Dobre jakościowo, nie za gęste lakiery z ułatwiajacym pracę aplikatorem i intensywnym poziomem krycia.
Lakierów tradycyjnych do paznokci raczej nie mam zbyt dużo, gdyż na co dzień do malowania moich paznokci, czy to na dłoniach, czy na stopach, wybieram raczej opcje hybrydowe. Są one dla mnie duo fajniejszą propozycją, głównie dlatego, że są bardziej trwałe, a mnie często zdarzało się narzekać na słabą jakość tradycyjnych lakierów za czasów liceum, kiedy tylko ich używałam. Czasami jednak, rzadko bo rzadko ale zdarza mi się, że idę trochę na lenia i nakładam taki zwykły lakier, żeby mieć chociaż dwa dni spokoju od niepomalowanych pazurów.
Lakiery od marki My Secret zakupiłam właśnie z zamysłem takiego szybkiego, niezobowiązującego malowania w razie potrzeby. Zdecydowałam się na dwa odcienie, obydwa to róże, jednak każdy jest zupełnie inny. Pierwszy z nich, czyli odcień o numerku 304 to zgaszony kolor wpadający delikatnie w barwy nude. Jest to zdecydowanie jeden z tych kolorów, który sprawdziłby się świetnie na ustach. Bardzo fajny, neutralny, ale z nutą czegoś ciekawego. Kolejnych z tych odcieni nosi numer 328 i jest to z pewnością taka propozycji, na którą teraz bym się nie zdecydowała, ale wtedy, gdy kupowałam ten lakier, czyli z jakieś dwa lata temu, wydawał mi się ok. Jest to bardzo krzykliwy, neonowy odcień, kojarzący mi się z wakacjami. Nie, żeby było z nim coś nie tak, ale po prostu nie jest to już jeden z kolorów, za którymi przepadam i który teraz byłby moim pierwszym wyborem.
Lakiery zamknięte są w szklanych, malutkich buteleczkach o pojemności 10 ml. Opakowanie, w którym znajduje się produkt ma kanciasty kształt sześcianu i umieszczono na nim takie informacje jak logo producenta czy nazwa produktu. Sam aplikator jest w formie odkręcanego pędzelka z jasnoróżowym trzonkiem. Pędzel ten jest dosyć spory, ale miękki, dobrze nabiera kosmetyk i ułatwia jego nakładanie.
Przede wszystkim na pochwałę zasługuje tutaj fakt, że jest to świetnie napigmentowany produkt. Idealnie kryje i na upartego już jedna warstwa jest wystarczająca do pokrycia powierzchni paznokcia tak, aby nie było prześwitów. Ja jednak i tak decydowałam się na dwie warstewki, tak dla bezpieczeństwa. Jeżeli chodzi o trwałość, to lakier ten na dłoniach był ze mną przez ok. trzy dni bez odprysków w przypadku manicure rąk oczywiście. Z użyciem topu efekt ten przedłużał się może do czterech dni. Historia z pedicure już wygląda nieco inaczej, ponieważ tam lakier na spokojnie mogłam mieć z tydzień, nawet dwa i wyglądał dobrze.
Podsumowując, uważam, że lakiery te są bardzo dobre, ładnie się prezentują i mają nie najgorszą trwałość. Dodatkowo opakowania są estetyczne, a w drogeriach możemy znaleźć niemałą ilość dostępnych kolorów, z których każdy powinien móc znaleźć coś dla siebie. Nie jest to co prawda mój typ produktu i tylko dlatego raczej już więcej go nie kupię, ale obiektywnie uważam, że będzie to warta uwagi propozycja dla osób lubiących taką formę malowania paznokci.
Zalety:
- Wydajność
- Cena
- Gama kolorystyczna
- Opakowanie
- Aplikator
- Pigmentacja
- Trwałość
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie