Szukając kosmetyku myjącego do włosów zwracam uwagę by szampon nie posiadał w składzie cocamidopropyl betaine, po którym moja skóra głowy źle reaguje. Ponadto forma pianki wydawała się intrygująca i po uwzględnieniu obu aspektów sięgnęłam z ciekawością po ten kosmetyk.
OPAKOWANIE
Przeźroczysta butelka wyposażona jest w pompkę pianotwórczą, którą chroni przeźroczysta zatyczka. Wokół butelki znajduje się naklejka z grafiką i opisem kosmetyku. Trochę się tu dzieje, widoczne są owoce malin i liście bazylii, ale też większą część zajmuje białą przestrzeń, na której widnieją napisy z nazwą kosmetyku.
Naklejka jest, wydaje mi się, naklejana na gorąco albo coś w tym stylu (nie wnikam, jak to wygląda technicznie, takie mam jedynie wyobrażenie), dzięki temu nie odkleja się od opakowania, a przechowuję szampon pod prysznicem. Końce etykiety nie stykają się, pozostaje kilka milimetrów przerwy dzięki czemu widać ile kosmetyku mamy do dyspozycji.
KONSYSTENCJA
Wewnątrz butelki znajduje się woda, ale dzięki pompce pianotwórczej wydobywamy delikatną, miękką, puszystą, białą pianę, która utrzymuje swoją formę, nie opada szybko.
Na zdjęciu dołączonym do recenzji na dłoni znajduje się ilość, która tworzy się po jednym naciśnięciu pompki.
ZAPACH
Bardzo przyjemny, ale nie intensywny, faktycznie czuć malinę z odrobiną bazylii.
DZIAŁANIE
Producent zaleca by na jedno mycie wykorzystać dziesięć pompek szamponu, ale dla mnie to dużo mimo że mam gęste włosy, długość poniżej łopatek. Zmywam skórę głowy i kosmyki na długości by oprócz zanieczyszczeń usunąć też resztki lakieru. Na umycie skóry głowy wykorzystuje około cztery, pięć pompek i dokładam dwie na długość.
Piana przyjemnie rozprowadza się po skórze i włosach. Myślałam, że opadnie w kontakcie z wilgotną czupryną, ale szampon idealnie pokrywa i całą głowę i kosmyki.
Bez problemu spłukuje się, a po osuszeniu pasma są miękkie, sypkie, nieco odbite od nasady, odświeżone i przede wszystkim czyste, a jednocześnie nie przesuszone. Wydaje mi się, że wspomniana świeżość utrzymuje się dłużej. Ponadto skóra głowy nie jest podrażniona.
To co lubię w tym szamponie to jego delikatność, nie tylko w traktowaniu skóry głowy i włosów, ale w trakcie zabiegu odczuwalny jest taki efekt lekkości mycia, nie wiem, czy jestem w stanie opisać to słowami. Mycie jest przyjemnością.
Zalety:
- trwała piana
- delikatne działanie na skórę głowy i włosy
- nie podrażnia
- nie wysusza ani kosmyków, ani skóry
- dobrze oczyszcza
- pozostawia włosy miękkie, sypkie
- odbija włosy u nasady
- przedłuża świeżość
- pompka pracuje bez zarzutu
- brak cocamidopropyl betaine w składzie
- przyjemny zapach
- wegańska formuła
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie