Medisept Velodes Cream Aloe Vera Krem ochronny do rąk

Velodes Cream Aloe Vera od Medisept to nawilżający krem do rąk. Jego formuła zawiera glicerynę, ekstrakt z aloesu oraz witaminę E, które mają sprawić, że skóra dłoni stanie się miękka i jedwabista. Do zalet tego produktu należy fakt, że krem szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy, co pozwala na natychmiastowe wykonywanie codziennych czynności. Delikatny zapach aloesu dodaje przyjemności podczas aplikacji, ale nie utrzymuje się długo na dłoniach. Opakowanie o pojemności 100 ml jest smukłe, poręczne i miękkie, dzięki czemu łatwo wydobyć produkt z tubki. Krem przynosi ulgę podrażnionej skórze, dobrze nawilża. Jest to produkt do codziennego używania. Warto wspomnieć, że jest bardzo wydajny, ponieważ odrobina wystarczy, aby pokryć dłonie. Mnie on przypadł do gustu. Ratuje moje dłonie, gdy stają się suche i szorstkie przez częste mycie.

Krem do rąk zamknięty jest w tubce o pojemności 100ml. Konsystencja lekka, szybko się wchłania. Zapach przyjemny delikatnie wyczuwalny. Wydajny. Krem do rąk spełnia swoje zadanie. Nawilża i odżywia dłonie nie pozostawiając lepkiej warstwy. Szybko się wchłania. Dłonie są przyjemnie miękkie i odżywione. Stosując krem regularnie zauważyłam, że uczucie szorstkości jest zniwelowane. W okresie zimowym przeważnie borykam się z suchościa i szorstkością dłoni a dzięki temu kremowi zostało to zniwelowane. Krem odpowiada mi pod względem konsystencji, szybkości wchłaniania, skuteczności i braku lepkości. Zalety Szybko się wchłania Nie pozostawia lepkiej warstwy Nawilża Odżywia Dłonie miękkie Koi I nie podrażnia skóry

Krem zamknięty jest w białej tubie z bordowymi i zielonymi akcentami. Mój ma pojemność 100 ml, a tubka jest dosyć wąska i długa, dlatego do małej torebki będzie za duży. U mnie wylądował więc w biurze na biurku. Krem ma delikatny i przyjemny aloesowy zapach, a konsystencja jest biała, średnio gęsta. Krem natychmiastowo się wchłania w dłonie i nie powoduje żadnego dyskomfortu ani lepkości. Możemy od razu przystąpić do pracy (nawet z dokumentami). Krem nawilża, ale jest to dosyć znikome nawilżenie. Na pewno nie uratuje bardzo wysuszonej skóry dłoni. Jedynie zabezpieczy przed dalszym pogarszaniem się sytuacji. Jeśli jednak skórę na dłoniach mamy w miarę w porządku to sprawdzi się jako bardzo dobra ochrona. Krem jest bardzo wydajny, opakowanie (100 ml) wystarczyło mi na około 3 miesiące regularnego stosowania (kilka, a nawet kilkanaście razy dziennie). Do pokrycia całej powierzchni dłoni wystarczy dosłownie kropelka. Czy kupiłabym ponownie? Tak, aczkolwiek chętniej sięgnełabym po coś bardziej odżywczego.

Krem do rąk do częstego stosowania w ciągu dnia. Szybko się wchłania, nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze, ale też słabo nawilża. Nie nada się do mocno przesuszonych rąk. Przeciętny krem, który zabezpiecza niewymagającą skórę rąk.

Nie jest to zły krem, ale nie jest też rewelacja. Dużym atutem jest zapach aloesy- świeży i przyjemny. Jak pisała jedna z Pań, prędzej można było spodziewać się zapachu chloru, a tu taka przyjemna niespodzianka. Krem szybko się wchłania i nie pozostawia na dłoniach uczucia lepkości. Z tego powodu pewnie sprawdzi się np. podczas pracy z papierami. Wydajność jest niesamowita. Krem naprawdę wystarcza na bardzo, bardzo długo. Rozczarowało mnie tylko działanie. Krem owszem, coś tam robi, ale jak dla mnie robi trochę za mało. Działanie nawilżające jest w moim odczuciu zbyt słabe. Ja w każdym razie liczyłam na nieco więcej. Na pewno dla osób z bardzo przesuszoną skórą się nie sprawdzi. Ja po prostu czuję tutaj niedosyt. Szkoda , bo wydajność, zapach i lekka, nie za tłusta konsystencja są ok.

Polecam krem ochronny do rąk Medisept Velodes Cream Aloe Vera! Bardzo szybko się wchłania, dzięki czemu idealnie nadaje się do codziennego użytku, nawet gdy jesteśmy w biegu. Świetnie nawilża i chroni skórę dłoni, a dodatkowo pozostawia przyjemny zapach aloesu.

Krem kupiłam jakiś czas temu z czystej ciekawości, używałam produktów antybakteryjnych firmy,więc uznałam,że skoro marka reklamuje się jako ta dla sektora medycznego nie może być zła. Posiadam wersję 100 ml w poręcznej tubie. Zdecydowanym plusem jest tutaj cena, konsystencja oraz zapach kremu. Nie wiem dlaczego,ale złożyłam ze skoro to marka medyczna to krem będzie pachniał alkoholem albo chlorem:) oczywiście była to tylko moja wyobraźnia:) Miewam duże problemy ze skórą dłoni, szczególnie w trakcie użytkowania chemii gospodarczej,i nawet jeśli wszelkie prace wykonuję w rękawicach moja skóra ma tendencję do przesuszenia, podrażnienia czy czerwonych wykwitów. Po każdym większym sprzątaniu (mycie okien,prace ogrodowe) muszę dosłownie zaopiekować się moimi dłońmi. Nie ukrywam,że krem Medisept trzymałam na tego typu okazje . Założyłam,że skoro Medi to leczy. Nic bardziej mylnego. Krem jest po prostu do bólu przeciętny. Ładnie pachnie,dobrze się wchłania,nie zostawia tłustego filmu,ale niestety przy tym nie nawilża dostatecznie dobrze. Pozostaję przy maskach nocnych z innych kremów. Medisept zużyję,bo jest ok ale przy poważniejszych uszkodzeniach naskórka muszę szukać innego remedium.

Średni krem. Producent zaleca go do codziennego stosowania po częstym myciu rąk oraz po higienicznej dezynfekcji ( szczególnie polecany dla personelu medycznego) - moim zdaniem wypada naprawdę średnio w porównaniu do innych kremów do rąk. Zawiera witaminę E, glicerynę i oliwę z oliwek. Jesienią i zimą mam bardzo duży problem z moją skórą na rękach, wystarczy, że nie założę rękawiczek, a już mam całe dłonie popękane, spierzchnięte, szorstkie, w niektórych miejscach nawet pojawia mi się chropowata "łuska". Niestety, krem jest dla mnie za słaby i się nie sprawdził.

Krem ochronny do rąk firmy Medisept kupiłam dość przypadkowo na jednej z aukcji internetowych, od dodałam do koszyka by uzyskać kwotę gwarantująca darmową wysyłkę. Opakowanie krem tu miękka tubka o pojemności 100 ml, zapłaciłam około 7 zł, krem ten jest też dostępny w większym ekonomicznym opakowaniu o pojemności 500 ml koszt około 14 zł. Krem ma przyjemy zapach z nieco wyczuwalną nutą rumianku, lekką nieco lejąca konsystencja, niezbyt szybko się wchłania, pozostawia lekką warstwę ochronną. Krem skutecznie odżywia, regeneruje, łagodzi podrażnienia, nawilża, zapobiega przesuszaniu skóry dłoni mimo ich częstego mycia u używania środków dezynfekujących z alkoholem. Podsumowując skuteczny nie drogi krem, nie jest to mój hit ale chętnie do niego wrócę i sprawdzę jak poradzi sobie z pielęgnacją skóry dłoni w okresie zimowym. Polecam !

Tak! To jest to! Żadne Garniere, żadne Neutrogeny, nie pomagały mi na dłonie i paznokcie w tak trudnym okresie jakim jest zima - aby nawilżyć dłonie szukałam długo odpowiedniego kremu. Wystarczy niewielka ilość by nawilżyć dłonie - szybko się wchłania, nie lepi się i nie ma mocnego zapachu.

Krem jest idealny do nawilżania suchej i pękającej skóry rak. Szczególnie teraz, kiedy moje dłonie są częściej myte oraz dezynfekowane, nie dopuszcza do przesuszania skóry dłoni. Goi drobne rany oraz mocno przesuszone dłonie, ale delikatnie przy tym piecze, co nie est jakies mocno uciążliwe, bo za chwile mija. Sam zapach jest dość delikatny, taki "higieniczny", ale bardzo świeży i przyjemny. Cena za takie opakowanie naprawde rewelacja, a dodatkowo krem jest bardzo wydajny wiec starcza na długo. Konsystencja kremu na 1 rzut oka wydaje się bardzo treściwa i wrecz tłusta, ale nic bardziej mylnego. Po kontakcie ze skóra, krem robi sie naprawde lekki, pieknie i szybko wchłania się w skóre dłoni idealnie je wygładzając i nawilżając. Daje super uczucie ukojenia dla naprawde mocno spierzchniętych dłoni. Opakowanie dośc proste, "medyczne", ale ładne i przyjemne dla oka. Skład można by lekko poprawic, ale samo działanie jest naprawde rewelacyjne