Nivea MagnesiumDry Original, Dezodorant w kulce 

Tak jak większość recenzentek tego produktu, szukałam ochrony przed poceniem, która nie będzie miała w składzie soli aluminium. Testowałam wiele dezodorantów sodowych, bez aluminium i full natural no i ten niestety wypada najgorzej wśród moich dezodorantów. Nie pocę się mocno i zawsze mam 2 antyperspiranty w użyciu jeden klasyczny na bardziej stresujące dni oraz jeden naturalny aby dać odpocząć pachom i nadmiernie ich nie zapychać. Niestety kulka od nivea się nie sprawdziła. Nie chroni przed potem i "przepuszcza brzydki zapach co jest u mnie rzadkością. Jedyne co to wygodne opakowanie, ładny zapach i przystępna cena-dlatego 2 gwiazdki.

Poszukiwałam antyperspirantu bez soli aluminium więc początkowo nie byłam przekonana do tego produktu - w końcu to dezodorant. Ale po przeczytaniu zapewnień, że zachowuje się on podobnie do antyperspirantu i ogranicza pocenie postanowiłam dać mu szansę. Produkt zamknięty jest w ładnym, szklanym opakowaniu, ma lekko kremową konsystencję i delikatny, kwiatowy zapach. Niestety w moim przypadku może i minimalnie ogranicza pocenie ale ochrona przed przykrym zapachem jest niewystarczająca. W zależności od warunków smrodek pojawia się po ok 7-10 godzinach. Podczas niezbyt gorących nocy smaruję się kulką po wieczornym prysznicu i zdarza się że wstaję już, że tak to ujmę, nieświeża. Trochę lepszy od kulek Isany, ale jestem na nie.

Niestety nawet dodatek magnezji nie wspomógł dezodorantu Nivei:( Zwyczajnie nie działa, brak efektu, więc nie ma co więcej oceniać. Szkoda pieniędzy.

No nie, to nie jest produkt, który zapewnia skuteczną ochronę przed potem. A tak opisuje go producent na opakowaniu. Myślę, że najlepiej od razu odrzucić te nadzieje, to zawód będzie mniejszy i ocena być może nie tak surowa. Dezodorant nie chroni przed potem - w moim przypadku jak się pociłam wcześniej, to dokładnie tak samo po użyciu tego deo. Moim głównym założeniem przy wyborze antyperspirantów/dezodorantów jest maskowanie brzydkiego zapachu. Nie pocę się nadmiernie, raczej jak większość ludzi, ale zdecydowanie nie lubię czuć od siebie nieprzyjemnego zapachu. Przyznam, że dezodoranty w kulce wybieram głównie w tym celu, ale jeśli producent zapewnia mnie, że jego produkt również ogranicza pocenie to dlaczego nie, chętnie z tego skorzystam. Nie jestem nadmiernie surowa w ocenie, bo i nie oczekiwałam, że tutaj będzie inaczej. Pot jak był wcześniej tak był również podczas stosowania tej kulki od Nivea. Jeśli jej użyłam, a musiałam od razu szybko gdzieś pędzić, to po paru minutach już czułam wilgoć pod pachami - żadnej zmiany na plus nie zauważyłam w tym względzie. Produkt natomiast całkiem dobrze sobie radzi z maskowaniem potu. Deo ma wyrazisty zapach, pudrowo-kwiatowy, naprawdę ładny, ale musiałam się do niego przekonać. Na początku podobał mi się głównie w opakowaniu, ale potem gdy czułam go na skórze i na ubraniach to miał dla mnie jakiś taki gorzkawy i nieprzyjemny aromat. Tak było przez jakieś dwa tygodnie, później zupełnie to negatywne wrażenie zniknęło. Nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia czy moja skóra jakoś odnalazła się w tym zapachu, ale z czasem go polubiłam i muszę przyznać, że naprawdę skutecznie niwelował zapach potu - nie było czuć żadnych nieprzyjemnych aromatów. Spodobało mi się opakowanie, w sumie fajne rozwiązanie, że deo od razu tak jakby "stoi na głowie" i można od razu szybko go użyć, nie trzeba czekać aż zawartość spłynie w dół. Opakowanie jest szklane, dość ciężkie jak to szkło, ale dobrze leży w dłoni. Wydajność jest piekielnie dobra - moja kulka jest praktycznie na wykończeniu, a miałam ją co najmniej cztery miesiące. Czy polecam? Jak ma się wysokie wymagania co do ograniczenia pocenia to zdecydowanie nie. Dla moich potrzeb sprawdził się przyzwoicie, ale nie była to żadna wielka miłość.

Producent zapewnia, iż to jest dezodorant, który ma zapewnić ochronę przed poceniem na 48h. Pamiętajmy, że to jest zadanie antyperspirantu, a dezodorant ma maskować zapach potu. Z Nivea miałam lepsze dezodoranty. Przy nakładaniu pachnie, ale potem traci ten zapach. Lepi się bardzo. Na pewno nie maskuje przez 48h (być może u osób z umiarkowaną tendencją do pocenia się). Pochwalić można za kwiatowy zapach, konsystencję i szklane opakowanie w formie kulki, ale za dużych efektów tutaj nie widzę.

Jakiś czasem temu postawiłam na antyperspiranty bez soli aluminium. Niestety ten całkowicie mi się nie sprawdził. Poza pięknym zapachem nic nie robił. Po jego użyciu czułam się jeszcze bardziej spocona. Lekko rozwadniał się pod pachą i zostawiał mokre plamy. W ogóle nie nowelował nieprzyjemnego zapach a sprawiał że jeszxze bardziej go czułam. Nie polecam.