C-Thru Emerald Shine EDT 

Od lat kupuję właśnie ten zapach na okres wiosna/lato . Na dzień idealne ! Oczywiście przeplatam je wtedy z Chanell Chance ( miłość od 4lat już!) . Kiedyś używałam też Fragrantica C-Thru Charming Sarantis dla kobiet w niebieskim flakoniku . Ten zapach załapałam od mojej mamy . Jako ,że należy ona do osób raczej oszczędnych pokazała mi to cudo . I tak już od 2 lat je kupuję na cieplejsze dni . Perfumy w żaden sposób nie brudzą ubrań, nie pozostawiają na nich żadnych plam . Pachną świeżo, orzeźwiająco i tak wakacyjnie! Co ważne utrzymują się ma mnie przez calutki dzień! Taka niska cena , a jaka fajna trwałość! To szanuję!:)

Wodę toaletową pierwszy raz kupiłam jako nastolatka Wtedy gdy dostałam tylko kieszonkowe na takie perfumy;p z górnej półki hee było mnie stać . Woda toaletowa C-thru na początku byłam zapakowana w plastikową tubę z przykrywa która się wogole tuby nie trzymała. Cała tuba obwinieta była folią w takim samym kolorze jak flakonik wody toaletowej To było dobre zabezpieczenie przynajmniej,wiedzieliśmy że,nikt wcześniej jej nie używał i nie otwierał. Teraz opakowanie wody toaletowej zastąpiono kartonowym prostokątnym pojemniczkiem, od spodu kartonik na worzchu cienki plastik. Kartonik piękny zielony z wkładka roślinna. Na plastiku biały nadruk firmowy dobrze widoczny . Całe opakowanie wygląda bardzo elegancko. Flakonik wody toaletowej walcowaty z zakrętka wkładana przypominająca kulkę-kulka zielona. Atomizer i rant wkoło niego jest złoty Flakonik jest z przezroczystego szkła a na nim znajdują się , zielone aplikacje roślin. W środku w flakonik na dnie są małe szklane kuleczki co czynii wodę bardziej wyjątkowa. Atomizer łatwo dozuje wodę toaletową. Zapach wody perfumowanej jest bardzo orzeźwiający i pobudzjący. Czuć w nim nuty owocowe jeżyny i czarnej porzeczki dodatkowo wyjątkowości dodaje im drzewo sandałowe. Wyczuć w nim można również kompozycje kwiatowe jak fiolek, lilia i róża. Woda toaletowa idelana zarówno dla nastolatek jak i dla pań w podeszłym wieku . Ja stosuje ją o każdej porze roku. Zapach długo się utrzymuje. Ja preferuje butelkę wielkości 50 ml . Polecam bo za niska cenę można mieć naprawdę coś wyjątkowego.

Na kieszeń uczennicy i studentki. Dobry na wiosnę. Pachnie przyjemnie i na świeżo użyty potrafi zebrać komplementy. Niestety szybciutko się ulatnia. Nie jest męczący, nie jest trudny, nie jest tandetny. Prawdziwy szmaragd w wersji przystępnej dla każdego.

Perfumy podpatrzyłam u koleżanki i od razu przypadły mi do gustu. Kojarzą mi się z latem. Są bardzo świeże i idealnie spisują się na co dzień. Mimo tego, że są z niższej półki utrzymują się bardzo bardzo długo. Myślę że już na zawsze ze mną zostaną. Perfumy sprawdzą się osobie w każdym wieku. Polecam spróbować ale uwaga jestem pewna że już z Wami zostaną :)

Perfumy podpatrzyłam u mojej siostry i od razu przypadły mi do gustu. Kojarzą mi się z majem, wiosną, ponieważ stosowalam je przez sezon wiosenny. Są bardzo świeże i idealnie spisują się w sezonie letnim. Mimo tego, że są z "niższej półki" utrzymują się bardzo długo. Najlepiej kupować je na promocjach, często są przeceniane. Moja mama zaczęła również stosować ten zapach, spodobał jej się tak bardzo, jak i mi. Perfumy sprawdzą się osobie w każdym wieku.

Kocham ten zapach. Używałam go w dzieciństwie i gdzieś tam zawsze siedział mi z tyłu głowy. Akurat mam czas kiedy wszystkie lepsze perfumy się pokończyły, a finanse na razie nie pozwalają na zakup perfum z wyższej półki, więc od razu przypomniałam sobie o C Thru Emerald Shine. Znalazłam na promocji poj. 30 ml. Czuję się tak cudownie gdy jestem nim popsikana. Na mnie utrzymuje się bardzo długo, praktycznie czuję go cały dzień. Lepsza trwałość niż Lime Magic. Bardzo dobry dobór nut zapachowych. Nie znam chyba zapachu, który podobnie by pachniał. Mogłabym tak pisać i pisać ohy i ahy. Po prostu polecam na co dzień do pracy i jako zamiennik perfum z wyższej półki, bo naprawdę nie odstaje zbytnio.

Kiedyś kupiłam ten perfum tak z ciekawości i ta ciekawość została do dziś. Zakochałam się. Świeżość, subtelność i lekki romantyzm tak moim zdaniem mogę określić tą niepozorną buteleczkę. Długo się utrzymuje. Cena rewelacyjna. Ogólnodostępna co jest wielkim plusem. Używam od kilku lat i nigdy chyba mi się nie znudzi.

C-Thru ma dobre polecenia na forach, więc i mnie się zachciało tych zapachów spróbować. Lime Magic był bardzo fajny i nastawił mnie pozytywnie do marki, za to na Emeraldzie się zawiodłam. Zapach jest świeży, delikatny, z niewielką domieszką słodyczy, bardzo stonowany i grzeczny. Ogólnie rzecz biorąc zielony, ale bez ogórkowych, czy też melonowo-wodnych szaleństw. Nie zobowiązujący, nie rozpraszający, nie narzucający się. Nie ma w nim takiego "pazura", który by zaczepił się i pozwalał pamięci do niego wracać. Od takie sobie przyjemne i niedrogie kobiece pachnidełko. Utrzymuje się faktycznie długo i dobrze trzyma się ubrań. Osobiście lubię też te buteleczki markowe z kulkami w środku. Moim zdaniem nazwa zapachu jest ładniejsza niż sam zapach.

Zapach dostałam w prezencie. Nietypowe a zarazem bardzo wygodne i praktyczne opakowanie rzuciło mi się w oczy od razu. Posiadam wersję 50 ml, z której jestem bardzo zadowolona. Perfumy mają ciekawe nuty zapachowe. Nie są przesłodzone mimo, iż dominują w nich kwiatowo - owocowe aromaty. Przypomina mi to wiosenne klimaty. Zapach jest uniwersalny. Nadaje się zarówno na dzień jak i wieczorną randkę. Ma w sobie nutkę tajemniczości, która mnie do niego przyciąga. Ponadto jest trwały. Utrzymuje się na mnie kilka godzin. Na początku, tuż po psiknięciu czuję mocną woń, która później łagodnieje i staje się delikatniejsza. Dostosowuje się do mnie. Jest lekki, świeży a przy tym nieprzytłaczający. Opakowanie jest na tyle poręczne, że zmieści mi się do każdej torebki, więc mogę ponowić aplikację perfum w każdym momencie, gdy tylko tego potrzebuję. Zapach ten będzie doskonałą alternatywą dla młodych kobiet, które nie lubią wydawać fortuny na perfumy. Jest on niedrogi a dodatkowo często można spotkać go w promocjach w różnych drogeriach czy sklepach. Jak na swoją cenę pozytywnie mnie zaskakuje. Nie jest tandetny ani nachalny, co jest jego ogromną zaletą. Do tej pory nie doceniałam marki C - thru. Teraz myślę, że to się zmieni, bo mają w swojej ofercie ciekawe aromaty. Na pewno na jednej buteleczce się u mnie nie skończy. Z miłą chęcią będę wracała do tego zapachu, gdy już mi się skończy. Lubię co jakiś czas powracać do znanych mi woni i cieszyć się ich świeżym i rześkim aromatem z nutką słodyczy.

Kiedyś to był mój ukochany zapach. I w sumie często towarzyszy mi dzisiaj. Zwłaszcza latem. Jest świeży, kobiecy i utrzymuje sie całkiem długo. Eleganckie opakowanie sprawia, że idealnie nadaje sie na prezent.

FIOŁKI - tego zapachu szukałam usilnie w różnych perfumach i wodach toaletowych. Czuję to i uwielbiam . Zawsze kiedy go używam zwracam na siebie uwagę innych. Pachnie dość długo , intensywnie, ale nie nachalnie . Jeden mam w domu , a drugi w mniejszej wersji w torebce miło grzechocze kuleczkami znajdującymi się w środku , kiedy chcę odświeżyć swój zapach. Zapach jest świeży , letni , kobiecy , lekki. Mój zapach !

dosyć uniwersalny, przyjemny, kojarzy się z latem i zielenią! jest to moja ulubiona "tanioszka zapachowa", czyli niekiczowy zapach z niższej półki cenowej, do którego co jakiś czas lubię powrócić. podoba się też prawie każdej mojej koleżance i mojemu mężczyźnie. ot, taki pewniak.

Mam do nich sentyment od kilku lat. Jak zmieniałam pracę nowa koleżanka ich używała i bardzo zaintrygowało mnie czym ona pachnie. Byłam zdumiona że to "tani perfum", bo na niej zapach utrzymywał się praktycznie przez całe osiem godzin pracy. Kupiłam dla siebie i nie zawiodłam się nic a nic. Zapach jest świeży, rześki. Rzeczywiście kojarzy się z głęboką zielenią. Zaskoczyła mnie jego trwałość. Wystarczy dobrze się popsikać i zapach utrzymuje się na mojej skórze przez wiele godzin. Kupuję go każdego roku na sezon wiosna-lato, bo wtedy odpowiada mi najlepiej. Kiedyś miał 75ml, ale obecnie skarłowaciał do 50ml. Szkoda! Można go kupić praktycznie w każdej drogerii i markecie. Cena bardzo przystępna i często bywa na promocji. Ja zawsze czekam na to żeby go upolować po niższej cenie. Opakowanie ma proste i funkcjonalne. W środku są kuleczki - ciekawie to wygląda. Próbowałam innych zapachów od C-Thru, ale żaden nie spodobał mi się tak jak Emerald Shine. Tylko do niego wracam niezmiennie od wielu lat. Jak używam tego zapachu to ludzie z otoczenia pytają mnie czasem czym pachnę i to już samo przez się świadczy o tym że ten zapach jest ciekawy i oryginalny. Polecam szczerze. Warto go wypróbować bo kosztuje niewiele.

Buteleczka ma 50ml kiedyś miała 75ml i było lepiej , bo starczała na dłużej Zapach jest piękny , słodki , idealny, w moim stylu i bardzo trwały. Koleżanka mówiła, że czuć je na klatce schodowej jak się wyperfumuje, i o taki efekt w perfumach mi chodzi .

Nie jestem zwolenniczką tanich perfum gdyż są one zazwyczaj nietrwałe. Kupiłam C-Thru Emerald Shine EDT w biedronce robiąc inne zakupy. Przyniosłam do domu i rzuciłam w kąt. Po kilku tygodniach przypomniałam sobie o nich, otworzyłam i pozytywnie zaskoczyłam się. Zapach ten od razy przypadł mi do gustu - świeży, lekki ale konkretny. Orzeźwiający. Perfumy te nadają się do użytku tak na co dzień. Według mnie nie nadają się na wieczór czy większe wyjścia. Niemniej jednak nie żałuje, że je kupiłam. Przetestowałam. Podobały mi się, nie mam do nich zastrzeżeń ale więcej nie kupię. Wolę trochę inne kompozycje zapachowe.

Jestem dość wybredna przy wyborze perfum. Chcę, aby miały piękny zapach, nie uczulały, zostawały długo na skórze, a przy tym miały ładne opakowanie, by mogły stać na półce w łazience i cieszyć oczy. Zawsze wybierałam jakieś perfumy, ale nigdy do nich nie wracam. Zmieniło się to, gdy odkryłam Emerald Shine. Kto by pomyślał, że "tanie" perfumy tak zyskają w moich oczach? A jednak! Opakowanie zdobyło moje serce, gdy tylko na nie spojrzałam, ale wiadomym jest, że wygląd to nie wszystko. Gdy zobaczyłam cenę, nie byłam pewna, czy opłaca się w ogóle marnować czas na wąchanie tanich perfum, które i tak pewnie nie zostałyby na skórze dłuższy czas. A jednak coś mnie do tego skusiło.... i zakochałam się bez pamięci. Uważam, że tego zapachu nie da się opisać - trzeba go poczuć. Uwielbiam to połączenie żywej słodyczy i ostrej tajemniczości, wręcz dodaje pewności siebie! Muszę być wdzięczna losowi, bo te perfumy mnie wybrały i nadają się akurat do mojego ph skóry - zostają na skórze przez kilka godzin. Wydajność również zachwyca. Używając raz, czasem dwa razy dziennie (po około pięć psiknięć) 50 ml starcza mi spokojnie ma miesiąc. Osobiście uważam, że to najlepsze perfumy, jakie kiedykolwiek kupiłam i kupię jeszcze nie raz.