Soraya Mania Oczyszczania, Nawilżający tonik do twarzy do skóry suchej i wrażliwej 

Zacznę od tego, ze nie mam suchej cery. Ale każdej cerze przyda się przecież nawilżenie. Tonik był poprawny. Przelałam do go opakowania z sprayem i psikałam bezpośrednio na twarz. Dobrze się sprawdził jako tonik pod serum lub olejek. Działał jako nawilżenie, które serum olejek zatrzymywało w skórze. Nakładany solo tez nawilżał i nie powodował pieczenia na podrażnionych strefach. Był bardzo wydajny, miał przyjemny zapach. Same plusy.

Kupiłam go na promocji za 2.99 zł! Uwielbiam jego zapach. Jest to taki normalny tonik, po prostu dobry. Lubię odświeżyć sobie nim twarz w ciągu dnia. Mały minus za wydajność. Na pewno kupię ponownie szczególnie za tą cenę.

Tonik kupiłam zupełnie przypadkiem, natomiast mile się zaskoczyłam działaniem. Produkt ma przyjemny grejpfrutowy zapach. Fajnie oczyszcza i nawilża twarz. Do tego dość szybko się wchłania. Jeśli chodzi o działanie, z pewnością nie zauważyłam żadnego negatywnego skutku stosowania. Jeśli chodzi o skład - ma dużo składników nawilżających, co jest widoczne podczas stosowania. Jednak zawiera m.in.: - DISODIUM EDTA- może podrażnić skórę, - peg-40 Hydrogenated Castor Oil, który sprawia, że nasza bariera lipidowa skóry staje się bardziej podatna na przenikanie substancji do organizmu, co może być niebezpieczne np. dla kobiet w ciąży. Ogólnie ta substancja nie jest bezpieczna w kosmetykach do stosowania w okolicach oczu czy ust... Tonik spodobał mi się ze względu na działanie, jednak przez skład nie skuszę się po niego ponownie.

Tonik to obowiązkowy kosmetyk w mojej pielęgnacji. Zazwyczaj nie mam z nimi jakichś problemów, ale ważne, żeby nie zawierały alkoholu denat., którego moja cera nie akceptuje. Ten egzemplarz dostałam - jak zwykle - od koleżanki do wykończenia. Nie miałam dotychczas zbyt dobrych doświadczeń z Sorayą, od lat nie używałam niczego z tej firmy (na serię Plante jeszcze się nie skusiłam). No ale spróbujmy. Od razu przelałam go do innej butelki z atomizerem. Od jakiegoś czasu to mój ulubiony sposób aplikacji toniku, choć długo nie mogłam się do tego przekonać. A i wydajność rzeczywiście się zwiększa. Mam tłustą cerę, trochę podatną na zapychanie, ale, tak jak wspomniałam, toniki są u mnie zazwyczaj neutralne. Ten również taki był. Miał różowy kolor i przyjemny zapach, jakby grejpfrutowy, cytrusowy. Używałam go 2 razy dziennie. Nie zauważyłam, aby robił jakąkolwiek krzywdę skórze - nie wysuszył, nie podrażnił, wszystko było ok. Jedyne, co mi się średnio podobało to to, że po użyciu twarz była klejąca przez jakiś czas. Ja go ponownie nie kupię, nie ujął mnie niczym szczególnym..