Artishoq Serum do włosów `Multifunkcyjna kuracja bez spłukiwania` 

Kosmetyk zamknięty w niebieskiej butelce z pompką i zakrętką. Serum ma gęstą, białą konsystencję i intensywny, ziołowy zapach, który nie każdemu przypadnie do gustu. W swojej formule przypomina bardziej odżywkę do włosów niż serum. W składzie znajdziemy ekstrakt z karczocha, proteiny ryżowe, sok z liści aloesu, betainę, ekstrakt z borówek (nawilżają i wygładzają), wyciąg z kawioru (chroni kolor), oliwa z oliwek, witaminę E (sprawiają, że włosy są lśniące), puder perłowy, prowitamina B5 (odbudowują). Jak widać samo działanie jak i składniki są bardzo ciekawe. Serum łatwo się nakłada i ładnie nawilża włosy. Sprawia, że kosmyki są gładkie i wyglądają bardziej zdrowo. Włosy po użyciu da się rozczesać bez jakichkolwiek problemów. Fajnie regeneruje i wzmacnia włosy oraz ich nie obciąża. Jedyne co to formuła serum jest tak jakby sucha. No nie do końca mi pasuje. Nakładając na włosy początkowo nie czuć nic wyjątkowego tylko taką suchość po prostu. Wydajność też średnia. Może być.

Po kilku miesiącach stosowania Artishoq Serum do Włosów Multifunkcyjna kuracja bez spłukiwania chciałabym podzielić się moimi wrażeniami. Produkt zamknięty jest w eleganckiej, niebieskiej butelce z pompką, co bardzo ułatwia dozowanie. Samo serum ma gęstą, białą konsystencję, która przypomina odżywkę, jednak z pewnymi zastrzeżeniami. Moje doświadczenie z tym serum jest w większości pozytywne. Po nałożeniu produktu na wilgotne włosy zauważyłam, że stają się one gładkie i lśniące, a rozczesywanie ich przestało być problemem. Moje włosy, które są długie i dość cienkie, mają tendencję do puszenia się, ale dzięki temu serum zyskały na wygładzeniu. Co więcej, uzyskałam uczucie nawilżenia bez obciążania włosów, co jest dla mnie kluczowe. Dodatkowo, jego wydajność jest naprawdę dobra – niewielka ilość wystarcza na sporą część mojej długości. Podsumowując, Artishoq Serum to produkt, który naprawdę mi pomógł w codziennej pielęgnacji włosów. Myślę, że warto spróbować go samodzielnie, by przekonać się o jego działaniu.

Serum w ładnym niebieskim plastikowym opakowaniu z pompką z motywem karczocha. Konsystencja serum biała, gęsta i przypomina odżywkę. Po nałożeniu na włosy mam wrażenie, że są posklejane. Średnio ładny zapach mi się nie podobał. Gdy włosy były już suche miałam je lekko obciążone i nie układały się. Wyglądały jak posklejane. Według mnie serum nie jest warte kupna. Nie odżywiło moich włosów. Kosmetyk przereklamowany.

Właśnie dokończyłam opakowanie serum Artishoq. Jest to produkt, który przypadł mi do gustu od pierwszego użycia. Stosuję go na wilgotne włosy po każdym myciu. Moje włosy są długie i dosyć cienkie, w związku z tym mają dużą skłonność do puszenia się. Serum ładnie wygładza włosy i przygotowuje je do dalszej stylizacji. Plusy produktu: - serum nie odciąża włosów dając jednocześnie uczucie nawilżenia i blasku - włosy są widocznie wygładzone i nie puszą się - ułatwia rozczesywanie - wydajność: produkt wystarczył mi na kilka miesięcy regularnego stosowania - dobry stosunek jakości do ceny - ładny, nienachalny zapach

Serum kupiłam tak o, przypadkiem i od tej pory kupuję co jakiś czas. Świetnie mi się sprawdza na wyjazdy bo jest dosyć lekkie i poręczene, no i wiem że działa. Wygładza włosy, pięknie pachnie, ułatwia rozczesywanie. Jest to w sumie wszystko czego by można chcieć od takiego leave-in serum do włosów, dodatkowo ma bogaty skład. Oczywiście nie liczmy na to, że takie serum rozwiąże jakieś skomplikowane zniszczenia po farbowaniu i magicznie naprawi nam pasma, ale jeśli chodzi o sam zapach i wygładzenie i w pewnym stopniu odżywienie, to jak najbardziej tak. Zwłaszcza na przecenie, bo za pełną cenę bym nie kupiła.

Chyba miałam już okazję przetestować wszystkie produkty tej marki. Tym razem na tapetę bierzemy multifunkcyjną kurację bez spłukiwania. W jego składzie znajdziemy ekstrakt z karczocha, sok z liści aloesu, naturalna bateinę, proteiny ryżowe, wyciąg z kawioru, puder perłowy, ekstrakt z borówek, oliwę z oliwek, witaminę E oraz prowitaminę B5. Jak widzicie jest baaaardzo na bogato. Serum ma białą, lekko kremową konsystencję. Po nałożeniu go na dłonie nawet nie zostawia tłustej czy lepkiej warstwy. A to dla mnie strasznie ważne, bo zawsze się boję, że te kosmetyki bez spłukiwania będą obciążać włosy bądź będą się szybciej przetłuszczać. Ale tutaj takiego problemu nie mamy, więc leci ogromny plus! Stosowanie kuracji jest dziecinnie proste. Wystarczy nałożyć ją na wilgotne włosy i to wszystko. Serum cudownie nawilża i wygładza strukturę włosów, są one gładkie i mniej podatne na puszenie. Zdecydowanie lepiej się rozczesują i są błyszczące. Serum ma zapach taki trochę apteczny, ale ja jestem akurat fanką, więc mi to nie przeszkadza:)

Multifunkcyjna kuracja bez spłukiwania kupiłam ją jakiś czas temu i została moim ulubionym serum, dzięki połączeniu 10 składników aktywnych, długotrwale nawilża, regeneruje i wzmacnia włosy od nasady. Włosy super wygładza. Przepieknie pachnie. Nie obciąża włosów.

Swojego czasu używałam bodajże odżywki do włosów tej marki, ale pamiętam, że nie zachwyciła mnie. Oceniane tutaj serum znalazłam natomiast w boxie kosmetycznym Pure Beauty. I tu jest świetnie, moje miłe Panie. Mam typowe wysokoporowate sianko. Moje włosy są długie, bardzo suche, lubią zbijać się w kołtuny. I to serum właśnie genialnie ułatwia rozczesywanie. Nawet zwykła najzwyklejsza szczotka potrafi je bezproblemowo rozczesac, jeżeli wcześniej użyję tego cuda . Po prostu szczotka wręcz sunie po włosach . Serum zmiękcza włoski, lekko je wygładza i czyni je bardziej podatnymi na układanie. Mimo że kosmetyku nie spłukuje się, to nie obciąża on włosów . Zapach jest w moim odczuciu dosyć neutralny ( ten karczoch nie męczy mnie) , a sam produkt bardzo wydajny ( ja używam 3 pompek). Konsystencja jest kremowa i przyjemną, a że kocham wszelkie odcienie niebieskiego, to i szata graficzna bardzo mi się podoba Dla mnie super produkt i na pewno do niego jeszcze wrócę

Używam jej po niemal każdym myciu . Kosmetyk nie ma „lekko” , ponieważ mam grube i długie włosy więc potrzebuje dobrych kilku pompek . Zauważyłam, że po użyciu włosy się dobrze rozczesują . Mimo , że kilka razy nałożyłam jej naprawdę solidną ilości to włosy nie były ani tłuste , ani obciążone . Po wysuszeniu były takie jak lubię czyli sypkie. Jestem już pod koniec pierwszej buteleczki tej odżywki i raczej będę kupować ją dalej , ponieważ dobrze działa , delikatnie - serio przyjemnie pachnie i ma bardzo ładne opakowanie . Zapomniałabym dodać o pompce - to znacząco ułatwia dozowanie produktu i to też daję jako zaletę.

Serum sprawdza się u mnie znakomicie. Przede wszystkim jest wydajne. Na każdorazowe mycie zużywam 3 pompki. Tyle wystarczy, by włosy były nawilżone, miękkie i łatwo się rozczesywały. Konsystencja lekka, kremowa, czyli taka jak lubię. Zapach nie za ładny, ale po aplikacji i tak go nie czuć zbytnio, więc mi nie przeszkadza. Podoba mi się opakowanie serum. Kupiłam w promocji w Rossmannie. Nie obciąża moich włosów ani ich nie przetłuszcza. Fajny kosmetyk w dobrej cenie.

Odżywkę kupiłam w Rossmanie, chciałam ją wypróbować ponieważ była na promocji a opakowanie przyciągnęła mój wzrok. Szczerze powiem że nie zauważyłam widocznych efektów. Stosowałam ją przez trzy tygodnie, pomagała mi rozczesywać włosy jednak nie nawilżała ich i nie nabłyszczała. Nie przypadła mi do gustu. Może u kogoś sprawdzi się bardziej.

Nie skuteczny, po nałożeniu tego kosmetyku brak zapewnianego przez producenta efektu, stosuje od 2 miesięcy po każdym myciu. Skład produktu nie wydaje się zbyt bogaty, jednak nie jestem specjalistka, i kupiłam produkt że względu na Jagę Hupało.

No niestety. Produkty rozreklamowane o słabej jakości i działaniu, za to o wysokiej cenie. Absolutnie nie spełnia z żadnej obietnicy zaserwowanej w reklamie. Dla mnie to zwyczajna odżywka jakich wiele. Jeśli mam płacić za produkt firmowany nazwiskiem, to wolę zapłacić mniej za inną odżywkę, która faktycznie daje efekty. Tu Pani Hupało przesadziła z tym " spektakularnym efektem" i włosami jak po wyjściu prosto z salonu. Kolejny przykład na to jak wyciągnąć kasę za nic. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!!!

Produkt jest bardzo dobry. Nawilża, odżywia i nabłyszcza włosy, sprawia, że są w dużo lepszej kondycji. Nie obciąża włosów, nie skleja ich, nie są tłuste. Widocznie poprawia stan włosów. Kosztuje sporo, ale jest bardzo wydajny.

Kuracja do włosów bez spłukiwania artishoq świetnie się sprawdza w pielęgnacji moich włosów. Jest lekka, nie obciąża ich. Sprawia, że moje włosy są dobrze nawilżone, odżywione i pełne blasku. Mleczna konsystencja, którą łatwo idzie zaaplikować. Nie skleja włosów, sprawia że są piękne i gładkie. Uwielbiam!

Odżywka niezbyt przypadła mi do gustu. Produkt mimo, że nie jest przeznaczony do spłukiwania, nie pomagał w rozczesywaniu włosów. Na szczęście odżywka nie obciąża włosów. Nie mogę powiedzieć aby moje włosy po użyciu tego produktu były bardziej "witalne".

Serum zamknięte jest w buteleczce z pompką. Ma lekką, niekleistą konsystencję i zapach, taki jak pozostałe produkty z serii Bardzo trudno jest mi ocenić serum Artishoq. Mimo kilkumiesięcznego stosowania nie zauważyłam żadnego efektu na moich włosach, żadnego wygładzenia, nawilżenia etc.

Serum do włosów od Jagi Hupało tak naprawdę jest przyjemną odżywką bez spłukiwania. Wystarczy po umyciu i osuszeniu ręcznikiem włosów nałożyć niewielką ilość i rozczesać. Zbyt duża ilość obciąży włosy i będą wyglądały na nieświeże. Zapach jest subtelny i delikatny, prawie niewyczuwalny. Butelka wykonana z solidnego plastiku w kolorze niebieskim jak cała seria produktów artishoq. Opakowanie pochodzi w 98% z materiałów z recyklingu. Dozownik działa bez zarzutu. Pojemność jest mała tylko 100 ml. Cena mogłaby być niższa. Wydajność jest średnia, zdecydowanie produkt lepszy od maski do włosów. Pewnie kupię kolejne opakowanie, bo ułatwia życie nie trzeba spłukiwać odżywki.