Be The Sky Girl Eye Love U! Anti - wrinkle Eye Cream Przeciwzmarszczowy krem pod oczy

W moim wieku pojawiły się już pierwsze zmarszczki, najbardziej widać te pod oczami. Krem ten dostałam w prezencie, ale zupełnie nie znałam tej marki wcześniej. Spore opakowanie, pompka - klasyk. Lekka konsystencja, o delikatnym zapachu, białe zabarwienie. Krem jest dość wodnisty, dzięki czemu szybko się wchłania. Skóra pozostaje miękka i gładka. Nie ma efektu ściągnięcia. Nie piecze i nie podrażnia skóry. Kosmetyk ten ma dobry skład, to jak wiele takich stosunkowo nowa, polska marka na rynku. Skóra pod moimi oczami jak pewnie każda potrzebuje porządnego nawilżenia, a ten krem dobrze sobie z tym radzi. Korektor czy podkład dobrze współgrają. Nie uwidaczniają zmarszczek. Krem jest bardzo wydajny, nakładam mniej niż jedna pompka, bo musiałabym posmarować nim całą twarz. Jeżeli szukasz czegoś lekkiego, nawilżającego, bez tłustego filmu i przeciwzmarszczkowego to ten krem będzie dla Ciebie!

Tragedia, najgorszy krem pod oczy, jaki kiedykolwiek miałam. Wysuszył mi skórę pod oczami do tego stopnia, że musiałam się ratować tłustymi kremami przez miesiąc. Próbowałam zużyć go do twarzy i tu był ten sam efekt ściągniętej, wysuszonej skóry. Do tego jest dość drogi. Kupiłam go, bo był wychwalany pod niebiosa przez Piggypeg, dzięki czemu upewniłam się, żeby nigdy nie polegać na ich poleceniach. Po prostu drogi bubel, za reklamę którego producent musiał sporo zapłacić, żeby złowić klienta.

Bardzo fajny i wielozadaniowy krem pod oczy. Zachwycona rewelacyjnym serum Keep Lift tej marki, skusiłam się także na mrem pod oczy. Krem faktycznie spełnia moje oczekiwania. Ładnie nawilża i lekko napina skórę wokół oczu. Szybko się wchłania, pozostawiając skórę gotową na makijaż. Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam zmniejszenie worków pod oczami oraz zmniejszenie zasinień w ich rejonie.

Zużyliśmy razem z mężem już dwa opakowania :) Zapach jest delikatny, przyjemny, taki elegancki. Konsystencja lekka emulsja. Skład mamy bardzo fajny! Zawiera m.in.: 4% Argilerine Amplified – neuropeptyd ekstrakt z kwiatów jaśminu ekstrakty z głogu ekstrakt ze śliwki kakadu wraz z enzymem probiotycznym skwalen z wyciągiem z chlorelli zwyczajnej oleje awokado i z pestek śliwki ekstrakty z wiciokrzewów Krem dobrze rozprowadza się i szybko się wchłania. Nie migruje do oka. Jeśli chodzi o działanie to również byłam zadowolona. Świetnie nawilżał, a po dłuższym stosowaniu skóra była bardziej napięta, delikatnie rozjaśnił pod oczami, zmniejszył obrzęki. Krem współpracuje z makijażem i jest mega wydajny!

Nie jest to zły krem pod oczy, ale mam w podobnej cenie swojego niezawodnego ulubieńca. Krem ma dość ciekłą, lekką konsystencję, co sprawia, że łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Zapakowany jest w higieniczną buteleczkę z pompeczką. Butelka jest higieczna, niemniej szkoda, że nie widać ile kremu jeszcze zostało. Nie daję pełnej oceny, bo jednak mam wrażenie, że działanie kremu nie jest w pełni warte tych pieniędzy. Niby wszystko jest ok, ale nie zaobserwowałam, zeby skóra wokół oczu zrobiła się bardziej jędrna, czy z wygładzonymi zmarszczkami.

Spoiler: ten krem zdetronizował mojego dotychczasowego ulubieńca pod oczy ... Konsystencja: lekka emulsja Zapach: prawie niewyczuwalny, delikatny, luksusowy, lekki i piękny, jak wszystkie zapachy kosmetyków @betheskygirl, które używałam do tej pory Działanie: oh boy, tu mogę pisać epopeje... Mimo lekkiej konsystencji krem fenomenalnie nawilża i trzyma ten efekt przez długi czas. Pięknie wygląda na nim makijaż. Ma tak podrasowany i przemyślany skład, że szczęka opada, oprócz składników aktywnych takich jak Argilerina, ma skwalen, ekstrakty i oleje ❤️ świetnie łagodzi, koi, ujędrnia, to działanie czuć na skórze Nie ma uczucia ściągnięcia, jest sprężysta, gładka, zdrowa skóra Pompka dozuje dużo kremu, pół pompki zdecydowanie wystarczy podczas jednej rutyny! W momentach kiedy miałam za dużo kremu, reszta lądowała na szyję, nic się nie zmarnowało Czy warto zainwestować z kosmetyki pod oczy? Zdecydowanie tak! Dobrany skład i dodatkowa porcja nawilżenia będzie dobroczynna dla delikatnej skóry wokół oczu

Chyba nie jestem najlepszą osobą do oceniania kremów pod oczy, bo generalnie nie mam problemów z tą okolicą. Nie jest ani sucha, ani nie mam żadnych cieni czy zmarszczek. Choć może to właśnie też dzięki temu że od wielu lat, regularnie używam na te okolicę kremów oraz serum. Lubię tę firmę dlatego jak został wypuszczony krem pod oczy to zdecydowałam się na zakup. Krem jest bardzo lekki, po wyciśnięciu na palec po chwili zaczyna spływać. Dzięki temu nadaje się zarówno na dzień pod makijaż jak i na noc. Krem ma nawilżać oraz napinać skórę pod oczami. No faktycznie jeśli chodzi o nawilżenie to nawilża, ale dość delikatnie. Dla mnie jest to efekt wystarczający, nie wiem natomiast czy osoby z bardzo suchą skórą pod oczami byłyby zadowolone, myślę ze ten krem mógłby okazać się dla nich zbyt lekki na noc. Jeśli chodzi o napięcie i efekt liftingu to faktyczne skóra po wklepaniu kremu jest tak jakby bardziej napięta, ale nie w taki nieprzyjemny, ściągający sposób. Uważam, że ten krem będzie świetny na dzień dla osób które na noc wolą coś bardziej treściwego natomiast dla osób takich jak ja, czyli niemających większych problemów z okolicą oka, będzie fajny również na noc. Ogromy plus za skład oraz zawartość peptydu oraz szeregu innych świetnych naturalnych substancji takich jak oleje ze śliwki kakadu, awokado, ekstrakt z jaśminu, skwalan czy wit E, także skład ma fantastyczny. Zauważyłam, że po wklepaniu w skórę czuję takie mrowienie, jakby ukłucia mini igiełek, trwa to chwilę i szybko znika ale wydaje mi się że jest to spowodowane właśnie tym składem bogatym w składniki aktywne. Z dodatkowych aspektów takich jak opakowanie - jest to standardowe, plastikowe opakowanie z pompka air less. Bez problemu można wycisnąć małą ilość kremu pompka działa bez zarzutu. Zapachu nie zauważyłam żadnego, może delikatnie pachnie przez zawartość dodanych do niego substancji ale nie ma specjalnie dodanej kompozycji zapachowej. Myślę, że to też ważna informacja dla osób wrażliwych na zapachy w kosmetykach.

Krem przeciwzmarszczkowy, który po aplikacji uwydatnił nawet te zmarszczki, których wcześniej nie było widać. To tyle w temacie tego "magicznego" neuropeptydu i "żelazka na zmarszczki"... Jedyne z czym się mogę zgodzić, to fakt, że raczej nie podrażnia oczu, ale przy tej cenie i wielkich obietnicach to chyba trochę za mało...

Kocham bardzo ten krem - od pierwszego wejrzenia! ;) Super nawilża okolice oczu, zostawia taką delikatną - ale nie obciążającą warstwę ochronną. Dodatkowo - ma mega działanie ujędrniające i przeciwzmarszczkowe. Mam dość spore kurze łapki więc uwielbiam ten efekt wygładzenia, widoczny po paru minutach <3 Mam też wrażenie, że skóra pod oczami jest rozjaśniona i wygląda "świeżej". No i jest super pod makijaż, ja kładę na niego minerały - choć próbowałam też z podkładem, nic się nie roluje. Bardzo polecam - super produkt!