Avon Mark, Show Glow Holographic Lip Gloss Holograficzny błyszczyk do ust

Skusiłam się na ten błyszczyk dlatego że był na stronach wyprzedażowych katalogu. Wcześniej jakoś nie zwracałam na niego uwagi ale gdy wycofują jakiś kosmetyk z oferty to wtedy żal mi że go nie wypróbuję i kupuję. Cena nie była jakaś wysoka bo 15 zł. Wybrałam kolor Rose Quartz bo wydawał mi się najbezpieczniejszy a nie wiedziałam jakiego holo efektu mam się spodziewać. Odcień okazał się taki bardziej burtszynowy a nie różowy. Błyszczyk dotarł do mnie dzięki zaprzyjaźnionej konsultantce. Zapakowany był w złoty kartonik .Zakrętka jak i napisy także są złote. Całość wygląda fajnie .Mam go dopiero miesiąc więc nie wiem czy napisy nie będę się ścierały-ja osobiście nie lubię gdy podczas krótkiego używania produktu wygląda on jak stary , zniszczony kosmetyk. Zapach jest słodki i owocowy. Ja wyczuwam podobne nuty co w matowych płynnych pomadkach Mark czyli zapach liczi którego nie lubię .Tu jest on delikatniejszy i do wytrzymania. Ma za to super słodki smak :) Aplikator standardowy- gąbeczka na patyku ale moim zdaniem nabiera on za mało produktu. Być może ten otwór przy wyjściu ściąga nadmiar że aż mało co zostaje. Konsystencja z tych gęstszych ale nie klejących. Trwałość – to tylko błyszczyk więc nie oczekujmy cudów ale na ustach zostaje ciut dłużej niż błyszczyki o rzadszej formule. Dobrze nawilża Efekt holo faktycznie jest widoczny. Odbijające światło drobinki ładnie błyszczą i nadają niecodzienny charakter makijażowi. Sam kolor bazowy nie jest przytłaczający , raczej średnio napigmentowany. Zalety -holograficzny efekt -nawilżająca formuła -gęsty ale nie klejący - zapach i smak -opakowanie -cena po obniżce

Błyszczyk jest lepki. Słodki w smaku. Mieni się brokatem i faktycznie nadaje holograficzny akcent na ustach. Nie daje efektu powiększenia ust. Opakowanie jest fajne i bardzo mi się podoba. Pędzelek ma fajne delikatne włoski. Mało błyszczyka jest na patyczku więc trzeba kilka razy go maczać w tubce. Używam go na inną szminkę żeby uzyskać fajny efekt. Na same usta też można go stosować , bo wtedy fajnie się błyszczą. Dosyć drogi, ale się opłaca. Mam wersję moonstone.

Ładne opakowanie kusiło skusiło. Nie przepadam za błyszczykami, ale ten jest nieco inny.. A dosyć zdecydowana konsystencję, dóbr, e się rozprowadza, nie klei się. Dobrze nawilża usta. Co najważniejsze ladnie rozswietla, drobinki mienią się w zależności od cienia i światła. Blyszczyk ma dosyć dobra przyczepność, utrzymuje się dosyć długo, nie tak łatwo go źlizac.

Polubiłam ten produkt - nie tylko ładnie wygląda, ale też nawilża i pielęgnuje usta. Sam w sobie nie ma dużego krycia i szałowej pigmentacji, ale ilość drobinek jest na tyle zadowalająca, że można go używać samodzielnie, bez koloru pod. Konsystencja jest idealna - nie jest zbyt wodnisty, ani zbyt gęsty; bardzo dobrze się go aplikuje (nawet bez lusterka). Nie klei się bardzo, ale też nie znika od razu z ust. Dla mnie to taki pewniak, idealny na codzień. Na dużu plus mogę dodać też fakt, iż całkiem nieźle nawilża i pielęgnuje usta.

Błyszczyk marki Avon, Show Glow Holographic Lip Gloss kupiłam od konsultantki za ok 35 zł. Urzekł mnie tym, że jest dobrze napigmentowany i świetnie się mieni i odbija światło. Dość długo trzyma się na ustach, choć znam bardziej wytrzymałe. Opakowanie jest z funkcjonalnym aplikatorem i ma przyjemną szatę graficzną.

Pięknie się mieni . Naprawdę dobrze napigmentowany jeśli chodzi o kolor . Holograficzne drobinki w nim zawarte odbijają światło co wpływa na zróżnicowanie koloru w stosunku do kąta padania promieni słonecznych .