Lirene Dermoprogram Odmładzający Resweratrol, Wygładzjący krem-żel pod oczy i na powieki 

Skusiłam się na niego w sporej promocji, zdecydowałam się na zakup z myślą o porannej pielęgnacji okolic oczu, bo takie formuły kremowo-żelowe właśnie najbardziej mi wtedy pasują. Zapłaciłam w okolicy kilkunastu złotych. Opakowanie bardzo mi się podoba, głównie pod względem praktycznym zdaje egzamin a do tego jest wygodne i higieniczne. Wyposażone w małą pompkę dobrze dozuje produkt, nic się nie zacinało, nie muszę również jakoś mocniej dociskać by wydozować odpowiednią ilość. Pojemność to 15ml. Używam miesiąc, jednak z racji że wyłącznie na dzień, to sądzę, że na drugie tyle jeszcze mi styknie. Formuła zgodna z tym co obiecuje producent. Kremowo-żelowa, dozując przypomina leciutki krem, jednak już podczas wklepywania w okolicę powiek staje się lekkim żelem. Formuła nie ślizga się po skórze, dobrze się wchłania i od chwili po aplikacji przyjemnie koi skórę. Podoba mi się efekt jaki zostawia tuż po wchłonięciu, skóra jest mięciutka, lekko wygładzona i świeża. Powieka się nie klei, nie lepi, a sam produkt nie rolluje. Po zaledwie kilku minutach od wchłonięcia pozostawia leciutką powłoczkę, ale taką, że pod palcem to jej prawie nie czuć, ale efekt na skórze owszem. Skóra jest odprężona, miękka ale nie tłusta. Pod makijaż u mnie sprawdza się świetnie, nie jest za ciężki ani za lekki, bo ten komfort lekkiego nawilżenia jest. Pod względem aplikacji i efektu jaki zostawia ja nie mam żadnych ale. Jeśli chodzi o efekty, to moje powieki mimo mieszanej skóry są dość suche. Tuż po myciu i osuszeniu skóry często odczuwam dyskomfort i czuję, że potrzebuję odczuwalnej dawki nawilżenia w okolicy oka. Jednak ku mojemu zdziwieniu on mimo tak lekkiej formuły jak wspomniałam wyżej świetnie koi, usuwa uczucie ściągniętej skóry, przywraca komfort. Nawilża lekko, jednak dla mnie optymalnie jak na poranną pielęgnację, mocniejszą dawkę nawilżenia serwuję sobie wieczorem. Mam wrażenie, że rzeczywiście delikatnie wygładza skórę, jest to jednak efekt bardziej 'świeżego' spojrzenia bez obrzęków niż spektakularny efekt wyprasowania zmarszczek. Krem pod względem pielęgnacji naprawdę spisuje się w porządku. Miło mi się po niego sięga, a nawilżenie choć lekkie to pozostawia przyjemnie zmiękczoną skórę powiek przez resztę dnia więc jak najbardziej ok. Podsumowując u mnie sprawdza się fajnie, jednak podkreślam ze stosuje go wyłącznie pod makijaż na dzień. Dostałam to po co poszłam, tzn. lekkie nawilżenie, zmiękczenie i momentalne ukojenie. Nie odmładza, nie prasuje zmarszczek ale mi to nie przeszkadza. Na plus fajna formuła.

Krem sprawdza się na powiekach (na skórę pod oczami raczej niewystarczający). Bez niego mam problem z pękającymi naczynkami (on na to pomaga). Krem nie migruje ani nie spływa do oczu. Pozytywnie wpływa również na rzęsy. Nie szczypie w oczy. Moje spojrzenie jest świeże i głębokie, a powieki nie opadają. Krem jest lekki i nie obciąża delikatnej skóry. Unosi obszar nad oczami.

Krem kupiłam z polecenia pewnej pani działającej na YT Zachwalała bardzo całą serię no więc poległam i kupiłam Piękne opakowania kuszą, cena była spoko bo w promocji. Podobało mi się w nim opakowanie typu air less czyli zużyłam do ostatniej kapki Krem-serum niestety jakoś specjalnie nie rozprawiła się z moimi kurzymi łapkami. Jednakże skóra wokół oczu była nawilżona, cienie zlikwidowane. Dobrze sprawdzał się pod korektor i cały makijaż. Na pewno nie kupie po raz kolejny i już nie skuszę się na kupno pielęgnacji z polecenia youtubera.

Kupiłam na promocji za dość niską cenę jako coś na spróbowanie. Mam ogólnie sucha skórę jestem po 30. Zazwyczaj używam masełek pod oczy ze względu na chęć ukojenia skóry pod okiem. Tego efektu przy tym nie zobaczycie. Krem nie napina, tylko ściąga! Fakt szybko się wchłania, ale nie można go dołożyć, bo zrobi się tania warstwa, która zrobi się ciastem. Natomiast jedna cienka wartwa pod makijaż ok. Już lepsze są te kremy pod oczy z ziaja za 8 zł.

Kupiłam ten krem z polecenia pewnej youtuberki i nie zawiodłam się. Jest leciutki i dobrze się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy, a przy tym dobrze nawilża. Nie podrażnia oczu i można go stosować ba powieki. Opakowanie jest super, bo higieniczne. Nie ma wyczuwalnego zapachu, co też na plus. Nadaje się pod makijaż. Polecam!

OPAKOWANIE Kartonik jest naprawdę śliczny, choć oczywiście zupełne niepotrzebny. Bo jak długo nas cieszy? Od zakupu do otwarcia kosmetyku. To piękne pudełeczko przyciągnęło mój wzrok, kiedy szukałam kremu pod oczy. I kupiłam. W środku niespodzianka - opakowanie typu air-less. Buteleczka z pompką. SKŁAD Tu zachwycił mnie resweratrol. To mocny antyoksydant. Przez lata kupowałam kosmetyki greckiej firmy z tym składnikiem. Oprócz tego wit. C (ale w formie co do której nie ma dowodów, że działa), pochodna retinolu (znów - forma - czy to działa?). KONSYSTENCJA Lekka. Krem-żel. Wchłania się dobrze. DZIAŁANIE Niestety dla dojrzałej skóry działanie jest nijakie. Krem znika natychmiast i skóra zaraz domaga się nawilżenia. Po kilku próbach oddelegowałam ten krem do funkcji serum pod oczy. Nakładam, a na to porządny, nawilżający krem pod oczy. Co robi? Nie wiem. Z pewnością nie szkodzi. Nie podrażnia. Oczy nie łzawią. No i chyba tyle. PODSUMOWUJĄC Zdecydowanie nie polecam dla dojrzałej skóry. Może dla 20-30 latek? Nie wiem.