Bardzo dobre oczyszcza, nie podrażnia, ale niestety nie wybiela.
Niestety, ale jestem posiadaczką bardzo wrażliwych zębów oraz dziąseł. Wystarczy tylko jeden nieuważny punkt podczas zakupu pasty czy szczoteczki do zębów, a potem mogę za niego płacić bardzo wyczuwalnym i nieprzyjemnym uczuciem bólu, który będzie się za mną ciągnął całymi dniami. Nie przepadam także za mentolem bądź miętą, stronię od nich w kosmetykach, a w pastach tym bardziej. Między innymi są to powody, dla których uznałam, że propozycja od marki natureON, którą udało mi się dorwać podczas zakupów w drogerii Rossmann.
Szata graficzna opakowań tych produktów jest bardzo ładna i przyciąga wzrok. Chodź nie jest to najcudowniejsze opakowanie, jakie miałam okazje widzieć, to i tak ma coś w sobie. Jest to kartonik w odcieniu jasnobeżowym. Znajduje się na nim logo marki, nazwa kosmetyku oraz grafika owoców egzotycznych. Pewna część napisów, tak samo jak rysunek owoców , jest w odcieniach dosyć mocnych neonów. Z tyłu opakowania umieszczony został oczywiście skład i krótki opis produktu. Szata graficzna z tubki jest odwzorowaniem tego, co widzimy na kartoniku. Mamy tutaj do czynienia z pojemnością wnoszącą 100 ml, także jest to całkiem wydajny produkt.
Bardzo ważną częścią składu tego produktu są enzymy pozyskiwane właśnie w owoców, znanym nam jako tropikalne. Składniki te są dobrze znane wszystkim użytkownikom peelingów enzymatycznych. My tutaj ficyne, papainę oraz bromelainę, które pozyskiwane są z takich owoców jak ananas, papaja czy figa. Odpowiadają one za naturalne i delikatne wybielenie naszych zębów. Niestety, jest tutaj też fluor, ja co prawda bardzo go nie lubię, ale jest to moje niedopatrzenie, więc nie mam zamiaru traktować tego jako wady, w końcu ma on wielu swoich sprzymierzeńców. Działa on przeciwpróchnicznie oraz ogranicza rozwój kamienia nazębnego. Jest tutaj także odświeżający mentol, ale jest on praktycznie niewyczuwalny i gdybym nie przeczytała ona opakowaniu o jego istnieniu w tym produkcie, to nawet bym go nie wyczuła.
Pastę stosowałam dwa razy dziennie, podczas porannej oraz wieczornej higieny jamy ustnej. Z tubki aplikuje się ją przyjemnie i bezproblemowo. Kosmetyk na jasnopomarańczowy, lekko przeźroczysty kolor. Jest to produkt bardziej o konsystencji żelu. Pachnie bardzo ładnie, lekko owocowo. Pieni się bardzo subtelnie. Trzeba przyznać, że kosmetyk faktycznie pozostawia uczucie świeżości na cały dzień. Zęby są odpowiednio i delikatnie oczyszczone, a nawet obecność fluoru w tym wypadku nie sprawiła mi uczucie dyskomfortu bądź bólu. Nie zauważyłam jednak efektu wybielenia zębów, nawet delikatnego, o którym mówi nam producent. W tej kwestii odczuwam lekki zawód, ale źle nie jest.
Pasta zrobiła na mnie dobre wrażenie, chodź oczekiwałam czegoś więcej i delikatnie czuję się zawiedzona. Mimo to polubiłam się z marką i mam zamiar częściej się na nią decydować podczas zakupów. Dobra propozycja, ale bez większego szału.
Zalety:
- Opakowanie
- Zapach
- Owocowy posmak
- Brak wyczuwalnego mentolu
- Skład
- Wegańska formuła
- Dobrze oczyszcza
- Nie podrażnia
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie