Oriflame Joyce Rose EDT 

Perfumy w wygodnym flakonie. Słodki zapach, zdecydowanie idealne perfumy na co dzień. Nie utrzymują się zbyt długo, ale maja bardzo przyjemny zapach. Nie zostawiają śladów na ubraniach.

Joyce Rose zamówiłam w dużej promocji, w bardzo ciemno-patrząc na flakonik, bladoróżową barwę wody oraz jej nazwę to doszłam do wniosku, że te perfumy będą wodno-mydlaną różyczką na sezon wiosenno-letni. Coś czystego, ale jednocześnie kobieco-kwiatowego, coś co nie udusi w cieplejsze dni. Oj, zdziwiłam się mocno. Już przy pierwszym psiknięciu ylang-ylang tak mi dał po nozdrzach, że aż musiałam podejść do otwartego okna. Ogólnie lubię ylang-ylang, ale w pomieszaniu z innymi nutami, które nad nim dominują. Solo lub w dominacji ciężko znoszę-wciąż pamiętam jak końcówka czystego olejku ylang-ylang ulatniała się z kominka zapachowego gdy trzy lata temu kiepsko przechodziłam covid(trzęsąc się z dreszczy i bólu pod trzema kocami). Otwarcie Joyce Rose jest mocne, świdrujące, wręcz mdląco słodkie, mi kręci się w okolicy gardenii(z którą niezbyt się lubię). Wanilia jest także, ale w tej bardzo przesłodzonej formie rodem z olejku waniliowego do ciasta, zaś migdały gdzieś zaginęły w akcji/morzu ylangowym. Cały zapach utrzymuje się cały czas w takim słodko-mdlącym klimacie. Przez długie godziny-jak na tak tanią wodę toaletową to projekcja oraz trwałość są naprawdę godne pochwały. Zużyć zużyłam-jako słodki codzienniak był całkiem znośny(tylko totalnie nie w moim typie). Po ostatnim psiknięciu bez żalu wyrzuciłam pusty flakon :)

Woda toaletowa ROSE najbardziej przypadła mi do gustu z całej serii JOYCE. Jest to zapach niezwykle trwały, zdążyło się że nawet po paru godzinach pytały mi się osoby czym jestem wypsikana. Mogło by się wydawać że jest mocno słodki, ale jego słodycz jest bardzo subtelna, pomieszana ze świeżością tworzy ciekawe połączenie. Czuć przede wszystkim migdały. Jest to zapach kwiatowo - orientalny. Idealny na lato i wiosnę. Miałam już go parę razy. Znam osoby które wyczuwają w nim wanilię, na całe szczęście ja jej nie czuje.

Zużyłam już 3 opakowania i dalej jestem zadowolona. Produkt nie nudzi się mimo codziennego używania. Zapach słodki, uroczy, bardzo dziewczęcy, idealny do używania na codzień, sama pachnę nim prawie codziennie. Utrzymuje się dosyć dobrze. Zdecydowanie warty swojej ceny i waszej uwagi.

Chyba z racji tego, że jestem fanką różowego pieprzu, wyczuwam tu w 95% pieprz i przełamanie go nutami kwiatowymi, co w większości przypadków w tym zapachu jest u kobiet odwrotnie. Dla mnie perfumy są mocne, wyraziste, seksowne i kobiece. Utrzymują się, zwłaszcza na włosach dwa dni. Bardzo trwałe i pociągające. Nie wiem czy wrócę do nich, mimo, że są piękne, bo uwielbiam próbować nowości. (zwłaszcza z pizmem, różowym pieprzem, uwielbiam ostre mocne perfumy!) dlatego być może wrócę do nich po czasie.

Pierwsze co wspomnę to trwałość, jest niezwykle trwały. Zazwyczaj ok 5-6 h intensywnie się utrzymuje, ale po 12 h nadal jest wyczuwalny. Jak za tę cenę rewelacja. Zapach: jest to taki lekki, kwiatowy zapach, przełamany głębszą nutą. Idealny na codzień, ale na wieczór też dobry jako lżejsza opcja. Minusem, który zauważyłam jest wydajność. Wiele nie trzeba, aby zaaplikować produkt i go czuć, ale jakoś zawartość szybko znika z flakoniku. Jest to propozycja dla osób, które potrzebują zapachu na codzień i chcą w tani sposób odświeżyć swoją półkę zapachową. Trwałość idąca razem z niską ceną? Super !