Mom and Who Stretch Marks Correction Serum Serum na rozstępy

Mom and Who Stretch Marks Correction Serum to skuteczne serum do redukcji rozstępów, które zauważalnie poprawia elastyczność i wygląd skóry. Ma lekką, szybko wchłaniającą się konsystencję, dzięki czemu nie pozostawia tłustej warstwy i jest wygodne w codziennym stosowaniu. Bogaty w naturalne oleje i składniki aktywne, intensywnie nawilża, regeneruje i wspomaga odbudowę skóry. Regularne stosowanie sprawia, że rozstępy stają się mniej widoczne, a skóra bardziej napięta i gładka. Delikatny zapach i bezpieczna formuła sprawiają, że jest to świetny wybór zarówno w trakcie ciąży, jak i po niej.

Niestety mam skórę ze skłonnościami do powstawania rozstępów. Na szczęście seria mom&who cudownie działa na moje ciało. Nie tylko wspomaga gojenie, ale i intensywnie nawilża i wygładza. Sprawia, że moje ciało jest jędrne i sprężyste. Ponadto rozjaśnia przebarwienia, koi, łagodzi swędzenie i stany zapalne. W składzie znajdziemy same cuda natury, dlatego z czystym sumieniem nakładam go na moje ciało tak często jak tego potrzebuje.

Jestem w ciąży i, jak większość kobiet w tym okresie, zaczęłam szukać produktów, które pomogą mi zadbać o skórę i zapobiegną pojawieniu się rozstępów. Trafiłam na Serum Mom&who? i po kilku tygodniach stosowania jestem naprawdę zadowolona. Serum ma bardzo przyjemną, lekką konsystencję, która łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. To dla mnie duży plus, bo nie muszę długo czekać, aby założyć ubrania. Stosuję go regularnie na brzuch, uda i biodra, i zauważyłam, że moja skóra jest bardziej elastyczna i intensywnie nawilżona, co jest niezwykle ważne w ciąży, kiedy skóra jest szczególnie narażona na rozciąganie. Ogromnym plusem jest również naturalny skład, co daje mi pewność, że produkt jest bezpieczny zarówno dla mnie, jak i dla mojego maluszka. Nie wywołał u mnie żadnych podrażnień, a mam dość wrażliwą skórę. Serum ma delikatny, przyjemny zapach, który nie jest drażniący, co jest istotne, biorąc pod uwagę moją zwiększoną wrażliwość na zapachy w tym okresie. To must-have dla każdej przyszłej mamy, która chce zadbać o swoją skórę w tym wyjątkowym czasie. Polecam z całego serca!

! Sredukuje rozstępy oraz zapobiega powstawaniu nowych. Serum na rozstępy-97% składników pochodzenia naturalnego Intensywnie nawilża, odżywia oraz wspomaga regenerację skóry. Kompozycja naturalnych olejów ujedmia, poprawia strukture i elastyczność skóry. Dzięki zawartemu fitokompleksowi STRIOVERY ze ślimaka, pozyskany z czerwonego zeń-szenia stymuluje produkcje kolagenu, elastyny i składników skóry właściwej, które zapobiegają jej wiotczeniu. Sposób użycia: wmasuj odpowiednią ilość serum w miejsca szczególnie narażone na powstanie rozstępów. Produkt ten ma bardzo przyjemny, lekko maślany zapach, zamknięty jest w pięknym pastelowo-fioletowym opakowaniu, z wygodnym dozownikiem. Ja już różnice zauważyłam po kilku tygodniach użytkowania, powstające rozstępy zdecydowanie zredukowały się.

Serum stosuje razem z balsamem na cellulit. Moja skóra ma strasznie dużo rozstępów, a cellulit bardziej się nasilił Serum-krem fajnie się aplikuje. Z początku myślałam, że to krem do rąk. Po miesiącu stosowania rozstępy stają się coraz jaśniejsze, a skóra jest bardziej nawilżona a cellulit staje się lekko mniej widoczny. Skóra mojego ciała bardziej jest teraz ujędrniona i elastyczna. Serum bardzo mi pomogło w regeneracji skóry. Poza tym jest bardzo wydajne (ma gęstą konsystencję).

Serum stosowałam razem z balsamem nawilżającym z tej serii na skórę brzucha, która po ciąży jest w złym stanie. Serum zamknięte w fioletowej tubce z uroczą grafiką wygodnie się aplikuje. Po niecałym miesiącu stosowania (głównie wieczorami, ponieważ rano często zapominam nakładać go na brzuch) rozstępy wyraźnie zjaśniały. Skóra jest nawilżona i mniej pomarszczona. Serum działa dobrze, jednak będę szukać czegoś lepszego.

Serum jest głównie przeznaczone dla kobiet w ciąży lub mam, ale ja zakupiłam produkt mojemu mężowi, gdyż zaczęły pojawiać mu się rozstępy po ćwiczeniach na siłowni. Serum składa się w 97% ze składników naturalnych. Ma delikatny, przyjemny zapach. Po kilku dniach stosowania rozstępy zaczęły się rozjaśniać i delikatnie zanikać. "Świeże" rozstępy po kilku tygodniach stosowania znikły zupełnie, natomiast, te starsze delikatnie się załagodziły i są mniej widoczne. Przy regularnym stosowaniu mąż nie zauważył, aby pojawiały się nowe rozstępy. Cena ustosunkowana do jakości. Jeśli zaś chodzi o wydajność, to przy codziennym regularnym stosowaniu, produkt nie wystarcza niestety na długo.