To raczej wygładzający i zmiękczający skórę krem,odpowiedni po solidnie nawilżającym serum,esencji czy toniku,kwestia potrzeb,moje pod tym względem już są całkiem spore,skórę mam mieszaną,ale po 30stce, skłonną do niedoskonałości ale i odwodnienia, pierwsze zmarszczki. Według zapewnien producenta wydawałoby się,że będzie to krem idealnie dla mnie, oczywiście na dzień,pod lekki krem z filtrem,chociaż na noc też dałam mu szansę. Po miesiącu stosowania mogę spokojnie stwierdzić,że to może i dobry krem,krzywdy nie robi,ale obietnice producenta są przesadzone,na pewno w przypadku skór jak moja. Przede wszystkim nie odczuwam po jego użyciu nawilżenia, analizując skład widzę,że albo składników gwarantujących nawodnienie skóry jest za mało,albo po prostu nie robią wrażenie na mnie,ciężko stwierdzić. Na pewno skóra jest po nim przyjemnie gładka,bardziej miękka,napięta, nie zapchał jej, nie podrażnił,ale to tyle,odnoszę wrażenie,że daje bardziej lekkie odżywienie. Szybko się wchłania, zostawia jakby pudrowe,satynowe wykończenie,ale nie matuje,chociaż też nie zwiększył mi produkcji sebum. Po prostu nie czegoś mi w nim brakuje,ale ciężko nazwać go też złym kremem. Na noc kompletnie się nie sprawdził,rano widziałam,że skóra odczuwa niedosyt,potrzebuje nawilżenia i odżywienia. Oczywiście moja pielęgnacja jest kompleksowa,dbam o oczyszczenie skóry, tonizuje ją,stosuje serum przed kremem a na sam koniec często jeszcze zamykam wszystko kroplą lub dwiema olejków, jak obecnie róża czy malina,to nie ten wiek żeby sam krem wystarczył,na pewno nie ten. Szkoda,bo i cena przyzwoita i skład przystępny,ale najwidoczniej to krem dla skór młodych i mniej wymagających.Krem zapakowany jest w szklany słoik,jest wydajny, nie trzeba go dużo żeby pokryć całą twarz, ma beżowy kolor,lekko bieli podczas smarowania,ale efekt ten szybko zanika, ma delikatny,przyjemny zapach,na szczęście nie jest zbyt nachalny,dość gęsta i zwartą konsystencję,ale nie jest to tłusty i ciężki krem. U mnie wchłania się bardzo szybko w skórę, nadaje się spokojnie pod makijaż, czy nawet pod cięższy krem z filtrem. Raczej już do niego nie wrócę, szukam czegoś zupełnie innego,bardziej nawilżającego kremu,ktory mnie nie zapcha, a jednocześnie nada się i pod makijaż i bardziej odżywczą pielęgnacje czy przeciwsloneczną czy olejki które lubię nakładać jako kropka nad i pod koniec porannej pielęgnacji. W moim odczuciu jest na 3, dostałby 4 gdyby producent nie określił go jako krem nawadniający, nie ukrywam,że zmyliło mnie to,bo oczekiwałam czegoś zupełnie innego.
Zalety:
- Szklane opakowanie, słoik,niewygórowana cena, szczególnie w promocji,przyjazny skład, zwarta konsystencja i wydajność. Wygładzenie,lekkie ujedrnienie i zmiękczenie skóry. Nieznaczne jej rozjaśnianie i przez to ujednolicanie. Odrobinę odżywcze właściwości. Nie wyświeca mojej mieszanej skóry. Nie zapycha.Nada się pod krem z filtrem czy makijaż.Zapach rzeczywiście jest całkiem przyjemny,ale nie jest nachalny.
Wady:
- Prawie w ogóle nie nawilża mojej dojrzalszej skóry, ujedrnienie bywa,że daje skutek uwidocznienia zmarszczek wokół oczu podczas uśmiechania się, a niekiedy niezbyt przyjemne odczucie napięcia. Zdecydowanie powinno aplikować się go na mocno nawilżające serum,ja muszę dopełnić go jeszcze kroplą olejku.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie