OnlyBio Kombucha, Tonik przeciw niedoskonałościom `Niacynamid + hydrolat z białej herbaty` 

Znalezienie toniku, który nie tylko odświeża skórę, ale faktycznie pomaga w walce z niedoskonałościami, to dla mnie spore wyzwanie. OnlyBio Kombucha z niacynamidem i hydrolatem z białej herbaty okazał się strzałem w dziesiątkę i już po kilku dniach stosowania widziałam pierwsze efekty. Przede wszystkim skóra stała się bardziej uspokojona, mniej się przetłuszcza, a drobne niedoskonałości zaczęły szybciej znikać. Uwielbiam to, że tonik nie wysusza, nie powoduje uczucia ściągnięcia, a wręcz przeciwnie – daje delikatne nawilżenie i ukojenie. Po każdym użyciu cera jest odświeżona i gotowa na kolejne kroki pielęgnacji. Skład to ogromny plus – niacynamid świetnie wyrównuje koloryt i działa przeciwzapalnie, a hydrolat z białej herbaty dodatkowo łagodzi i nawilża. Tonik ma lekką, wodnistą konsystencję, szybko się wchłania i nie zostawia lepkiej warstwy. To zdecydowanie jeden z tych produktów, do których chce się wracać. Jeśli masz skórę skłonną do niedoskonałości, ale jednocześnie nie chcesz jej przesuszać agresywnymi kosmetykami, to ten tonik będzie idealnym wyborem.

OnlyBio Kombucha, Tonik przeciw niedoskonałościom to produkt, który szybko stał się ulubieńcem mojej pielęgnacji. Już po pierwszym użyciu zauważyłam, że tonik ma przyjemną, lekką konsystencję, która doskonale nawilża skórę i przygotowuje ją na dalsze etapy pielęgnacji. Połączenie niacynamidu i hydrolatu z białej herbaty to strzał w dziesiątkę – niacynamid działa na skórę wygładzająco i matująco, a jednocześnie pomaga w walce z niedoskonałościami, co było dla mnie kluczowe. Hydrolat z białej herbaty dodaje uczucia świeżości i lekkości, a także pięknie pachnie, co sprawia, że codzienna pielęgnacja staje się prawdziwą przyjemnością. Zauważyłam, że po regularnym stosowaniu toniku moja cera wygląda znacznie lepiej – niedoskonałości zaczęły się zmniejszać, a skóra stała się bardziej promienna i zdrowsza. Dodatkowo, produkt nie powoduje podrażnień ani nie uczula, co czyni go idealnym wyborem dla osób z wrażliwą skórą.

Tonik przeciw niedoskonałościom od OnlyBio to propozycja, która łączy w sobie fermentowaną kombuchę, hydrolat z białej herbaty oraz niacynamid, obiecując redukcję niedoskonałości i ograniczenie wydzielania sebum. Czy jednak spełnia swoje obietnice? Oto jak sprawdził się na mojej cerze mieszanej z trądzikiem (ale też z podatnością na odwodnienia) Tonik zamknięty jest w ciemnobrązowej, półtransparentnej plastikowej butelce o pojemności 300 ml. Kolorystyka etykiety, przechodząca od pomarańczowego do niebieskiego, na pewno przyciąga wzrok. Butelka wyposażona jest w klasyczny aplikator na klik, co jest praktyczne, choć osobiście wolałabym atomizer, który umożliwiłby bardziej równomierne i delikatniejsze rozprowadzanie produktu. Atomizer mógłby też poprawić wydajność toniku, bo w tej formie trochę się go marnuje przy bezpośrednim wylewaniu na dłonie. Bo samą wydajność również oceniam jako dobrą, ale nie rewelacyjną. Tonik ma płynną, niemal wodnistą konsystencję. Rozprowadza się po skórze łatwo, ale szybko się wchłania, nie pozostawiając lepkiej warstwy. To typowy przykład produktu, który najlepiej aplikować bezpośrednio na wacik lub – jak już wspominałam – w formie mgiełki. Skład toniku prezentuje się naprawdę imponująco. Hydrolat z białej herbaty oraz fermentowana kombucha stanowią idealną bazę dla działania antyoksydacyjnego i oczyszczającego. Niacynamid, który jest na trzecim miejscu w składzie, skutecznie wspomaga redukcję sebum, zmniejsza widoczność porów i łagodzi niedoskonałości. Całość uzupełniają składniki nawilżające i łagodzące, takie jak gliceryna czy Sodium PCA. Warto jednak pamiętać, że przy tak skoncentrowanym składzie może dojść do podrażnień – zwłaszcza jeśli skóra nie jest przyzwyczajona do niacynamidu. Zapach toniku jest delikatny, świeży i przyjemny. Nie dominuje i szybko się ulatnia, więc nie powinien przeszkadzać nawet osobom, które preferują kosmetyki bezzapachowe. To subtelna nuta, która dodaje przyjemności podczas codziennego rytuału pielęgnacyjnego. Przy regularnym stosowaniu tonik rzeczywiście odświeża skórę i przygotowuje ją na kolejne etapy pielęgnacji. Mam wrażenie, że skóra mniej się wyświeca, a pory stają się mniej widoczne. Również niedoskonałości z czasem ulegają zmniejszeniu. Jednak warto wspomnieć o jednym istotnym minusie. Przez pierwsze dwa podejścia moja twarz po kilku dniach używania reagowała intensywnym zaczerwienieniem. Skóra robiła się czerwona jak papryka, choć na szczęście efekt ten znikał. Dopiero przy trzecim podejściu reakcja była mniej intensywna i zdarzała się rzadziej. Podejrzewam, że problemem mogło być wysokie stężenie niacynamidu, na który skóra mogła reagować nadwrażliwością (a teraz akurat używałam kremu z niacynamidem od FlosLek), lub po prostu nakładałam zbyt dużą ilość produktu (bo nie ma atomizeru). Przy korzystaniu z atomizera ilość aplikowanego produktu byłaby mniejsza, co mogłoby zmniejszyć ryzyko podrażnień. Warto więc zwrócić uwagę na sposób aplikacji i reakcję skóry. Regularna cena wynosi około 18 zł, ale często można go dorwać w promocji za 10 zł. Jak na tak dobry skład, cena jest naprawdę korzystna. Tonik jest dostępny w popularnych drogeriach, takich jak Rossmann, co znacznie ułatwia zakup. Podsumowanie: Tonik Kombucha od OnlyBio to produkt o dużym potencjale, zwłaszcza dla osób z cerą mieszaną i tłustą, które szukają odświeżenia i regulacji sebum. Wysokie stężenie niacynamidu może jednak stanowić wyzwanie dla bardziej wrażliwych skór, dlatego warto uważać na reakcje i dostosować częstotliwość stosowania do indywidualnych potrzeb. Dla mnie to tonik warty uwagi, choć nie dla każdego – potrzeba odrobiny cierpliwości i uważności w użytkowaniu.

mam cerę niedojrzałą , mieszaną z zaskórnikami otwartymi i zamkniętymi.Po pierwszych dniach użytkowania było ok ale dalej zaskórników zamkniętych stało więcej do tego pogorszył się trądzik.Myśle że to mogę być reakcja mojej skóry na kombuczę bo testowałam też peeling z tej serii i on również u mnie się ne sprawdził.

Już nawet nie wiem ile opakowań zużyłam. Bardzo go lubię. Używam codziennie na wieczór i fajnie łagodzi moją cerę. Na promocji naprawdę można go dostać w bardzo dobrej cenie za taką pojemność.

Kupiłam produkt w ciemno, tym samym zaczynając moją przygodę z pielęgnowaniem twarzy. Ku mojego zaskoczeniu robi świetny efekt, usuwa niedoskonałości po kilku stosowaniach. Zapach jest równie piękny i kojący. Kupicie go za mniej niż 15 złotych a zrobi efekt lepszy niż nie jeden "hit" To moja trzecia buteleczka i bardzo mi się sprawdza. Szczerze polecam i zachęcam do kupna. Poniżej załączam zdjęcie na którym tonik jest z pianką z tej samej linii.

Świetny produkt o dużej pojemności i w przystępnej cenie, tak w skrócie mogłabym opisać tonik OnlyBio z serii Kombucha. Jednak ja wolę bardziej szczegółowe recenzje, więc już spieszę ze swoimi dokładniejszymi przemyśleniami na jego temat... Tonik: + zamknięty jest w butelce zamykanej na klik i nie posiada atomizera. Dla jednych wada, a dla drugich (w tym dla mnie) zaleta, bo spisywał się idealnie razem z wacikami bądź wklepywany warstwowo, + ma wodnistą konsystencję, która ekspresowo się wchłania i nie zostawia żadnej warstwy na skórze, + świeżo, jednak dość intensywnie pachnie, + natychmiastowo daje uczucie odświeżenia oraz ukojenia, + wygładza oraz zmiękcza skórę, + używany regularnie faktycznie pomaga w redukcji niedoskonałości, działa zarówno na te bolące podskórne, jak i tzw. czarne kropki. A co zauważyłam? To, że szybciej znikają i pojawiają się w mniejszej ilości. Polecam go też stosować na dekolt, ramiona czy plecy, gdzie często pojawiają się u mnie drobne krostki, wszystkie odeszły w niepamięć, + delikatnie zwęża pory, + nie wysusza oraz nie podrażnia, + jest nieziemsko wydajny. Co ciekawego w składzie? M.in. wyciąg z liści zielonej herbaty, niacynamid, kombucha, sól sodowa kwasu piroglutaminowego. Do kupienia w Rossmann za 17,49/300ml. Mi kiedyś udało się go złapać z kuponem za niecałe 9zł i to był dobry deal ???? Podsumowując: nie spodziewałam się, że ten tonik aż tak przypadnie mi do gustu! To po prostu produkt bez wad ????????

Jako że zużyłam już kilka opakowań pianki z tej samej serii, stwierdziłam, że chce również przetestować tonik. Muszę przyznać, że nie jest zły, ale bardziej w stronę przeciętnego, nie nazwałabym go tonikiem przeciw niedoskonałościom. On co najwyżej tonizuje skórę, przygotowuje do dalszych czynności i.. tyle. Producent zapewnia, że redukuje wypryski i zaskórniki, zmniejsza wydzielanie sebum i długotrwale odświeża... cóż, ja nie zauważyłam takiego działania. Jedyny plus, że nie podrażnia wrażliwej cery. To taki zwykły tonik dla niewymagającej, normalnej cery. Moja jest tłusta ze skłonnością do niedoskonałości, więc nie zakupię ponownie.

Jednym z głównych atutów tego toniku jest jego skład. Niacynamid i hydrolat z białej herbaty są znane ze swoich właściwości pielęgnacyjnych. Po regularnym stosowaniu zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej nawilżona i wygładzona. Tonik świetnie tonizuje skórę, przygotowując ją do dalszych kroków pielęgnacyjnych. Produkt ma lekką, wodnistą konsystencję, która szybko się wchłania, nie pozostawiając uczucia lepkości. Zapach toniku jest delikatny i kwiatowy, przypadł mi do gustu. Niestety, mimo regularnego stosowania, nie zauważyłam żadnej znaczącej poprawy w kwestii moich niedoskonałości. Przebarwienia i drobne wypryski pozostały bez większych zmian. Dobry na co dzień, ale nie działa cudów :)

Do tej pory najlepszy tonik dla skóry tłustej z niedoskonałościami jeśli chodzi o toniki drogeryjne, a kupuję głównie takie. Lubię w nim to, że pochłania nadmiar sebum, odświeżając skórę. Jednocześnie działa łagodnie, skóra po nim nigdy nie szczypała, nie była ściągnięta czy wysuszona. Moja skóra dobrze na niego reaguje, mam wrażenie, że tonik pomaga wyciszać zmiany. Uwielbiam zapach - lekko cierpki, owocowy, pobudzający, ale też nienachalny. Buteleczka nieduża, jednak dość pojemna (300ml), zaciemniana, przez którą widać płyn. Ładna szata graficzna.

Tonik marki OnlyBio kupiłam, aby przetestować coś nowego. Znajduje się w ładnym i estetycznym opakowaniu w formie butelki. Przy tak lejących tonikach preferuje raczej rozpylacz, ale nie jest to wielki minus. Jako, że jest to seria Kombucha, zapach jest dość specyficzny, lecz przyjemny. Sam produkt ma przeciwdziałać niedoskonałościom, co zauważyłam tylko w niewielkim stopniu. Niestety, przy stosowaniu go dłużej nie poradził sobie z moją skłonnością do przesuszonej skóry i podrażniał moją twarz.

Tonik ten jest zamknięty w buteleczkę, z której dość ciężko wylać odpowiednią ilość produktu, zwykle wylewa mi się za dużo. Jego konsystencja jest identyczna jak wody, zapach delikatnie herbaciano-cytrusowy. Szybko się wchłania i to w sumie tyle. Nie zauważyłam żadnego specjalnego działania. Równie dobrze mogłabym przetrzeć twarz samą wodą. Plus za niską cenę.

Na mojej skórze tonik sprawdza się bardzo dobrze. Po jego zastosowaniu skóra jest lekko nawilżona, nie jest ściągnięta ani podrażniona. Przy regularnym stosowaniu poprawia wygląd skóry. Szybko się wchłania. Przyjemny zapach, taki trochę herbaciany. Butelka wygodna w używaniu, szkoda tylko, że nie ma atomizera, bo lubię toniki rozpylać na twarz. Spore opakowanie, wystarcza na długo.

Hit! Uwielbiam niesamowicie. Bardzo wydajny, zapach herbaciany, działanie kwasowe. Nie ma uczucia ściągnięcia oraz pieczenia. Działa przeciwzapalnie I wycisza niedoskonałości.

Testowałam kilka miesięcy i ogólnie byłam zadowolona. Skóra jest ładnie stonizowana, tonik jest wydajny i łatwo dostępny. Skóra przygotowana na kolejny krok w pielęgnacji. Opakowanie jest wygodne i poręczne, łatwo się dozuje. Nie zauważyłam działania na niedoskonałości, ale moja cera dobrze reaguje na niacynamid i lubi hydrolaty wszelkiej maści. Nie wiem czy kupię ponownie, bo jest sporo toników, które chciałabym przetestować.

Bardzo lubię białą herbatę w kosmetykach i m.in. dlatego skusiłam się na ten tonik. Mam też cerę mieszaną z przetłuszczającą się strefą T i tendencją do niedoskonałości. W moim odczuciu tonik spełnia swoje zadanie. Bezpośrednio po aplikacji daje uczucie przyjemnego odświeżenia i nawilżenia. Wchłania się do matu i pozostawia skórę czystą, promienną i rozświetloną. Dobrze współgra z innymi kosmetykami, typu serum czy krem. Rzeczywiście mogę potwierdzić, tak jak moje poprzedniczki, że czasami zauważałam zaczerwienienie po jego użyciu i to zapewne przez niacynamid, który u mnie również powoduje taki efekt. Tonik jest bardzo wydajny, ma aż 300 ml pojemności i ja go sobie przelałam do buteleczki z atomizerem, starczył mi na parę miesięcy. Ma też ciekawy zapach, świeży i przypomina mi gumę do żucia z lat dziecięcych. Stosowany regularnie, w dłuższej perspektywie reguluje wydzielanie sebum i zmniejsza ilość zaskórników oraz niedoskonałości, pory są oczyszczone i mniej widoczne. Generalnie to bardzo dobry tonik, świetny dla cery mieszanej, tłustej i problematycznej.

Przez dłuższy czas miałam okazję testować tonik Kombucha od marki OnlyBio, a moja skóra, będąca mieszanką typów cery z dodatkowymi przebarwieniami, skusiła mnie do wypróbowania tego produktu jako alternatywy dla moich dotychczasowych specyfików. Zapach toniku przypomina mi delikatny napar z ziół. Początkowo wydawał się nieco kojarzyć z zapachem apteki, zdaję sobie sprawę, że może niektórych odrzucać ten zapach - mi średnio przypadł do gustu, ale da się przyzwyczaić. Podobnie jak większość toników, i ten wymaga aplikacji na waciku ze względu na swoją wodnistą konsystencję. Regularne stosowanie przyniosło widoczne korzyści, takie jak zmniejszenie zaczerwienień i redukcja lekkiej kaszki na czole. Co ważne, tonik nie podrażnił mojej skóry ani nie spowodował uczucia ściągnięcia. Dodatkowym atutem produktu jest jego wydajność. Jedna buteleczka wystarcza mi na okres miesiąca, a nawet półtora, co sprawia, że jest to ekonomiczny zakup. Tonik został nabyty w drogerii Rossmann w promocyjnej cenie 10,99 zł. W mojej ocenie, to produkt godny polecenia, który przynosi zauważalne rezultaty przy jednoczesnym korzystnym wpływie na budżet.

Mam cerę mieszaną, bez tendencji do niedoskonałości. Sięgnęłam po ten tonik ze wzg na kombuchę i obiecane działanie seboregulujące oraz zwężające pory. ZAPACH określiłabym jako ziołowo - apteczny. Jest dość specyficzny, ale mnie akurat nie drażni. KONSYSTENCJA toniku jest wodnista. Nie mamy tu atomizera, więc produkt trzeba nalewać na wacik lub na dłoń. DZIAŁANIE Podchodziłam do tego toniku wielokrotnie. Po aplikacji daje przyjemne uczucie odświeżenia. Nie powoduje uczucia ściągnięcia, nie pozostawia klejącej warstwy na skórze. Czasami po kilkudziesięciu minutach wywoływał lekkie uczucie pieczenia i zaczerwienienia skóry. W składzie mamy niacynamid, więc na początku może wystąpić taka reakcja. Choć ja akurat już używałam kosmetyków z tym składnikiem, więc teoretycznie mam wyrobioną tolerancję. Szkoda, że producent nie podaje ile procent niacynamidu zawiera ten produkt. Niestety stosowanie toniku powoduje u mnie wysyp bolących krostek, a zaznaczam, że mimo mieszanej cery, nie mam tendencji do niedoskonałości. Z czasem ten problem nie zmniejszał się, a wręcz nasilał. Odstawianie toniku przynosiło poprawę, a każda kolejna próba powrotu do stosowania go, znowu kończyła się wysypem. U mnie się nie sprawdził.