Jest to delikatny płyn do płukania jamy ustnej o formule pozbawionej alkoholu, który bardzo dobrze odświeża oddech na dłuższy czas oraz przynosi ulgę wrażliwym dziąsłom kojąc a jednocześnie działając ochronnie.
Bardzo lubię ziołowe kosmetyki do pielęgnacji jamy ustnej. Ziołowe ekstrakty działają na moje wrażliwe dziąsła łagodząco, kojąco i wzmacniająco, więc chętnie sięgam po kosmetyki z ekstraktami w składzie. Ten płyn to jeden z dwóch dostępnych wersji z serii „Potrójne działanie” zawierających kompleks tlenowy opatentowany przez markę Faberlic. Po przeczytaniu opisu skusiłam się bez wahania na oba, ale ten zostawiłam sobie na później. Jest to delikatny płyn do płukania jamy ustnej o formule pozbawionej alkoholu, który bardzo dobrze odświeża oddech na dłuższy czas oraz przynosi ulgę wrażliwym dziąsłom kojąc a jednocześnie działając ochronnie.
OPAKOWANIE
Opakowania obu produktów z serii są bardzo podobne do siebie. Grafika jest delikatna i przedstawia różnorakie zioła na wyrazistym, srebrnym tle oraz zieleni samego płynu. Płyn znajduje się poręcznej butelce o pojemności 250 ml. Opakowanie jest małe i dobrze leży w dłoni. Płyn przed otwarciem ma zabezpieczoną zakrętkę oraz papierową naklejkę z logo marki, którą należy zerwać przy pierwszym użyciu. Dlatego też mamy pewność, że otrzymujemy pełnowartościowy, nowy produkt. Podoba mi się to, że butelkę wykonano z przezroczystego plastiku, dzięki czemu na bieżąco widzimy zużycie.
PŁYN
Na pierwszy rzut oka widzimy wyrazistą, zieloną barwę nawiązującą do ziół, a przynajmniej mi od razu tak się skojarzyło. Jest to kolor żywy, wyrazisty, przypominający świeże rośliny. Daje ciekawy efekt wizualny i dla wzrokowca jak ja jest miłym umilaczem. Zapach i smak były dla mnie zaskoczeniem – nie wyczuwam jakiejś wyraźnej, ziołowej nuty, choć tego właśnie się spodziewałam, a tutaj mamy neutralny, miętowy posmak i aromat. Zioła znajdują się dopiero w połowie składu, stąd możliwe, że nie są aż tak wyczuwalne, co dla niektórych może być dużym plusem, bo nie każdy przepada za takimi nutami. Aromat mięty jest wyrazisty, dzięki czemu płyn zapewnia odpowiednie odświeżenie i na dłuższy czas. Nie zawiera alkoholu, więc nie wywołuje u mnie nieprzyjemnego uczucia pieczenia w jamie ustnej, które często mi towarzyszy przy alkoholowych formułach płynów. Dokładnie oczyszcza, usuwa ewentualne pozostałości, z którymi nie poradziła sobie szczoteczka. Producent obiecuje dodatkowo ochronę zębów i dziąseł – myślę, że jako uzupełnienie codziennej pielęgnacji sprawdza się, bo zajdziemy w składzie ekstrakty z rumianku, ekstrakt z kwiatów, korzenia i liści dziurawca zwyczajnego oraz wierzbówki, które działają kojąco, wzmacniająco, ściągająco na dziąsła. Płyn wystarczył mi na 2 tygodnie codziennego stosowania po 2-3 razy dziennie. Może nie jest to rekord, jednak uważam, że na tę pojemność jest nieźle. Plusem jest jego cena promocyjna (zakupiłam za ok. 7 zł), bo regularna nieco odstrasza (za ok. 13 zł możemy kupić płyn o dużo większej pojemności). Uważam, że spełnia obietnice producenta i jest wart uwagi.
PLUSY:
+ ciekawa szata graficzna
+ przyjemny miętowy smak
+ długotrwałe odświeżenie
+ nie piecze w usta
+ wydajny
+ w korzystnej cenie (promocja)
MINUSY
- mała pojemność
- dość wysoka cena regularna
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie