Clarins Total Eye Lift, Lift Replenishing Eye Concentrate Liftingujący koncentrat do pielęgnacji okolic oczu

Zużyłam miniaturę w rozmiarze 7ml (około połowa pełnego opakowania) i jak cenię markę za jej wybrane produkty (zapachy, kolorówka, część pielęgnacji), to ten krem mnie nie ujął. W żadnym wypadku nie jest zły, ale nie daje obiecywanych efektów na skórze, a jestem, można rzec kolokwialnie - targetem - dojrzała skóra, pierwsze oznaki opadania powiek. Nawilża, dobrze się rozprowadza, jest lekki, nie obciąża. I to by było na tyle. Na co dzień żongluję kosmetykami bogatymi w silne substancje odżywcze - retinol, egzosomy, peptyd miedziowy, kwasy, i wiem, że dobrze dobrane i umiejętnie stosowane kosmetyki dają efekty, tu jednak nie bardzo wiem, co może zadziałać, bo w składzie nic konkretniejszego nie widzę... Różniaste - skądinąd sympatyczne - ekstrakty, emolienty i humektanty to trochę za mało, żeby mógł spełnić choćby ułamek składanych obietnic. Nie czepiałabym się aż tak, ale ten krem kosztuje 355 zł, a za tę kasę zrobię mezoterapię mikroigłową i zobaczę konkretny efekt na skórze. Opakowanie, zapach, konsystencja, właściwości aplikacyjne - jak to u Clarins - poezja, ale ekhm... w pewnym wieku... chciałoby się też zobaczyć działanie.

Ten krem, w wersji mini znalazłam w kalrndarzu adwentowym. Bardzo dbam o okolicę oka, więc się ucieszyłam. Krem jest lekki, bezzapachowy, szybko się wchłania i fajnie nawilża. To wszystko. Nie wierzę w efekt liftingu, bo jak kosmetyk ma dać efekt zabiegu? Tania sztuczka marketingowa za duże pieniądze. Krem ogólnie jest dobry, wydajny, ale myślę że tyle potrafi też krem z drogerii, kilka razy tańszy. Podsumowując: jak masz kasę na zbyciu, chcesz mieć ładny przedmiot w łazience albo interesują Cię marki luksusowe to kup, nie pożałujesz. Jak nie masz kasy to też nie żałuj, bo niczym ten kosmetyk Cię nie zaskoczy.

Zuzylam pare probek i rzeczywiscie krem dziala tak, jak obiecuje. Uwypukla okolice pod oczami, co rzadko ktory produkt robi. Zastanowilabym sie nawet nad zakupem produktu, ale niestety, cena wydaje mi sie za wysoka.

Produkt ten otrzymałam jako mniejszą wersję standardowego produktu w kalendarzu adwentowym marki Clarins. Jest to jeden z moich pierwszych kremów pod oczy. Produkt używałam wieczorem na okolice oczu oraz powieki. Produkt posiada lekką konsystencję, która szybko się wchałania. Jest on również bardzo wydajny, bo już bardzo mała ilośc wystarcza na rozporowadzenie produktu wokół oczu. Skóra stała się napięta oraz rozświetlona. Produkt nie podrażnia wrażliwej i delikatnej skóry oraz nie powoduje żadnych zaczerwienień oczu. Gdyby nie ta zbyt wysoka cena, na pewno bym skusiła się na zakup tego produktu.