Lupilu Mleczko do ciała dla dzieci 

Używam osobiście, Lotion ma płynną konsystencję, ale jest dość tłusty (na drugim miejscu w składzie ma olej z pestek słonecznika, pewnie to dlatego), bardzo marze się na skórze, przez co jego aplikacja jest uciążliwa i czasochłonna, pozostawia wyraźny film. Dziwi mnie, że taki kosmetyk jest dedykowany delikatnej skórze dziecka; myślę, że tutaj odpowiedniejsze byłoby coś lżejszego i łatwiej wchłanialnego. Ten lotion proponowałbym osobom o skórze suchej/bardzo suchej i/lub na zimę. Zapach - bardzo nieprzyjemny, jakby plastikowy. Na początku myślałam, że może kosmetyk jest nieperfumowany, a pachnie po prostu swoimi składnikami, ale lektura INCI obaliła tą koncepcję - jest "Parfum". Więc czemu taki brzydki? Jest bardzo wydajny, a dla małego ciałka dziecka posłużyłby chyba z pół roku.

Nie wiem co się stało ale mleczko do ciała zmieniło się na gorsze. Kiedyś to był hit za grosze, a teraz skład, zapach, konsystencja i działanie obniżyło loty ... codziennie stosowania to katorga. Po staremu zostało solidne plastikowe opakowanie, zamknięcie na klik, skromna i czytelna szata graficzna opakowania oraz duża pojemność 500 ml, długie PAO aż 12 miesięcy od momentu pierwszego otwarcia i niska cena. Niestety pierwsze co rzuca się w oczy to nieprzyjemny zapach, przypomina pleśń, dziwna won lekarstwa, konsystencja jest w kolorze białym, kiedyś była lekko niebieska. Podczas aplikacji długo się wchłania, bieli skórę, konsystencja jest tępa, a nie lekka i przyjemna jak kiedyś. Gdy w końcu mleczko się wchłonie efekt nawilżenia skóry suchej i wrażliwej jest krótkotrwały, wydajność też jest mniejsza. Oj nadeszły zmiany i to na gorsze, kiedyś kupowałam namiętnie i stosowałam mleczko codziennie i wystarczało jedno opakowanie na miesiąc, niestety teraz stosuje sporadycznie i zawsze się tylko wkurzam, nigdy nie skończę tego opakowania, prędzej wyląduje w koszu na śmieci.

Bardzo dbam o nawilżenie i regenerację skory całego ciała, uczucie choćby drobnego przesuszenia jest dla mnie nie do zniesienia. Nie oczekiwałam od tego produktu cudów, zwłaszcza, że w mojej ocenie mleczka nie są mocno nawilżające. Opakowanie jest solidnie wykonane, szkoda jedynie, że bez pompki. Zapach jest bardzo przyjemny, perfumiany, wydaje mi się, że niespecjalnie nadaje się dla dzieci. Konsystencja jest raczej rzadka, ale szybko się wchłania. W przypadku delikatnego przesuszenia nada się jak najbardziej, ale nie jest to najlepiej odżywiający produkt jaki znam.

Mleczka do ciała dla dzieci Lupilu używam od kilku miesięcy na swojej skórze. Po porodzie potrzebowałam dla siebie produktu, który działa nawilżająco, a który nie ma intensywnej kompozycji zapachowej, która mogłaby drażnić wrażliwe zmysły Maluszka. Ten produkt sprawdził się zarówno na mojej skórze, jak i skórze mojego dziecka. Nie uczula. Fajnie nawilża, świetnie się wchłania. Jedynym minusem w moim odczuciu jest lejąca konsystencja, jak na moje potrzeby zbyt wodnista. Zapach mnie nie porwał, ale jest delikatny i o to mi chodziło. Produkt spełnił swoje zadanie i w związku z tym na stałe zawitał do mojej szafki z kosmetykami dla dzieci.

Mam małe dzieci więc dbam o nie i o ich skórę i prawidłowe Nawilżenie. Zawsze używałam droższych kosmetyków bo uważałam że droższe znaczy lepsze . Jakiś miesiąc temu będąc na zakupach w Lidlu postanowiłam wypróbować ich kosmetyki dla dzieci. I oczywiście miło się zaskoczyłam. Mleczko mieści się w poręcznej butelce o pojemności 500 ml. Butelka plastikowa w kolorze białym z niebieską nakrętką typu klik. Etykieta w stylu obre od niebieskiego po biały. Napisy w kolorze turkusowym oraz kolorowym napisem marki Lupilu. Na etykiecie znajduje się również rysunek słodkiego misia siedzącego na piasku z wiaderkiem w łapkach. Napisy czytelne w obcym języku. Mleczko o białym kolorze . Konsystencja bardzo lekka nie za gęsta taka w sam raz. Zapach bardzo ładny delikatny typowy dla kosmetyków dla dzieci. Mleczko dobrze się rozprowadza, pozostawiając na skórze tłusty film ale mi to nie przeszkadza bo mam czas na dalszą pielęgnację dzieci . Po wchlonieciu skóra jest bardzo delikatna I nawilżona. Skóra pachnie obłędnie. Mleczko nie wywołuje reakcji alergicznej ani podrażnień skóry.

Mam suchą skórę szczególnie na łydkach. Używam to mleczko regularnie i skóra przestała swędzieć. Mleczko zamknięte jest w opakowaniu 500ml z porządnego plastiku. Ma średnio gęsta konsystencje i biały kolor. Szybko się wchłania. Nie pozostawia lepkiej warstwy. Wydajne. W składzie mamy natłuszczający olej słonecznikowy, masło shea, glicerynę oraz nawilżający panthenol. Bez silikonów i olejów mineralnych. Wegańskie. Duża pojemność i niska cena;) Mleczko zakupione w Lidlu (jedna z marek własnych).

Tak jak w tytule - bez szaleństw. Zaletami jest niska cena, przyjemny zapach, no i wydajność. Dość znaczącą wadą (przynajmniej dla mnie) jest konsystencja, która wydaje się "tępa", wolno wchłaniająca się.

Szukałam kolejnego emolientu dla córki. Córka miewa czasowe problemu z suchą skórą pełną plam. Ale będąc w markecie na zakupie zauważyłam to mleczko, ich kosmetyki mają dobre opinie więc się skusiłam. Jestem bardzo mile zaskoczona, mleczko ma bardzo delikatny zapach. Jest to faktycznie mleczko takie gęstsze, fajnie się je rozprowadza. Ale co najważniejsze świetnie nawilżyło skórę córki, plamy zeszły. A skóra jest delikatna mięciutka, nie chropowata jak czasami. Szczerze polecam do wypróbowania te mleczko, jest łatwo dostępne i do tego tanie.