Floslek Żel do powiek i pod oczy z świetlikiem i ogórkiem 

Nic specjalnego. Nie zauważyłam jakiegoś specjalnego efektu rozjaśnienia cieni, ani zmniejszenia worków pod oczami. Żadnej krzywdy też nie zrobił. Po prostu mam wrażenie, że bez stosowania efekt byłby ten sam. Żel jest wydajny. Opakowanie mnie zawiodło, ponieważ nakrętka pękła, przez co nie chciał on stać w pionie.

Wiem, że od dawna te kremy, żele pod oczy były bardzo chwalone. Ja używałam takiego lata temu i teraz niedawno też próbowałam. Nie wiem, czy zmieniła się w międzyczasie receptura czy nie, ale mnie jakoś nie zachwycają..Niby lekki, ale ciut się klei. Tak naprawdę jakoś szczególnie nie nawilża i przyznam szczerze, że według mnie to on nie robi nic. Raczej już się na niego nie skuszę.

Z wielu wersji żelu pod oczy proponowanych przez Floslek wybrałam tę ze świetlikiem i ogórkiem ze względu na właściwości świetlika lekarskiego znanego z przynoszenia ulgi i ukojenia zmęczonej, przesuszonej i podrażnionej skórze. Propozycji ze świetlikiem jest co prawda znacznie więcej (widziałam warianty świetlika z herbatą, babką lancetowatą, bławatkiem, rumiankiem, aloesem, algami, peonią czy czarną borówką), ale ostatecznie zdecydowałam się na połączenie z ogórkiem z powodu jego właściwości nawilżających i kojących, co jest szczególnie ważne przy skórze suchej, choć myślę, że inne warianty zapewne także by nie zawiodły. Produkt znajduje się w niewielkiej tubce, kojarzącej się bardziej leczniczo niż kosmetycznie. Mieszczący ją kartonik opatrzony jest najważniejszymi informacjami oraz kilkoma deklaracjami ważnymi dla osób zwracających uwagę na skład i ochronę środowiska: bez glutenu, bez laktozy, bez oleju palmowego, bez barwników, bez zapachu, formuła ziołowa. Produkt został przebadany nie tylko dermatologicznie, ale i okulistycznie. Na marginesie: te deklaracje pojawiają się na kartoniku aż dwukrotnie (z boku i z tyłu opakowania), ale w obu przypadkach po angielsku. Napisy z przodu sugerują, że jest to jednak produkt przeznaczony na rynek polski, więc choćby z myślą o osobach starszych przynajmniej jedna z tych wersji mogłaby być w języku polskim – analogicznie do opisu produktu podanego w obu językach. Sam kosmetyk ma konsystencję lekkiego przezroczystego żelu. Nakłada się go płynnie i nie zostawia on żadnego uczucia tłustości na skórze, a wrażenie lepkości po chwili znika. Nie podrażnia oczu, nie szczypie i nie powoduje łzawienia, co jest szczególnie ważne w kontekście produktów przeznaczonych do okolic oczu i na powieki. Przechodząc do deklaracji i rzeczywistych efektów: Czy nawilża? Tak. Czy uelastycznia? Tak. Czy regeneruje skórę wokół oczu? Tak. Czy redukuje widoczność podpuchnięć? Tak. Czy zmniejsza cienie pod oczami? Do pewnego stopnia. Czy wyrównuje koloryt skóry? Nie widzę różnicy. Czy zapewnia uczucie komfortu? Tak. Szczególnie odczuwalny efekt komfortu i chłodzenia zapewnia trzymanie produktu w lodówce. Według mnie to doskonała propozycja dla osób oczekujących prostego, niedrogiego, działającego i praktycznego w porze porannej (i nie tylko) kosmetyku, choć nie powinno się wymagać od niego cudów. Dla mnie byłby ideałem, gdyby miał aplikator w postaci chłodzącej kulki, jednak tego producent nie obiecywał, więc nie obniżam za to oceny. Jeśli ponownie nie sięgnę po ten konkretny żel, to pewnie tylko z powodu wyboru innej wersji żelu tej marki.

Wszystkie moje znajome tak się zachwycały tym żelem, że i ja go sobie kupiłam. Znalazłam go w małej drogerii w promocyjnej cenie. Opakowanie to niewielka plastkowa tubka z precyzyjnym aplikatorem. Żel jest bezbarwny i ma niemal niewyczuwalny zapach. Wygodnie się go aplikuje, nie ciąży na powiece, nadaje się pod makijaż. Na pewno nawilża i koi ale nie zauważyłam by rzeczywiście wyrównywał koloryt. Muszę przyznać, że jest naprawdę bardzo wydajny. Wystarczy naprawdę niewielka ilość na jednorazowe użycie. Ale czy jest się czym zachwycać? Plasuje się gdzieś tak pośrodku.

Bardzo polecam, żel jest świetny. Uczucie chłodzenia przy porannej pielęgnacji sprawia, że się od niego uzależniłam! Do tego naprawdę dobrze nawilża i sprawdza się pod makijaż. Polecanko!

Jest to pierwszy produkt tego typu u mnie(wcześniej miałam krem),który ma tak lekką konsystencję. Świetnie koi okolice oczu, zwłaszcza po długim dniu przy komputerze. Nie ma zapachu, nie podrażnia tych delikatnych okolic, jednak będzie nadawał się tylko dla osób z normalną skórą pod oczami. Klienci z bardziej wymagającą skórą w tych miejscach powinni szukać czegoś treściwszego, ten żel zapewnia nawilżenie, lecz bardzo delikatne. Polecam go szczególnie młodym osobom, by już od początku przygody z pielęgnacją zaczęły pielęgnować tę okolicę.

U mnie bardzo dobrze się sprawdzał. Bardzo lubię jego lekką konsystencję, nakładanie go to sama przyjemność- szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy. Żel nie pachnie i nie podrażnia. Jeżeli chodzi o obietnice producenta, to nie do końca się zgodzę by wyrównywał koloryt skóry. Nie wiem, być może jedno opakowanie to za mało by zauważyć ten efekt. Jednakże rzeczywiście fajnie odświeża i dobrze nawilżał moją skórę pod oczami. Nie miałam żadnych problemów z suchością w tym miejscu. Dlatego bardzo chętnie kupię go ponownie i mimo wszystko daje mu 5 gwiazdek.

To mój drugi żel do powiek firmy Floslek. Zadowolona po zużyciu pierwszego, postanowiłam przetestować kolejne cudeńko :) Żel jest bardzo delikatny, bezbarwny. Szybciutko się wchłania, dokładnie rozsmarowywuje, daje uczucie ukojenia i nawilżenia skóry. Skóra pod oczami staje się gładka, napięta, a cienie mniej widoczne. Zmniejsza również opuchliznę, którą niestety mam każdego ranka. Żel naturalnie pachnie, jest bardzo wydajny, bowiem niewielka ilość wystarczy by wklepać ją pod oczy i na powieki. Opakowanie starcza na długo. Ładnie prezentuje się na półce. Kupiłam go za ok.10zł. Polecam :)

Dałabym 3,5 ale się nie da.. a na 4 chyba nie zasługuje. Żel fajnie się wchłania, jest lekki. Nie posiada drażniącego zapachu. Jest fajny na dzień. Nawilżanie jest ok, ale mogłoby być lepsze. To samo się tyczy jeżeli chodzi o niesienie ulgi oczom. I mogłoby by być to 4, gdyby nie to, że producent ogłasza, że niweluje cienie pod oczami, podpuchnięcia itp. Kilka razy miałam sytuacje, że np. podrażniła mi się okolica wokół oczu, miałam zmęczone oczy, bo mało spałam i niestety nie zauważyłam tego, aby jakoś mi ten żel pomógł. Jeżeli chodzi o makijaż, to jest ok. Nie roluje się. Jednak właśnie jest ciut za mało nawilżający. Ze wcześniejszym kremem z sorayi (city s.o.s) nigdy mi się skóra pod oczami nie wysuszyła od korektora. W przypadku tego żelu czułam wysuszenie. Korektor oczywiście był ciągle ten sam.

Żel ma lekką żelową konsystencję, która bez najmniejszego problemu się rozprowadza i bardzo szybko się wchłania. Nie zostawia on tłustej warstwy na skórze, ani nie obciąża powieki. Żel wyrównuje koloryt i niweluje cienie pod oczami. Bardzo dobrze nawilża i faktycznie regeneruje skórę pod oczami. Jest bardzo delikatny - nie podrażnia oczu, nie szczypie. Opakowanie to mała tubka. Jest poręczna i bardzo bardzo wydajna. Na jedną aplikację wystarczy malutka kropelka żelu.

Bardzo wydajny żel pod oczy za niską cenę. Mam zawsze duży problem z wyborem odpowiedniego preparatu ,ponieważ wiele produktów mnie uczula ,powoduje pieczenie lub po kilku godzinach zaczynają mi "ciążyć" na powiece .Ten preparat jest bardzo lekki i nie powoduje podrażnień. Bardzo dobry żel pod oczy. Ma lekką konsystencję żelu, łatwo się rozrowadza i bardzo szybko wchłania. Nie podrażnia oczu a wręcz przeciewnie przynosi ulgę i zmniejsza zaczerwienienia. W składzie zawiera ogórek który dodatkowo łagodzi ból i obrzęki. Jest bardzo wydajny (starcza na parę miesięcy) i łatwy w aplikacji. Polecam jeszcze z tej firmy z babką lancetowata i zieloną herbatą. Szczerze polecam .