Synchroline Aknicare Fast Creamgel Krem-żel do cery trądzikowej

mam mieszaną cerę, strefa T jest ekstremalnie przetłuszczajaca się, natomiast policzki normalne, ale z początkami trądziku rożowatego, w wilgotnym okresie jesiennym często w środkowej części twarzy (skrzydełka nosa, okolice ust) pojawiją się podrażnienia w stylu łzs, teraz jeszcze dotkliwiej dają się we znaki przez konieczność noszenia maseczki, aknicare fast kupiłam przede wszystkim by ograniczyć łojotok i z ręką na sercu stwierdzam, że w tej kwestii to najlepszy krem jaki do tej pory stosowałam, konsystencja taka bardziej emulsjii (nie wiem skąd nazwa krem żel, bo dla mnie to ani żel ani krem), biała, wodnista, łatwo się rozsmarowuje (choć ja wolę konsystencje bardziej zbite, takie do wklepywania), po aplikacji nie pozostawia na skórze matu, tylko taki wilgotny film, który dobrze łapie wszelkie pudry, podkłady i w ogóle kolorówkę w proszku, a bez makijażu przechodzi w taką "normalność" skóry (nie jest to mat, nie jest to tłustość, mam wrażenie, że na czole skóra nabiera cech skóry ciała np. takiej jak na rękach), nadmiar sebum w tłustych partiach zaczyna się pojawiać tak po 6 godzinach, co w przypadku mojego łojotoku jest wyczynem wybitnym, zapach bardzo przyjemny, świeżo-kwiatowy, jedynie na co radzę uważać, to możliwość przesuszenia normalnych partii, na całą twarz stosowałam aknicare fast rano, na strefę T dodatkowo wieczorem, kiedy na policzki aplikowałam klasyczny krem nawilżający, ale i tak czuję, że dla mniej tłustych partii aknicare fast jest zbyt mocny, może wysuszać i uwrażliwiać cerę na różne czynniki drażniące (grzyby, bakterie, detergenty, maseczkowy brak wentylacji, wilgoć itp.), do redukcji sebum polecam