Herbal Essences Bio:renew, Szampon zwiększający objętość włosów `Biały grejpfrut i mięta Mosa` 

Mocny szampon oczyszczający. Dobrze myje skórę głowy, powoduje zwiększenie objętości, nie obciąża, dobrze się pieni. Jest bardzo wydajny i ma piekny grejfrytowy zapach. Wrażliwe skóry głowy jednak muszą na nieg uważać.

Dosłownie mocny oczyszczacz. Pieni się jak szalony, skóra głowy po nim „skrzypi”. Stosuje ten szampon w niewielkiej ilości co pare myć aby zmyć nadmiar produktów, których używałam. Moim zdaniem jest to dobry szampon aby używać go co jakiś czas. U mnie nie nadawałby się do codziennego stosowania. Mam włosy wysokoporowate, falowane. Nie zapewnia mi on tego, że włosy będą się super układać, sa lśniace, ładnie pachną ale moje niestety sie puszą (włosy schną same). Dodatek mięty delikatnie chłodzi skore głowy.

Byłam zakochana od samego początku użytkowania, ale po zmianie tego szamponu (po około 3 miesiącach) na inny pojawił się okropny problem z łupieżem, którego nie mogę się pozbyć nawet peelingami. Być może po używaniu raz w czas szampon komuś przypasuje. Zapach obłędny, włosy dobrze umyte, a skóra głowy dokładnie oczyszczona w trakcie użytkowania. Ogólnie polecam mimo problemu, który daje mi w kość do dzisiaj.

Szampon kupiłam w supermarkecie. Lubię szampony które pachną owocami. Ale żałuję że nie przeczytałam składu przed zakupem ponieważ zawiera on bardzo silne substancje i nie powinno się go za często stosować a ja go użyłam codziennie przez ponad 2 tygodnie. Szampon zamknkety jest w plastikową przezroczystą butelkę z czarną nakrętką typu klik. Butelka o pojemności 400ml. Etkieta na butelce z licznymi obrazkami białego grejpfruta. Napisy na butelce w kolorze czarnym białym oraz elementami złotego. Szampon jest przezroczysty. Szanpon o pięknym owocowym zapachu . Szampon gesty przez to bardzo wydajny. Szampon dobrze się nakłada i dobrze się pieni otulajac włosy magicznym zapachem . Szampon dobrze się spłukuje i po spłukaniu pojawiają się problemy ... Włosy są strasznie poplątane,nie da się ich rozczesać wyglądają strasznie. Po wysuszeniu efekt objętości jest ale to dlatego że włosy są strasznie suche i to nie objętość tylko sianowata szopa . Szampon strasznie przesusza skórę głowy i ja podrażnia. Po szamponie strasznie siedziała mnie głową i dostałam strasznego łupieżu . Nic omijam ten szampon z deka gdy wiedzę go na półkach sklepowych.

Z marką Herbal Essensces spotkałam się kilka lat temu, moim pierwszym kosmetykiem był szampon do włosów o zapachu białej truskawki. Tamten totalnie mnie urzekł, więc postawnowiłam przetestować też tę wersję. Fajna, ale miłości nie będzie! Opakowanie bardzo wygodne z przejrzystą szatą graficzną, bez problemu wydobyłam resztkę kosmetyku, aż do samego końca. Konsystencja jest gęsta i szampon mocno się pieni co przekłada się na wydajność. Oczywiście teraz zdaję sobie sprawę z tego, że szampon ma dosyć mocny detergent i nie powinnam była używać go do codziennego mycia. Całe szczęście nie podrażnił mnie i nie przesuszył skóry. Z efektów jestem zadowolona, skóra głowy jest mocno oczyszczona, a włosy odbite od nasady. Co do zwiększonej objętości to jakoś nie widzę tego efektu u siebie. Było miło, ale raczej już nie wrócŕ do niego.

Szampon kupujemy w plastikowej, przezroczystej butelce, przez którą możemy śledzić zużycie produktu. Jest przezroczysty i dość gęsty w konsystencji. Zapach bardzo świeży i przyjemny, długo utrzymuje się na włosach. Nie stosowałam go bezpośrednio z opakowania, rozrabiałam z wodą w innym pojemniku. Produkt na włosach dosyć mocno się pieni przez co możemy dobrze oczyścić skórę głowy niewielką ilością co działa na plus w kwestii wydajności. Minusem jest to, że zarówno włosy jak i skóra głowy są mocno przesuszone. Faktycznie nadaje objętości, ale włosy bardzo szybko się przetłuszczają, skóra zaczyna bronić się przed przesuszeniem więc efekt objętości utrzymuje się krótko. Konieczne jest użycie odzywki, ponieważ włosy stają się bardzo matowe, plączą się i eleltryzują. Szamponu można użyć np. Raz w tygodniu żeby dokładnie oczyścić skórę głowy, częściej nie polecam, ponieważ może zrobić wiecej złego niż dobrego.

Piękny zapach, fajna konsystencja, wydajny - i na tym koniec plusów. Szampon faktycznie nadaje włosom objętości, ale tylko dlatego, że je strasznie plącze, a rozczesanie supełków robi na głowie wielką szopę i do tego szczotka wyrywa pełno włosów. Zdecydowanie nie polecam, każde rozczesanie to okropny ból skóry.

Do tej pory pamiętam jak cudownie pachniała stara wersja szamponu zwiększającego objętość od Herbal essences. Zapach czuć było na włosach jakiś czas po myciu i faktycznie miały zwiększoną objętość, tyle, że szybko się przetłuszczały. Ale moje włosy mają tendencję do szybkiego przetłuszczania i przyklapnięcia. Brak im objętości i energii. Ze względu na to wszystko kupiłam nową wersję Herbal essences i... się zawiodłam. Szampon jest przezroczysty, ma typową konsystencję, bez problemu wypływa z butelki. Pachnie fajnie, ale to już nie jest ta owocowa eksplozja co kiedyś. No i zapach nie zostaje na włosach. Pieni się bardzo obficie i porządnie myje, ale przy tym wysusza włosy i już w trakcie mycia są szorstkie i trzeszczące. Po myciu tym szamponem włosy są matowe, przesuszone, mocno się plączą. Nie ma mowy o zwiększonej objętości. Być może do mycia raz na jakiś czas jako mocniejsze oczyszczanie jeszcze się nada, ale na pewno nie jest to szampon do regularnego stosowania.

Bardzo lubię szampony Herbal. Wypróbowałam już kilka rodzajów i ten również mi sprawdził, chociaż nie jest moim ulubionym spośród wszystkich. Skład jest taki sobie, jednak moim włosom ten szampon całkiem nieźle służy. Miły, świeży zapach jest niewątpliwe jedną z jego największych zalet, a po umyciu utrzymuje się jeszcze jakiś czas. Produkt dobrze się pieni, przez co jest bardzo wydajny. Szampon dobrze odświeża i oczyszcza. Po użyciu przyda się jednak maska/odżywka. Wtedy włosy będą się lepiej rozczesywać i będą przyjemniejsze w dotyku. Szampony Herbal są łatwo dostępne w popularnych drogeriach, często w promocji - wtedy wychodzi około 15 złotych za całkiem sporą butelkę.

Szampon ma piękny mietowo grejpfrutowy zapach, który utrzymuje się do kolejnego mycia - Konsystencja dosyć gęsta, dobrze się pieni -dobrze domywa włosy, oczyszcza -włosy po nim są puszyste i widać zwiększona objętość - duża butelka - często na promocjach w super cenie

Szampon obłędnie pachnie. Jest tani a działanie ma całkiem w porządku - oczyszcza całkiem dobrze, pieni się przyzwoicie. Troche plącze włosy. Polecam używać go naprzemiennie z jakimś delikatniejszym szamponem, żeby nie przesuszyć bardzo włosów.

Szampon Herbal Essences stosuję od ponad dwóch miesięcy i nie jestem zadowolona z efektów. Moje włosy stały się przyklapnięte, szybko się przetłuszczają, nie chcą się rozczesywać. Końcówki stały się mocno suche. Po umyciu włosy są śliskie, jak naczynia wyjęte ze zmywarki - wg mnie to bardzo nieprzyjemny efekt. Na plus przyjemny owocowy zapach, ale nie jest to wystarczający argument by sięgnąć po kolejne opakowanie. Dla moich włosów - brązowe, niefarbowane, sięgające do ramion - ten szampon jest totalną porażką i mam wrażenie, że zniszczył mi włosy. Może dla innych włosów będzie lepszy, ja na pewno już go nie kupię.

Kolejny szampon z serii Bio od Herbal Essences o niesamowitym zapachu. Po uzyciu moje długie włosy miały zdecydowanie większą objętość, były przyjemne i gładkie w dotyku. Szampon nie spowodował też, że włosy sprawiały wrażenie ociężałych i klapniętych - duży plus. Przy codziennym myciu wystarczył mi na ponad dwa tygodnie.

Szampon Herbal Essences zdecydowanie przypadł mi do gustu. Bardzo podoba mi się, że niewiele go potrzeba, aby umyć moje długie włosy. Naprawdę bardzo mocno się pieni. Zapach jest przyjemny, chociaż muszę przyznać, że pod koniec opakowania zaczął mnie delikatnie męczyć. Ku mojemu zdziwieniu oczyszczał włosy bardzo dobrze, długo pozostawały świeże. Jego największy atut to dodawanie objętości. Włosy po wysuszeniu wyglądały przepięknie, bardzo uniosły się u nasady i dobrze się układały. Nie zauważyłam za to nadmiernego puszenia czy wysuszeni końcówek. Jego cena to około 20 zł, jednak można go dorwać na różnych promocjach w drogeriach.

Lubię do niego wracać. Jest bardzo wydajny, ładnie pachnie. Opakowanie pozwala zużyć go w całości, widać jakie jest jego zużycie w trakcie stosowania. Podczas mycia dobrze się pieni, oczyszcza skórę głowy tak jak powinien. Objętość, którą obiecuje producent jest widoczna. Włosy są lekkie i odbite od nasady.

Skusiłam się na ten produkt z powodu moich oklapniętych i szybko przetłuszczających się włosów. Szampon na początku sprawdzał się świetnie, włosy były oczyszczone, lekko uniesione i świeże przez całe 2 dni (co było dużym sukcesem w moim przypadku). Po kilku opakowaniach zaczęły się problemy z łupieżem, włosy zaczęły się szybko przetłuszczać i brzydko pachnieć i co najgorsze WYPADAĆ w ilościach doprowadzających mnie do rozpaczy. Problemy zmniejszyły się po zmianie szamponu. Na plus piękny zapach i to, że świetnie się pieni. Jeżeli zauważycie uczucie „mrowienia” podczas mycia, swędzenie skóry głowy i więcej wypadających włosów to szczerze polecam odstawienie go.

Często zmieniam szampony, do zakupu tego skusiła mnie promocja na zestaw szampon+odżywka. Szampon w porządku, dobrze oczyszczał włosy bez obciążania, ale nie zauważyłam efektu zwiększenia objętości. Po użyciu samego szamponu włosy nie rozczesywaly się za dobrze, a po dłuższym okresie używania wydawało mi się, że bardzo wysuszał skórę głowy i włosy.

Szampon kupiłam ponieważ miałam wrażenie że jest to dosyć kultowy produkt. OPAKOWANIE: Bardzo ładne, przeźroczyste opakowanie z zamknięciem na zatrzask. Zatrzask mógłby być troszkę mocniejszy, ponieważ przy podróżowaniu produkt lubi wydostać się z opakowania. ZAPACH/KONSYSTENCJA: No zapach jest przecudowny! Lekki, orzeźwiający nic dodać nic ująć! Ale nie utrzymuje się zbyt długo na włosach. Konsystencja gęsta, przez co wystarcza niewielka ilość produktu, żeby rozprowadzić go po całej powierzchni. Chętnie sięgam po przeźroczyste szampony, ponieważ mam wrażenie że mniej obciążają moje włosy, które mają tendencję do opadania u nasady i puszenia na końcówkach. DZIAŁANIE: Bardzo dobrze oczyszcza, ale przez to przesusza włosy i skórę głowy. Niestety nie zwiększa objętości włosów. Delikatnie mniej obciąża moje włosy u nasady, ale mimo wszystko je obciąża, a końcówki się puszą. Mam wrażenie, że po dłuższym użytkowaniu delikatnie zaczęła mnie swędzieć głowa. wydaje mi się że może to być spowodowane przesuszeniem skóry głowy. PODSUMOWANIE: Najprawdopodobniej nie kupie ponownie tego produktu, ponieważ przy dłuższym użytkowaniu zauważyłam swędzenie głowy. Gdyby nie ten aspekt może od czasu do czasu wracałabym do niego ze względu na ładny zapach, no ale niestety ... WADY: Nie nadaje objętości Strasznie wysusza Skomentuj