Ziaja Masło kakaowe, Krem do rąk (nowa wersja) 

Bardzo lubię formułę tego kremu. Jest średnio gęsta. Dobrze rozprowadza się na skórze dłoni i szybko wchłania. Ma przyjemny zapach. Bardzo lubię całą serię masło kakaowe, a ten krem do rąk jest idealny dla mojej wrażliwej skóry dłoni. Koi, łagodzi podrażnienia i odżywia skórę. Podoba mi się to, że dłonie są wygładzone i miękkie w dotyku. Krem jest wydajny.

Jestem fanką serii kakaowej Ziaja, więc kwestią czasu było zaopatrzenie się także w krem do rąk. Pachnie on bardzo podobnie lub wręcz identycznie jak masło kakaowe do ciała w słoiku, czyli według mojego nosa słodką czekoladą. Nie kokosem, karmelem, cukrem czy czymkolwiek innym. Krem ma lekką konsystencję i szybko się wchłania, co dla mnie stanowi zaletę, ponieważ nie przepadam za tłustymi, długo wchłaniającymi się formułami. Ma biały kolor. Po wchłonięciu, przykładając dłoń do nosa wciąż wyczuwam ten zapach, dlatego wydaje mi się mocno naperfumowany. Kolejną jego zaletą jest cena. W składzie znajduje się m.in. masło kakaowe, silikon, olej canola. Dłonie po użyciu są odczuwalnie bardziej nawilżone, to nie krem z kategorii tych który by je bardziej przesuszał, matowił, jednak może się nie sprawdzić u osób mających bardzo przesuszone dłonie - wtedy polecałabym raczej masło kakaowe w słoiku, które ma bogatszą konsystencję, tak jak już wspomniałam ten krem jest z kategorii tych lekkich. Pojemność, opakowanie oraz wydajność jest standardowa dla kremu do rąk.

Lubię kosmetyki z masłem kakaowym, zarówno za działanie jak i zapach. Skutecznie odżywiają, a nawet natłuszczają skórę, są idealne na chłodne miesiące. Oczywiście ostatnie kilka tygodni to mniej lub bardziej ciepłe lato, ale skusiłam się na ten krem, ponieważ dezynfekcje plus mimowolne nawet opalanie (jakby nie patrzeć, dłonie zawsze na wierzchu) negatywnie odbiły się na stanie moich rąk, które wysuszyły się bardziej niż zwykle o tej porze roku. Krem Masło Kakaowe uważam za dość tłusty, o treściwej konsystencji, wydawał się idealny, do tego bardzo ładnie pachnie i zapach ten utrzymuje się na dłoniach dłuższy czas. Rozprowadza się gładko, wchłania szybko, nie zostawia klejącej warstwy. Lista plusów nie jest zatem krótka, ale to, co najważniejsze czyli działanie, jest jednocześnie tym, co zawodzi najbardziej. Objawia się tym, że po kilku minutach od nałożenia krem wyparowuje, jakby go nigdy nie było. Znika wszystko poza przyjemnym zapachem, dłonie na powrót są suche i niezbyt miłe w dotyku. Nie czuję gładkości, miękkości, nawilżenia, po paru tygodniach stosowania nie widzę również wpływu na stan paznokci, a zmniejszenie rozdwajania i łamliwości znajduje się wśród obietnic. Naprawdę nie wiem, co poszło nie tak, ale krem Ziaja ma wyjątkowo krótkotrwałe działanie. Nie dziwiłabym się, gdyby był to wodnisty lotion, ale recenzowany kosmetyk ma bogatszą formułę i oczekiwałam czegoś więcej. Z dużym prawdopodobieństwem sprawdzi się przy mało suchych dłoniach, do których zwykle należą także moje, ale w kryzysowej sytuacji wymagającej intensywniejszego działania zupełnie sobie nie poradził. Korzystna cena przy sporej pojemności przestaje być taka korzystna, biorąc pod uwagę konieczność bardzo częstego ponawiania aplikacji - wydajność nie prezentuje się więc rewelacyjnie. Mogę polecić ten krem dla rąk, które nie potrzebują wiele. Problematyczne, bardzo suche czy podrażnione niekoniecznie znajdą ukojenie w tym konkretnym produkcie. Ładny zapach to za mało.

Krem do rak masło kakaowe zakupiłam jakiś czas temu. Mam problem z wysuszająca się skóra dłoni. Krem regeneruje naskórek oraz zmiękcza i wygładza skore. Kolejnym plusem jest jego cudowny zapach, który utrzymuje się dość długo na dłoniach. Na dodatek jest w super niskiej cenie. Nic tylko kupować ;)