Jestem rozczarowana i jest mi bardzo przykro... pianka jest niewydajna, szczypie w oczy i jest raczej mało 'piankowa'. Jej jedynymi plusami jest ładny skład i zapach.
Uwielbiam pianki do oczyszczania twarzy i od jakiś dwóch lat do drugiego etapu oczyszczenia używam właśnie ich.
Miałam już do czynienia z różową pianką od FaceBoom, z której byłam bardzo zadowolona. Jeśli chodzi o tę, recenzowaną ... no cóż, dawno tak mocno nie zawiodłam się na piance oczyszczającej.
Mam cerę mieszaną, przetłuszczającą się w obszarze T. Moja skóra ma trochę przebarwień, a do tego jest szara, pozbawiona blasku. Nie wyobrażam sobie dwuetapowego oczyszczania, więc kosmetyki tego typu są w mojej łazience cały czas.
OPAKOWANIE
Opakowanie nie wyróżnia się niczym szczególnym. Cechuje się wysoką estetyką, jest przejrzyste i zawiera wszystkie niezbędne informacje o zawartości. Opakowanie jest wykonane z fioletowego, transparentnego plastiku. Pompka działała do samego końca, ale pianka niestety jest mało 'piankowa', co przekłada się na kiepską wydajność kosmetyku.
PIANKA
Kosmetyk ma śliczny zapach, wydaje mi się że jest taki sam jak w przypadku różowej pianki. Czyli ładny, landrynkowy, słodziutki, ale nienachalny zapach. Sama pianka... no cóż jestem niezadowolona ! Brakuje jej tej puszystości, która jest wręcz wymagana przy piankach. Dozując ją na rękę otrzymujemy białą ciapkę, która w kontakcie ze skórą dosyć szybko zamienia się w wodę perfumowaną.
Skład jest bardzo ładny i tutaj nie mam do czego się przyczepić. Formuła jest w 99% pochodzenia naturalnego. W składzie znajdziemy ekstrakt z granatu, trehalozę, betainę, ekstrakt ze śliwki kakadu, ekstrakt z aceroli, kwas hialuronowy. Te składniki mają za zadanie pozostawić skórę nawilżoną, a ekstrakty pełne przeciwutleniaczy i witamin powinny zapewnić naszej skórze ten efekt 'Glow'
MOJE ODCZUCIA
Producent dedykuje swój produkt każdej cerze, a zwłaszcza tym odwodnionym, szarym, pozbawionym blasku.
Stosowałam ją rano i wieczorem i uważam, że kosmetyk zupełnie nie nadaje się do oczyszczania wieczornego, kiedy to jest co zmywać z buzi. Pianka z pewnością nie poradzi sobie ze zmyciem resztek makijażu, miceli czy SPF.
Dlaczego tak słabo oceniam tę piankę ? Nie będzie przesadą jeśli powiem, że jestem starym wyjadaczem jeśli chodzi o pianki ! Miałam ich masę, a kolejny tuzin jest zapisany na liście życzeń.
Dla mnie idealna pianka powinna doskonale oczyszczać skórę, nie uczulać, nie może szczypać w oczy. Oczywiście pianka musi być mega, mega puszysta, pięknie pachnieć. Nie wspomnę o składzie, im bardziej naturalny tym bardziej doceniam. Jeśli chodzi o wydajność to przeciętne zużycie pianki u mnie to miesiąc.
Jak już wspomniałam, kosmetyk zawiódł mnie głównie słabymi właściwościami oczyszczającymi. Już od pierwszego użycia, w duchu liczyłam na to, że jak najszybciej ją wydenkuję. Kolejna sprawa to konsystencja pianki, brak jej puszystości, przez co musiałam dozować jej sporo więcej żeby cokolwiek poczuć. W konsekwencji piankę wydenkowałam w 2 TYGDNIE, co było dla mnie niesamowitym szokiem ( nie ukrywam, że akurat tutaj mnie to ucieszyło). Tym oto sposobem ten kosmetyk stał się rekordzistą jeśli chodzi o kiepską wydajność.
Kolejna niemiła niespodzianka to okropne szczypanie w oczy! Aby oczyszczanie było skuteczne, zabieg należy wykonywać co najmniej minutę, a ja od pierwszego momentu marzyłam o tym aby jak najszybciej ją zmyć.
GlowBabyGlow, czyli efekt pięknej, zdrowo wyglądającej, promiennej skóry ? No niestety u mnie go brak...
Podsumowując, to raczej kiepska pianka, pomimo ładnego składu nad czym strasznie boleję.
Kosmetyk szybko się kończy, słabo oczyszcza, nie daje mi też przyjemności ze stosowania. Na rynku znajdziemy dużo lepsze pianki, więc polecam poszukać czegoś innego.
Zalety:
- ładny skład
- przyjemny zapach
- niska cena
- dobra dostępność
- 99% składników pochodzenia naturalnego
- etykieta z biofolii
- ładne opakowani, zawierające dużo cennych informacji
Wady:
- wydajność kosmetyku na tragicznym poziomie
- brak puszystości, pianka przypomina raczej ciapkę
- okropnie szczypie w oczy
- bardzo słabe działanie oczyszczające
- brak efektu Glow,
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie