Nivea Soft, Krem do twarzy i ciała (nowa wersja) 

Lubię tę formułę Soft, bo ma naprawdę fajną konsystencję – taką lekką, ale jednocześnie treściwą. Do twarzy go nie używam, bo jakoś mu nie ufam, wydaje mi się, że są lepsze produkty do pielęgnacji cery. Ale jeśli chodzi o ciało, to sprawdza się całkiem dobrze. Najczęściej kremuję nim stopy, czasem nogi, zwłaszcza po goleniu, bo daje fajne uczucie nawilżenia. Nie jest to jakiś cudowny, przełomowy kosmetyk, ale w swojej kategorii wypada w porządku. Taki prosty krem, który można mieć w łazience i raz na jakiś czas użyć, żeby skóra nie była przesuszona. Plus za duże opakowanie, bo starcza na długo. No i cena jest w miarę przystępna, więc nie szkoda go używać na większe partie ciała. Ogólnie spoko opcja, jeśli ktoś szuka czegoś lekkiego, a jednocześnie odżywczego na co dzień.

Kiedyś mój totalny HIT, jedyny krem, który nadawał się do mojej problematycznej skóry. Niestety zmienili formułę na wegańską, która mnie zapycha. NIVEA APELUJĘ O PRZYWRÓCENIE STAREJ FORMULACJI.

Lubie zapach tego kremu bo bardzo ładnie pachnie a do tego jest bardzo delikatny i lekki. Bardzo dobrze sie wchłania w skórę i super ja nawilża. Lubię sobie nim ręce kremować bo daje fajne uczucie.

Krem już przy pierwszym kontakcie zaskakuje swoją konsystencją – wydaje się ona treściwa, ale na skórze jest lekka i aksamitna. Po nałożeniu momentalnie otula ciało, przynosząc ukojenie i intensywnie nawilżając nawet bardzo przesuszone partie skór ( u mnie sprawdza się super na moje mega przesuszone łokcie. Nie pozostawia zbyt tłustej warstwy. Sama najchętniej używam go jako balsamu do ciała – działa jak prawdziwy ratunek dla suchej skóry, szczególnie po kąpieli. Skład produktu jest bardzo bogaty, sprawia, że skóra staje się miękka, elastyczna i przyjemna w dotyku na długi czas. Dodatkowo jego delikatny, klasyczny zapach kojarzy mi się z czystością i pielęgnacją, jaką zna się od lat. Miłością do marki Nivea zaraziła mnie moja mama, odkąd pamiętam, zawsze miała w domu ich kosmetyki i do dziś pozostaje wierna tej marce. Jeśli szukasz kremu, który jest lekki, ale skuteczny, a przy tym wszechstronny, to zdecydowanie warto po niego sięgnąć!

Bardzo dobry krem zarówno do twarzy jak i całego ciała. Doskonale nawilża na wiele godzin. Nie pozostawia tłustej warstwy. Stosuje ją na moje bardzo wysuszone ostatnio dłonie i stopy i sprawdza się rewelacyjnie Na pewno kupię kolejne opakowanie.

Szukałam czegoś co nawilży moją skórę, a przy okazji nie wyzeruje portfela. Tu, gdzie pomieszkuję (za granicą) woda jest okropna - twarda, wysuszająca. Ale latem jeszcze idzie to wszystko znieść, problem zaczyna się jesienią/zimą... Najpierw zaczęły mnie swędzieć nogi. Potem moja cera wysuszyła się na wiór. Na koniec popękały dłonie. Koszmar. Ale kiedy zaczęły się problemy poszłam do pierwszego lepszego marketu żeby kupić coś. Byle bez parafiny, z olejami najlepiej. Wszystko było bardzo drogie. Jedynie ten krem w promocji. Lata temu był w łazience rodziców, "jak ciepły letni deszcz" ale nie pamiętałam dokładnie jaki był. W składzie brak parafiny, a tanie mazidła są naładowane niestety po brzegi, olej z migdałów, no i alkohol. Ale co ciekawe, alkohol nie przesusza mi skóry. Zapach miły, kremowy, niveowy. Nie przeszkadza. Konsystencja lekka. Krem niby do wszystkiego, ale na twarz mam swoje specyfiki. Jeśli chodzi o ciało szybko się wchłania, delikatnie nawilża, koi skórę. Do rąk też się nadaje, nie zostawia tłustej, nieprzyjemnej warstwy. Za takie pieniądze to naprawdę fajny, bezparafinowy kremik. Fajny na wakacje, jedno opakowanie a ile zastosowań dla całej rodziny.

Krem ten kojarzy mi się z nastoletnimi czasami, kiedy miałam naście lat i dopiero wkraczałam w świat pielęgnacji i kosmetyków. Doskonale pamiętam ten zapach, świeży i kremowy. Prawdopodobnie, wielu osobom bardzo dobrze znany. Krem ma przyjemną konsystencję, jest taka bardzo delikatna w dotyku i rozprowadza się równie komfortowo na skórze twarzy bądź ciała. Ten krem daje również takie uczucie "chłodzenia". Przez pewien moment, czuć takie zimno na skórze. Bardzo lubię ten efekt, pobudza mnie i relaksuje z samego rana. Krem ten, pomimo nie do końca zdrowego składu, bardzo dobrze nawilża moją skórę. Sprawia, że staje się mięciutka w dotyku. Pachnie również pięknie, jeszcze przez dłuższy czas po jego zastosowaniu. Nie dostrzegam żadnych negatywnych skutków na mojej skórze. Krem ten działa naprawdę dobrze. Ja ze względu na sentymentalne podejście, zawsze zwracam na niego uwagę w sklepie. Przypomina mi wiele chwil :)) Polecam serdecznie :)

Czasami jest tak,że polubimy kosmetyk tak bardzo,że zostaje z nami na całe życie i bez niego nie wyobrażamy sobie pielęgnacji. Krem Nivea jest w mojej rodzinie pewnego rodzaju fenomenem ponieważ używają go trzy pokolenia czyli moja babcia, moja mama i ja. Każda z nas mimo różnicy wieku jest w stanie znaleźć w nim coś dla siebie i u każdej z nas jest on zawsze na półce kosmetycznej. Z uwagi na to,że ten krem towarzyszy mi od lat postanowiłam po krótce podzielić się tym jakie miałam dla niego zastosowanie w zależności od etapu w życiu. Być może ktoś czytający znajduje się aktualnie na jednym z nich. A więc dawno, dawno temu, za górami, za lasami.... czyli jeszcze jako dziecko chcąc naśladować dorosłych podbierało się kosmetyki albo mamie albo właśnie babci. Kolorowe kosmetyki zawsze wiązały się z hasłem "to nie dla dzieci" a krem zawsze mogłam otworzyć i się nim posmarować. Jako nastolatka, stawiając pierwsze kroki w świecie pielęgnacji zaczynałam właśnie od regularnego stosowania tego kremu. Nie było czegoś takiego jak teraz,że jest poranna rutyna i wieczorna rutyna pielęgnacyjna. Wtedy regularnością było stosowanie kremu kilka razy w tygodniu i pamiętanie żeby to w ogóle zrobić. Nastoletnim potrzebom bardzo odpowiadał ponieważ ładnie nawilżał i nie podrażnił cery, która przechodziła i tak już burzliwy okres zmagania się z niedoskonałościami. Gdy zaczęłam używać kosmetyków kolorowych w tym podkładów i pudrów również jako nastolatka uratował moją skórę przed wysuszeniem na wiór. Lata temu podkłady nie miały takich właściwości pielęgnacyjnych jak teraz i nie oszukujmy się ale podkłady drogeryjne często robiły na twarzy poprostu maskę, która okropnie ją wysuszała. Znalazłam swój własny patent na to i porcję podkładu mieszałam na wierzchu dłoni z tym właśnie kremem i miałam domowej roboty coś na kształt popularnych teraz kremów BB. O dziwo taki twór nie ważył się na twarzy i wyglądał ładnie, nie wysuszając skóry. Aktualnie czyli wiele lat po wyżej wspomnianych eksperymentach krem nadal obecny jest na mojej półce z kosmetykami. Nie stosuję go tak często jak kiedyś ponieważ jest wiele innych kosmetyków, które włącza się do świadomej pielęgnacji. Mimo to każdy ma czasami taki dzień,że czy rano czy wieczorem nie ma się ochoty na 10 kroków pielęgnacyjnych i chce się nałożyć coś na skórę co będzie szybkie i skuteczne. I wtedy cały na biało do akcji wchodzi krem Nivea Soft. Pięknie nawilży skórę, szybko się wchłonie a do tego będzie gładka i przyjemna w dotyku. Pozostawi także bardzo ładny zapach, który można powiedzieć, że jest już kultowy i zarezerwowany dla marki Nivea. Teraz nie mieszam go już z podkładem ale czasami nakładam go przed jego nalożeniem i czekam chwilę żeby dobrze się wchłonął. Podkład nie spływa, nie waży się a makijaż prezentuje się bardzo ładnie. Podsumowując jest to bardzo dobrej jakości krem, który można kupić w różnych pojemnościach i w bardzo przystępnej cenie. Jest w pewnym stopniu uniwersalny ponieważ można go nałożyć na twarz ale również na całe ciało i w każdej z tych ról sprawdzi się świetnie.

Ten krem to mój must have. Jest idealny , lekka konsystencja , szybko się wchłania , nie pozostawia lepkiej warstwy po wchlonienciu. Zapach ten ma bardzo delikatny. A co najwaniejsze mozna stosować pod makijaż , stosowałam wiele produktów i nie zdarzyło mi się aby z którymś nie współgrał. Cena jest bardzo atrakcyjna a krem bardzo wydajny. Dużym plusem jest też dostępność, to klasyk który kupi się praktycznie wszędzie.

Świetny krem nawilżający, idealny do każdego typu cery, sprawdza się znakomicie pod makijaż jak i w wieczornej pielęgnacji, duża pojemność za tak niewielka cenę, na pewno kupię ponowienie

Od kiedy zaczęłam używać nowej wersji kremu Nivea jestem bardzo zadowolona z jego działania zwłaszcza w kwestii pielęgnacji ciała. Chociaż nie używam go do twarzy bo mam wrażliwą skórę i preferuję inne produkty do twarzy, to doskonale sprawdza się na reszcie ciała. Krem ma lekką, przyjemną konsystencję która świetnie się rozprowadza i szybko wchłania nie pozostawiając tłustego filmu. Skóra po aplikacji jest gładka, nawilżona i miękka w dotyku przez długi czas. Bardzo lubię go stosować po kąpieli, szczególnie na suche miejsca jak łokcie, kolana czy dłonie. Nawilżenie jest wystarczająco intensywne ale nie przytłaczające. Krem nie jest ciężki więc idealnie nadaje się na dzień, zwłaszcza kiedy nie chcę czuć się "obciążona" ciężką formułą. Zapach kremu jest delikatny, świeży i subtelny, co jest dla mnie dużym plusem ponieważ nie jest zbyt intensywny ani przytłaczający. Moja skóra po jego użyciu jest po prostu przyjemnie pachnąca i nawilżona. Mimo że nie stosuję go na twarzy, na ciele sprawdza się naprawdę dobrze. Jako krem do rąk czy stóp jest świetny, zwłaszcza w okresie zimowym kiedy skóra staje się bardziej sucha. Krem dobrze radzi sobie również z nawilżeniem skóry po opalaniu. Jeśli ktoś poszukuje czegoś dobrze nawilżającego na zimowe dni to serdecznie polecam.

Do marki nivea byłam sceptycznie nastawiona ze względu na 2/3 produkty, które mi się nie sprawdziły i różne opinię lecz spełnił moje oczekiwania a nawet i lepiej!

Uwielbiam ten krem za to, że jest mega wydajny, ma lekką a zarazem treściwą konsystencję, która szybko się wchłania w skórę nie pozostawiając uczucia tłustości lepkości. Stosuję go zarówno na twarz jak i na całe ciało i jestem z niego niesamowicie zadowolona. Świetnie nawilżałam, koi wszelkiego rodzaju podrażnienia, również ujędrnia.

Bardzo podstawowy krem, może zacznijmy od zalet. Bardzo łatwo dostępny Budżetowy Pięknie pachnie Nie uczula, nie podrażnia Skóra po nałożeniu jest miękka i nawilżona Pod makijaż też się nadaje Minusy? Dla mojej twarzy to chyba za mało. Owszem po użyciu kremu twarz jest super ale rano niewiele już czuję z tego nawilżenia

Stosuję ten niezmiennie od długiego czasu. Ma lekką konsystencję i nie powoduje uczucia ściągnięcia. Jest baaardzo wydajny i nawilżający. Uwielbiam stosować go pod makijaż.

Nivea Soft to uniwersalny krem, który świetnie sprawdza się zarówno do twarzy, jak i ciała. Jego lekka, nietłusta formuła szybko się wchłania, pozostawiając skórę gładką i nawilżoną. Dzięki zawartości olejku jojoba i witaminy E zapewnia długotrwałe uczucie miękkości, jednocześnie nie obciążając skóry. Idealny na co dzień, szczególnie dla osób poszukujących prostego i wszechstronnego produktu pielęgnacyjnego. Ja używam w okresie zimowych na przesuszone partie ciała, również na twarz. Ma też charakterystyczny, delikatny zapach Nivea, który jest troche specyficzny natomiast od czasu do czasu mi nie przeszkodza. Jest też w przystępnej cenie.

To zdecydowanie mój ulubiony drogeryjny krem. Gdy byłam jeszcze małym dzieckiem używała go moja mama. Pamiętam jak jej go podkradałam bo uwielbiałam jego przepiękny zapach. Przypomniałam sobie o nim 1,5 roku temu i od tamtej pory zużyłam już kilka opakowań. Jest to jeden z moich ulubionych kremów. Nadaje się zarówno na noc, jak i na dzień pod makijaż. Ma delikatną, lekko tłustą konsystencję, szybko się wchłania i nawilża. Czasem używam go również do ciała - tutaj także sprawdza się idealnie

Nivea soft krem znajduje się w białym , plastikowym opakowaniu z zakręcają nakretką.Dodatkoeo krem zabezpieczony w środku sreberkiem zabezpieczającym przed wysłaniem czy zanieczyszczeniami.Pihemnosc to aż 300 ml. Konsystencja kremu jest gęsta , jest bardzo wydajny. Zapach kremu jest przyjemny, nie drażni.Krem nie uczula. Krem jest uniwersalny dobry tak samo do pielęgnacji twarzy, jak i całego ciała. Krem dobrze nawilża ,szybko się wchłania, nie pozostawia na skórze tłustego filmu. Skóra po zastosowaniu kremu jest delikatna, miękka, przyjemna w dotyku.Kupie go ponownie.