Luksja Creamy, Kremowe mydło w kostce (różne rodzaje) 

Mydełko Luksja to właściwie klasyka i to bardzo dobra moim zdaniem klasyka. Mydełko nie wysusza mojej skóry w przeciwieństwie do wielu mydeł w płynie. Jest bardzo delikatne. Dobrze usuwa zanieczyszczenia. Sprawdziło się również na małych rączkach mojego dziecka. Ma piękny, delikatny, świeży, orzeźwiający zapach bawełny, który bardzo lubię. Mydełko dobrze się pieni i jest wydajne. Niestety brudzi mydelniczkę i zlew, ale to taki urok wszystkich mydeł w kostce. ;) Cena jest bardzo niska, na każdą kieszeń, a dostępność wysoka.

+ polska marka + przyjemna konsystencja + ładne zapachy + różnorodne zapachy + wydajność + niska cena + dostępność w drogeriach + nie podrażnia skóry + spełnia swoją funkcję + oczyszcza skórę + odświeża

Klasyczne, w sumie to niczym się nie wyróżniające mydło w kostce. Domywa, dobrze się pieni, ładnie pachnie. Takie zwykłe, tanie mydełko. Ogólnodostępne. Delikatnie wysusza dłonie i za to mały minus, ale za taką cenę nie wymagam rewelacji.

Mydełko w kartonowym opakowaniu, w owalnym kształcie, na środku mydełka napis luksja. Mydełko ładnie pachnie, dobrze się pieni. Konsystencja zbita, mydełko jest na wielkość dłoni, a więc jest poręczne nie jest zbyt wielkie. Super doczyszcza dłonie z zabrudzeń. Plus oczywiście dla producenta za ekologiczne opakowanie mydełka. Produkt spełnia dobrze swoje zadanie. Mydelko jest łatwo dostępne praktycznie w każdym sklepie. Kupię jeszcze na pewno nie raz.

W domu posiadamy cały zapas mydła w kostce Creamy od Luksji. Mój partner otrzymuje je w pracy praktycznie co 2 tygodnie i nie jesteśmy w stanie zużyć tych wszystkich opakowań. Rozdajemy je całej rodzinie. Aktualnie wróciliśmy z powrotem do mydła w płynie, ponieważ taka forma jest dla nas o wiele bardziej praktyczna i chyba bardziej estetyczna. Z kremowym mydłem od Luksji na pewno nie pożegnaliśmy się ostatecznie, zawsze z sentymentem będziemy o nim myśleć, ale czy jest to produkt fenomenalny? Nie, jest to zwykłe mydło w kostce. Opakowanie i zapach Mydło znajduje się w papierowej torebce, która jest naprawdę ładna pod kątem graficznym. Nie zawiera nadmiaru informacji o składnikach. Jak widać na załączonych zdjęciach - posiadam dwie wersje wizualne tego samego mydła z bawełną i prowitaminą B5. Już przed dostaniem się do kostki jesteśmy w stanie wyczuć jej zapach. A jaki on jest? No właśnie... kostka z bawełną pachnie typowo mydłem, z niewielką domieszką kremowych nut. Samo otwarcie i wysunięcie kostki jest bezproblemowe. Za aspekt ekologiczny daję plusa marce. Kształt mydła jest obły. Kostka nie jest wielka (na zdjęciu porównałam jej wielkość do mojej dłoni), przez co bardzo łatwo się ją spienia, nie wypada z rąk w trakcie używania. Mydło jest białe, na samym środku została wyryta w nim grafika z nazwą marki, która w trakcie spieniania mydła nie powoduje, że tworzą się w nim grudki ani inne brzydkie odkształcenia. Za całokształt daję 5/5 Działanie Jak działa? Myje dobrze za pierwszym razem. Nigdy nie zdarzyło mi się, bym musiała dwa razy doczyszczać nim brudne dłonie. Świetnie radzi sobie z tłustym nalotem - np. po dotknięciu czegoś tłustego z oleju. Ale niestety ma to też swoje konsekwencje - wysusza dłonie. Bez kremu do rąk ani rusz. Mydło mięknie wraz z kolejnym spienieniem, ale nadal jego wydajność jest bardzo dobra. Jedna kostka wystarcza nam na około miesiąc-dwa. Nie mogę zarzucić tutaj ergonomiczności Luksji. Kostki używamy wyłącznie dla własnego użytku. Uważam, że zostawienie kostki z mydłem gościom nie do końca jest higieniczne i estetyczne, dlatego wtedy zawsze podmieniamy je na mydło w płynie. O ile kostka od Luksji nie pęka, nie tworzą się w niej dziury, tak czasem generuje wokół siebie średnio przyjemnego gluta. Wolimy, gdy jest używana wyłącznie przez domowników. Na pewno nie można zarzucić temu produktowi, że jest słabo dostępne i drogie. To typowe drogeryjne mydło, które po prostu ma domywać i to robi. Z ciekawostek - bywało, że mój partner mył nim całe ciało, w tym twarz. Włosów na szczęście nie. I wiecie co? Bardzo je sobie chwalił, a jego cera nie odwdzięczała mu się wysypem ani innym podrażnieniem. Nie wiem jak to możliwe, a jednak. Ja mimo wszystko nie odważyłabym się na taki krok ;-)

Kupuję bardzo często w promocjach ilościowych, więc biorę po jednym z każdego wariantu. Mój ulubiony to wersja „bawełna” ale wszystkie są dobre. Na plus: + niska cena + skuteczność + bardzo dobrze się pieni + przeważnie białe kolory i takowa piana, co też preferuję + szybko i łatwo się spłukuje + nie zostawia lepkiej warstwy (ale może wysuszać) + twarde, nie rozwarstwia się aż do końcóweczki, którą wrzucam do prania + wydajne + bardzo ładne, niechemiczne zapachy + kremowa konsystencja Na minus: - raczej ścierne, przy częstym i obfitym użytkowaniu może wysuszać. No nie jest to mydło dla alergików Ogólnie rzecz biorąc; stosunek ceny do jakości + dostępność sprawiają, że jest to najczęściej kupowane przeze mnie mydło w kostce. Bez wydumania i wielkich obietnic pielęgnacji skóry - ot mydło, które doskonale się sprawdzi w każdym domu.

Luksja to producent kosmetyków do mycia ciała:mydeł w kostce i w płynie, żeli pod prysznic,czy płynów do kąpieli. Jest obecna na polskim rynku od ponad 30 lat,więc jest bardzo dobrze znana. Marka wypuszcza multum wariantów zapachowych swoich kosmetyków,dlatego myślę,że łatwo trafia w gusta klientów. Dodatkowo bezproblemowa dostępność artykułów oraz atrakcyjna cena -to wszystko sprawia,że należy do chętniej kupowanych. Produkt zapakowano w papierową,gniecącą się otoczkę. Wersja z mleczkiem bawełnianym posiada na jasnym tle obrazek bawełny,który jest odniesieniem do wersji.Dodatkowo zdobią ją opisy,w większej części skupione w tyle.Jest data ważności. Formuła produktu jest wegańska i w 98% ma składniki pochodzenia naturalnego. Przebadana dermatologicznie oraz biodegradowalna. Zawiera substancje nawilżające,kojące oraz ekstrakt z bawełny oraz olej z jej nasion.Zastanawialabym się tylko nad tym Tetrasodium EDTA,ale jest pod koniec składu. Mydło w kostce ma gramaturę 100 g, jasny kolor oraz wyprofilowany kształt dla wygodniejszego użytkowania. Na środku ma wytłoczoną nazwę marki. Bardzo ładnie pachnie,świeżo i przyjemnie,ale typowo mydlanie. Zapach wydobywa się z resztą nawet jeszcze z zapakowanego opakowania. Te aromaty są tak charakterystyczne,że gdy kosmetyki mają podobną woń to odrazu kojarzą mi się z czystością. Artykuł spełnia swoje zadanie w 100%.Dobrze się pieni i oczyszcza skórę bez pozostawania osadu oraz nie pozostawia skóry ściągniętej czy podrażnionej. Stosowany na dłuższą metę nie wysusza naskórka,więc spokojnie można myć nim dłonie nawet codziennie. Dłonie mają cienką skórę i wysuszanie ich dodatkowo nie jest wskazane,bo najwcześniej widać na nich upływ czasu i brak dbałości. Kostka jest bardzo wydajna,może wystarczać nawet na ponad miesiąc. Kosztuje grosze i łatwo ją kupić. Z linii 'mleczko bawełniane', jest jeszcze mydło w płynie ,żel pod prysznic oraz płyn do kąpieli. Znalazłam dla produktu też inne zastosowania oprócz higienicznego. Artykuł świetnie oczyszcza pędzle do makijażu oraz włożony do szafy z ubraniami nadaje ładny zapach wnętrzu szafy.

Mydło w kostce w moim domu używam tylko u wyłącznie do czyszczenia pędzli do makijażu i jest to najprostsza najtańsza i najszybsza opcja Duży wybór zapachowy tych mydelek i fajnie się pienią . Na skórę nie stosuje bo mam bardzo sucha i wrażliwą skórę

Mydełko Luksja w kostce ma bardzo przyjemny, różany zapach i delikatną konsystencję. W użyciu jest całkiem przyjemne, dobrze się pieni i dokładnie myje dłonie. Po umyciu ręce są dobrze nawilżone, odświeżone i przyjemne w dotyku. Mydło w kostce Luksja zawiera aż 98% składników pochodzenia naturalnego, co jest jego bardzo dużym atutem. Mydełko jest przyjazne dla skóry, nie podrażnia i nie uczula. To produkt ławo dostępny. Można go kupić w różnych marketach. Mydło z różą i proteinami mleka jest tanie i dobre.

Mydło dostępne w supermarketach oraz w serwisie aukcyjnym za około 2-3 zł. Do wyboru mamy kilka wersji zapachowych. Osobiście wolę mydła w płynie / żele pod prysznic, ale czasem zdarza mi się skusić na mydło w kostce. O mydle rozpisywać się nie będę, bo co tu pisać. Zwykła kostka, ładnie pachnie (chociaż nie wypróbowałam wszystkich wariantów zapachowych). Dobrze oczyszcza skórę, nie wysusza, nie nawilża. Pieni się standardowo. Używam do ciała pod prysznicem, nie stosuje do twarzy. Mydło jest wydajne, nie rozłamuje się zbyt szybko. Jeśli ktoś lubi tradycyjne mydła w kostkach to polecam wypróbować.

Te mydełko kupiłam za 2,50 w sklepie osiedlowym bo oprócz mydła w płynie zawsze w mojej łazience na umywalce znajduje się klasyczna kostka do mycia rąk a że Luksja jest na rynku laaata to nadal ją wybieram bo mydła tej marki są tanie a po prostu niezbędne do codziennego stosowania.Zapach jest zwyczajnie mydlany bez wyczuwalnych nut zapachowych ;)ale to głównie chodzi o skuteczność w domywaniu brudnych rąk i to mydło myje jak należy,pieni się jak trzeba i ma dobry naturalny skład więc polecam kupować i stosować o ile nadal używacie klasycznych mydeł.

Cześć ! Po mydło Luksja sięgam bardzo często. Zazwyczaj zwabia mnie dobra cena, ale też jego właściwości. Mydło dostępne jest w różnych zapachach. Mnie najbardziej do gustu przypadło różowe i fioletowe. Mydlo: -jest wydajne -dobrze oczyszcza skórę -nie wysusza jej -dobrze się pieni -nie uczula -nie podrażnia skóry dziecka -ładnie pachnie -po jakimś zużyciu nie łamie się, kształt pozostaje ciągle taki sam, tylko się zmniejsza -kostka jest dosyć twarda - moim zdaniem to plus -jest łatwo dostępne -tanie Mydła Luksja używam zamiennie od lat. Polecam !

Mydło w kostce Luksja jest uniwersalne, kremowe i dobrze myje skórę. Fajnie się pieni i ma łagodny zapach. Nie podrażnia, nie przesusza ani nie uczula.

Mydła w kostce używamy przede wszystkim do mycia rąk, ale zdarza się i do ciała. Ta marka to już dla mnie klasyka, towarzyszy zarówno mnie, jak i rodzicom w domu rodzinnym od wielu lat. Lubię zapach tego mydła, jest klasyczny i nieprzekombinowany. Mydło dobrze się pieni, nie rozmaka nadmiernie. Jest tanie i wydajne. Nie podraznia ani nie wysusza skóry rąk, chociaż ja i tak używam sporo kremów do rąk. To mydło to taki stały element w naszej łazience, często do niego wracamy.

Mleczko bawełniane i prowitamina B5 Tej kostki myjącej używam raczej z przyzwyczajenia. Nie jest zła. No mydło jak mydło. W swoim życiu zużyłam tysiące, tak jak każdy z nas, aczkolwiek do tej wracam dość często. Ostatnio nawet myślałam, że kostka ma wciąż 100g , niestety zmniejszono jej gramaturę co zauważyłam dość przypadkiem i teraz posiada 90g. Konsystencja typowa dla kremowego mydła- czyli zbita i twarda. Przy użyciu wody wytwarza dobrą pianę. Dobrze myje i domowa, odświeża, oczyszcza i spiera plamy. Tak, kostki używam także do drobnych przepierek, jest to dla mnie całkowicie normalne. Każdego mydła w kostce używam także do golenia. Jest to mój tani i jak zwykle niezawodny sposób na golenie bo piana jest bardzo gęsta, a golenie jest przy tym bardziej skuteczne niż przy użyciu jakichkolwiek innych kosmetyków. Nie zauważyłam by spowodowało wysuszenie skóry rąk czy też ciała. Nie zauważyłam też by nawilżało. Jest bardzo neutralne i zawsze po myciu i tak używam czegoś nawilżającego, więc jest to bardziej u mnie naturalne, że bez kremu czy też balsamu raczej się nie obejdzie. Jeśli chodzi o mycie rąk to nie ale jeśli o golenie ciała to czuć napięcie skóry, fakt czasem mi to przeszkadza. Kostki używam także to mycia gąbki do podkładu oraz do mycia pędzli. Tutaj sprawdza się idealnie. Zdarzyło mi się także że użyłam do czyszczenia jakiejś powierzchni przy użyciu szczoteczki, także do mycia butów. Kostka ma ładny, łagodny zapach i to faktycznie bawełny. Nie wiem jak z rozpuszczaniem się w mydelniczce bo używam takiej z otworkami ale jeśli poleży trochę zanurzone w wodzie to faktycznie mięknie. Długo nie używane nie pęka i nie rozwarstwia się. Nie podrażnia skóry. ZALETY: dobra cena ładny zapach bawełny (aczkolwiek brakuje mi wciąż nowych zapachów) wytwarza dobrą gęstą pianę idealnie sprawdza się do zwykłego codziennego mycia rąk ale też i do golenia, do drobnych ręcznych przepierek, do mycia gąbki do podkładu i pędzli, do czyszczenia powierzchni nie przesusza skóry, nie podrażnia długo nie używane nie pęka i nie rozwarstwia się WADY: trochę napina skórę zmniejszona gramatura kostki

Osobiście przeszłam już przez kilka opakowań mydła w kostce od marki Luksja. Recenzja dotyczy wariantu: kremowe mydło łagodzące mleczko bawełniane i prowitamina B5. Produkt do higieny jest kosmetykiem dobrej jakości, ale nie wyróżnia się na tle konkurencji niczym co mogłoby mnie przekonać, że chcę używać konkretnie tej propozycji. Konsystencja po zetknięciu z wodą zmienia się na kremową, co sprawia że aplikacja na dłonie jest łatwa i intuicyjna. Środek myjący jest skuteczny i dobrze oczyszcza skórę. Łagodzących właściwości o których informuje producent raczej nie dostrzegam, ani nie wyczuwam. Efekt jaki uzyskuje to czystość, czyli rezultat zgodny z przeznaczeniem. Zapach jest pielęgnacyjny, przyjemna woń jaką wyczuwam pachnie mleczkiem, jednak nie jest to moja ulubiona nuta zapachowa. Brakuje mi zdecydowanie efektu wow, jednak użytkowanie jest bez większych zarzutów. Pojemność egzemplarza, który posiadam wynosi 100g, a wydajność określam jako standardową dla tego typu produktu. Cena jest korzystna, a dostępność jest powszechna. Mydło zawiera w sobie 98% składników pochodzenia naturalnego oraz wegańską formułę. Opakowanie jest papierowe, a etykieta dobrze odzwierciedla kosmetyk jako klasyczny i standardowy asortymenty do pielęgnacji skóry.

Mydełko firmy luksja kupiłam w Rossmanie za grosze, moja wersja to bawełna i prowitamina B5, pachnie dość przyjemnie ma taki delikatny zapach który mi przypadł do gustu, mydełko dobrze się pieni i oczyszcza, zazwyczaj myje nim dłonie ale zdarzyło się że i pod prysznicem też go używałam, kosmetyk ten nie wysusza ani nie podrażnia, dobrze leży w dłoni i nie wyślizguje się z nich, to fajne bardzo tanie mydełko do którego będę częściej wracać, z mojej strony jak najbardziej polecam.

Uwielbiam to mydło przede wszystkim za zapach, który przez bardzo długi czas jest wyczuwalne na dłoniach. Dobrze się pieni, nie niszczy za szybko kiedy się kończy, w dodatku nie podrażnia rąk, a dłonie pozostają gładkie i nawilżone. Polecam!