Essence Juicy Bomb Shiny Lipgloss to zdecydowany hit w mojej kosmetyczce! Od kiedy go wypróbowałam, stał się moim ulubionym błyszczykiem – idealnym na każdą okazję. Zakochałam się w nim od pierwszej aplikacji, a to dlatego, że ma wszystko, czego szukam w błyszczyku – soczysty kolor, piękny połysk i przyjemny owocowy zapach, który sprawia, że używanie go to czysta przyjemność.
Konsystencja jest lekka, nie klei się, co często bywa problemem w przypadku innych błyszczyków. Jest doskonały na co dzień, bo pięknie rozświetla usta, nadając im zdrowy i naturalny blask, ale również świetnie komponuje się nałożony na szminkę, wzmacniając jej kolor. Po nałożeniu nie czuć go na ustach, co dla mnie jest ogromnym plusem – nie zostawia uczucia ciężkości, ale daje efekt nawilżonych i miękkich ust.
Jeśli chodzi o trwałość, to nie jest to produkt, który utrzyma się przez cały dzień, ale na pewno daje efekt świeżości przez kilka godzin, co jest dla mnie wystarczające, biorąc pod uwagę, że uwielbiam go mieć przy sobie i aplikować w ciągu dnia. Opakowanie jest poręczne i bardzo ładne, a aplikator wygodny do precyzyjnego nałożenia błyszczyku, nawet bez lusterka.
To, co naprawdę wyróżnia ten błyszczyk, to jego owocowy smak i zapach, który w połączeniu z naturalnym wykończeniem ust sprawia, że czuję się świeżo i kobieco. Używam go codziennie, bo daje mi mnóstwo pewności siebie – moje usta wyglądają na pełniejsze, nawilżone i naturalnie zadbane.
Podsumowując, Essence Juicy Bomb Shiny Lipgloss to świetny produkt w przystępnej cenie, który daje efekt pięknych, lśniących ust. Uwielbiam go za lekkość, wygodę stosowania i soczysty, owocowy efekt. Zdecydowanie zasługuje na 5 gwiazdek!
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie