TRESemme Frizz-Free, Blow Dry Creme Krem termoochronny zapobiegający puszeniu

Szukałam produktu który mogłabym szybko nałożyć na włosy po ich umyciu a który da im ochronę podczas suszenia czy innej stylizacji włosów. Ten produkt jest wydajny, wystarczy kilka kropelek, fajnie się sprawdza to opakowanie. Jest niewielkie więc w sumie nawet na wyjazd można je zabrać ze sobą. Moje końcówki bardzo go polubiły, mam wrażenie że lepiej się układają a przy tym nie są przetłuszczone i obciążone jak po niektórych tego typu kosmetykach. Pozatym lepiej się rozczesują i są gładsze.

Uwielbiam ten krem. Nie wiem czy chroni moje włosy przed temperatura, wierzę na słowo :-) natomiast genialnie wygładza włosy, pięknie pachnie i co najważniejsze pomaga z elektryzowaniem się włosów. Jakiś czas temu miałam z tym straszny problem, suszenie chłodnym powietrzem czy zmiana szczotki nic nie dały, wystarczyło przeczesać wlosy i już :( krem spełnił swoje zadanie :)

Mam włosy farbowane, lekko zniszczone i puszące się ale szybko się przetłuszczają więc ciężko mi dobrać idealny kosmetyk do nich. Tutaj też miałam wątpliwości z powodu konsystencji i właściwości produktu ale pozytywnie się zaskoczyłam. Krem zamknięty jest w poręcznej buteleczce z pompką. Wygodnie się go wydostaje, pompka dozuje odpowiednią ilość produktu. Przyjemnie pachnie. W kontystencji produkt jest bardzo kremowy, śliski. Łatwo rozprowadza się go na mokrych włosach, jest wydajny. Po nałożeniu włosy lekko zmieniają swoją strukturę, wydają się gładsze. Po zwykłym wysuszeniu włosów suszarką nie zauważyłam specjalnej różnicy, jednak po ich wyprostowaniu lub zakręceniu lokówką efekt przebił moje oczekiwania. Włosy są gładkie, miękkie i błyszczące, prawie jak po wyjściu z salonu. Krem wchłania się we włosy i nie zostawia na nich tłustej warstwy. Nie przyspiesza też przetłuszczania włosów. Jest bardzo wydajny. W połączeniu z szamponem i odżywką tej marki na moich włosach działa cuda :)