Krem ten odkryłam, gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Od dawna planowałam dołączyć do pielęgnacji skóry twarzy coś zapobiegającego zmarszczkom. Zależało mi na naturalnym i bezpiecznym, nie tylko dla mnie, ale i maluszka, składzie. Produktu używałam całą ciąże i nieco dłużej, później zamarzyła mi się odmiana, jednak na pewno do niego wrócę.
Zakupiłam zarówno wersje lekką, jak i bogatą. Lekką używałam na dzień, bogatą na noc.
+
99% naturalnych składników,
Rekomendowany przez Polskie Stowarzyszenie Dermatologiczne,
Vegan,
Cruelty free,
Zawiera kompleks pre i probiotyków, który chroni mikrobiom skóry,
Nie zawiera: Parabenów, PEGi, silikonów, parafiny, olei mineralnych, fosforanów, substancji pochodzenia zwierzęcego,
Nie powoduje zaczerwienień i podrażnień,
Nie podowiaduje nadprodukcji sebum,
Nie powoduje powstawania wyprysków,
Mega delikatny - nie tylko nawilża, ale i koi,
Odżywia i widocznie poprawia kondycję skóry,
Przy regularnym stosowaniu nawadnia skórę, latem nie potrzebowałam dodatkowego kosmetyku nawadniającego/nawilżającego (poza filtrem UV), mimo ekspozycji na słońce,
Szybko się wchłania, współgra z kosmetykami do makijażu,
Baaaardzo wydajny,
Wygodne opakowanie z pompką,
+\-
Zapach to zawsze kwestia indywidualna,
Lekka, nieznaczne „tempa” konsystencja
-
Nie widać ile produktu zostało w opakowaniu
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie