Kili·g Woman, Singing in the Rain!, Double Moisturizing Face Cream Krem do twarzy z podwójnym efektem nawilżającym do skóry tłustej i mieszanej

Krem nie robi nic złego, ale dobrego... też nie za wiele. Efekt nawilżenia jest naprawdę niewielki, szkoda pieniędzy na taki produkt. Nie zapycha i szybko się wchłania, ale po wchłonięciu skóra jest w takim samym stanie jak przed nałożeniem kremu. Na plus jedynie przyjemny, nienachalny zapach i opakowanie z pompką.

Kupiłam ten krem w Kontigo zachęcona obietnicą podwójnego nawilżenia i uwzględniania potrzeb cery mieszanej/tłustej (a taką mam). Cena była atrakcyjna (bo był w promocji), ale niestety muszę powiedzieć, że jest to naprawdę kiepski produkt. O tym podwójnym nawilżeniu możecie zapomnieć. Krem delikatnie nawilża, ale żadne turbo nawilżenie to nie jest! W każdej drogerii stoi co najmniej kilka kremów, które ten biją na głowę pod tym względem. Dodatkowo, krem daje bardzo nieprzyjemne uczucie po nałożeniu - zastyga na twarzy i bardzo go czuć. Próbowałam nakładać go na tonik, wodę termalną, na suchą skórę - zawsze to samo. Kiedy się mocniej uśmiecham, to dosłownie czuję jak ten krem oblepił mi twarz. Masakra. Z pozytywów: ładne i higieniczne opakowanie. Szybko się wchłania (oprócz tego uczucia maski na twarzy...) i zdecydowanie nadaje się pod makijaż. Nie szkodzi skórze tłustej pod kątem pogłębiania problemów. Ostatecznie staram się zużyć ten produkt stosując go jako serum, pod inny krem.

Dawno nie byłam tak bardzo zadowolona z kremu ! Jego niepowetowaną zaletą jest to, że świetnie nawilża skórę , pozostawiając ją miękką i zadbaną. Dodatkowo, super się wchłania i nadaje się pod makijaż. Ma neutralny zapach, niezły skład i nie zapycha. Opakowanie jest ladne i wygodne a sam produkt jest wydajny.