różowych piór oraz nazwą kosmetyku. Sam aplikator działa bez zarzutu. Woda ta zdecydowanie nie będzie propozycją dla każdego. Jest to bardziej słodko-owocowy zapach, moim zdaniem idealne na lato czy koniec wiosny. Ewidentnie czuć tutaj truskawkę, mandarynkę, różę czy inne, kwiatowe kompozycję. Na samym końcu wysuwa nam się piżmo. Sama trwałość tej propozycji jak na cenę jest naprawdę bardzo dobra. Woda toaletowa Harmony Bliss to ciekawa, letnia propozycja, idealne bardziej na dzień niż na większe wyjścia. Nuty zapachowe są słodkie, owocowe i lekko kwiatowe. Myślę, że jestem w stanie polecić tę propozycję, zwłaszcza za tę cenę.

C-Thru Harmony Bliss ma naprawdę ciekawy fakonik, który od razu wpadł mi w oko. Zapach określiłabym jako kwiatowy z lekko słodkimi owocowymi nutami. Nie jest mdły ani męczący. Moim zdaniem jest idealny na wiosnę i lato. Mógłby być nieco trwalszy, ale i tak nie ma tragedii.

Wodę toaletową kupiłam na wyjazd do Grecji, ponieważ zapach kojarzył mi się z wakacjami w ciepłych krajach, a flakon wyglądał na porządnie wykonany. I tak też było. Zapach wody nie jest zbyt słodki, raczej kojarzył się z kwiatami i odrobiną cytrusa. Mi się podobał, ale jak wiadomo, jest to kwestia gustu. Zapach bardzo długo utrzymywał się na ubraniu, zdarzało się, że czułam go jeszcze wieczorem. Co do flakonu o pojemności 30 ml– został bardzo dobrze wykonany, bez problemu przetrwał wszystkie podróże i nigdy nie rozlał ani grama wody toaletowej. Również bez problemów aplikowałam „perfumy”; atomizer nie rozpylał ani za mocno ani za słabo. Nie brudziły też ubrań. Urocze szklane kuleczki wewnątrz opakowania tylko dodawały ogólnego uroku. Dodam jeszcze, że data PAO wynosi 36 miesięcy, co dla mnie jest bardzo wygodne, gdyż używam perfum z zależności od nastroju i zawsze mam otwartych kilka różnych buteleczek. Woda toaletowa dobrze spełniła swoje zadanie zarówno na wakacjach jak i w dniu codziennym (nie używałam jej na wieczór czy wielkie wyjścia). Kupiona na promocji za niespełna 30 PLN okazała się przyjemnym zakupem. Niczego więcej nie oczekuję za taką cenę.

Bardzo delikatny zapach drzewno- kwiatowy idealny na codzienne wyjścia. Długo się utrzymuje na ciele oraz na ubraniach Godny polecenia. Idealny na prezent dla wyjątkowej osoby , Nadaje się do torebki.

Perfumy drzewno - kwiatowo - cytrusowe. Zapach lekki, świeży, zwiewny. Idealny na codzień. Zapach nie wyróżnia się na tle innych. Jest pospolity. Perfumy nie są intensywne, ani trwałe. Posiadają ładny flakon. Atutem jest niska cena oraz dostępność.

Zwlekałam z tą recenzją, gdyż na mnie ten zapach nie wywarł dobrego wrażenia. A że widziałam same maksymalne oceny, to ciągle szukałam jakichś pozytywów. Niestety muszę być pierwszą osobą, która da niższą ocenę. Lubię zapachy kwiatowo-owocowe. Teoretycznie powinno być dobrze, bo nuty zapachowe wymienione w opisie pasują do mojego gustu, tj. truskawka, mandarynka, gruszka, magnolia, jaśmin. A niestety żadnego z powyższych nie wyczuwam. Mało tego, wąchając zapach "na świeżo" po prostu nie podoba mi się. Nie jest zły, ale też nie zapadający w pamięć. Dla mnie bardzo przeciętny. Jedynie od czasu do czasu, gdy już wywietrzeje i przypadkiem poczuję go np. rozbierając się, to wtedy mi się nawet podoba. Trwałość bardzo słaba. Po 3 godzinach nie czuję już nic. Nikt też ode mnie nie czuje tych perfum, nikt nie mówi że ładnie pachnę (przy innych perfumach już tak). Opakowanie bardzo ładne, zgrabne, z ciekawym rozwiązaniem w postaci kuleczek w środku. Motywem graficznym są piórka. Kupiłam głównie patrząc na opis nut zapachowych i recenzje na wizażu. Niestety, rozczarowałam się. Zapach przeciętny i nietrwały. Oddałam koleżance.

Zapach otrzymałam w prezencie, ogólnie zawsze jakoś omijałam cthru jeżeli chodzi o zapachy. Nie byłam nastawiona do nich pozytywnie ale ku mojemu zaskoczeniu ten zapach jest piękny. Perfumy są zamknięte w pięknym flakoniku, wyglądającym bardzo oryginalnie. Nie można przejść obok niego obojętnie bo jest bardzo ładny. Zapach jest świeży, owocowo kwiatowy, lekki piękny i co najważniejsze trwały. Na ubraniu perfumy utrzymują się nawet 2 dni. Zapach jest stworzony na każdy dzień, tzn ja mam czasami takie dni że niektóre najpiękniejsze mi perfumy jednak mnie drażnią, w tym przypadku zawsze kiedy go nie użyje, nie odnoszę takiego odczucia. Jest przyjemny i bardzo uniwersalny. W tym przypadku sama stwierdzam, że nie zawsze drogie z wysokiej półki perfumy muszą być lepsze od tych tańszych.

Wodę toaletową Harmony Bliss z marki C-Thru kupiłam parę miesięcy temu w zestawie świątecznym dla siebie. W skład zestawu wchodziła ta woda, dezodorant w sprayu oraz przepiękna, duża i kolorowa kosmetyczka. I właśnie głównie ze względu na tę kosmetyczkę kupiłam ten zestaw, który kosztował tyle ile sama woda toaletowa. Woda jest w bardzo ładnym, szklanym flakonie z plastikową zakrętką w kształcie kulki. W środku znajdują się urocze kuleczki, ale nie wiem czy spełniają one jakąś funkcję poza tym, że ładnie prezentują się we flakonie. Zapach to mieszkanka owocowo-kwiatowa, która bardzo przypadła mi do gustu i całkiem długo się utrzymuje. Jest to idealny zapach na wiosenno-letnie miesiące i bardzo mi się podoba. Absolutnie warto było kupić cały zestaw i tak miło się zaskoczyć.

Piękna woda toaletowa marki C-Thru z serii Harmony Bliss. Jeśli miałabym oceniać zapach jest on nie umiem określić słodki ale za razem ciepły, taki mocno uspokajający. W wodze znajdziemy nuty gruszki, mandarynki i sorbetu truskawkowego, kwiatowy zapach płatków róży, magnolii i jaśminu oraz nuty drzewa kaszmirowego, bursztynu oraz białego piżma. Trwałość oceniam jako dobrą, gdy użyje je z rana wieczorem dalej czuje ich zapach na moich ubraniach. Piękna buteleczka no cóż uwielbiam ładne opakowanie a jeszcze bardziej je lubię gdy mają coś czadowego jak to bo zawiera w środku szklane kuleczki, które potrafią hipnotyzować. Polubiłam ten zapach, jest idealny na cieplejsze dni.

Świeży kwiatowo-owocowy zapach perfum, pozwala poczuć letnie orzeźwienie. Zapach długo utrzymuje się na skórze. Szklane opakowanie skrywa moc pieknego zapachu. Szata graficzna zachęca do zakupu tych perfum.

Piękny, elegancki i soczysty zapach. Według mnie trzyma się długo. No i butelka też ozdabia łazienkę. Fajnym rozwiązaniem są kuleczki, które mieszają perfum.

Kilka razy kupiłam perfumy tej marki i nie byłam zadowolona ponieważ szybko wywietrzały. ALE .. Jak dla mnie producenci stanęli na wysokości zadania. Konkretnie ten perfum jest nieprawdopodobnie genialny ! Ten zapach - marzenie - słodki, ale nie za słodki, idealnie wyważone proporcje słodkości z odświeżeniem, po prostu taki kobiecy !! Idealny dla kobiety i nastolatki. Opakowanie - coś innego !! Zostały kuleczki wewnątrz buteleczki !! I tu zaskoczenie - perfum utrzymuje się baaardzo długo na ciele, bardzo !! Jest stosunkowo ogromna różnica między poprzednimi perfumami a tymi !!

Markę c-thru bardzo lubiłam kiedy byłam nastolatką - głównie za przystępna cenę i wyraziste zapachy. Wiadomo jednak, ze z wiekiem szuka się czegoś bardziej wyszukanego, ekskluzywnego. Ostatnio z ciekawości wróciłam do półki z c-thru, a to za sprawa właśnie tej wody toaletowej. Zobaczyłam nowość i bez pokaldania jakiejś wielkiej nadzieji prysnęłam nadgarstek z tego uroczego brzoskwiniowego flakoniku. O dziwo ku mojemu zaskoczeniu jest to bardzo delikatny i przyjazny zapach. Myślę, ze urzekł mnie nutami, które bardzo lubię : gruszka, jasmin , płatki róży i które są aktualnie modne, powiedziałabym że ma coś z Lancome idole. Oczywiście nie dorównuje mu, powiedzmy sobie szczerze, ale napewno wpasowuje się w trendy. Jest to idealny zapach na codzien, gdy chcemy nadal ładnie i subtelnie pachnieć, a np. nie chcemy szybko zurzyc droższch perfum z naszej toaletki. Ja właśnie z takim zamiarem go kupiłam w dodatku na promocji :) i jestem bardzo zadowolona z tego wyboru :)