Laura Mercier Smooth Finish Foundation Powder Podkład w pudrze

Udało mi się go kupić za 220 zł dzięki uzbieranym punktom i zniżce. Ale ja go uwielbiam za to, jak pięknie wygląda na buzi. Tak satynowego i gładkiego efektu nie uzyskałam jeszcze pudrem innej marki. Mam jasna karnację, która lubi jak się ją ociepli dlatego pani w Douglasie dobrała mi odcień 3W1 08 i to był strzał w dziesiątkę! Zachowuje się jak druga skóra. Uzyskuję pudrem piękne satynowe, gładkie wykończenie, a dzięki miniaturowym, ledwo widocznym gołym okiem drobinkom macie praktycznie efekt photoshopa, który odmładza i odświeża buzię. Jest promienna, ale w bardzo zdrowy i naturalny sposób. Można go używać na sucho jak i na mokro a krycie uzyskać od delikatnego do średniego. Jeśli mam więcej czasu i chcę mocniejsze krycie wtedy stosuję go na mokro. Jednak najbardziej lubię go używać na sucho. Wszystko zależy od Waszych preferencji. Wystarczy niewielka ilość produktu, ja używam pędzla (mimo dołączonej gąbeczki), który przykładam do pudru i tak niewielką ilość nakładam na twarz. Można sobie stopniować ilość bez efektu maski i bez obaw zrobienia sobie plam. Nie obciąża buzi, nie podrażnia, nie ciemnieje i utrzymuje się u mnie prawie cały dzień. Załączona płaska gąbeczka umożliwia nanoszenie poprawek. Pudełko z lusterkiem i gąbeczką pięknie wykonane. Posiada pod spodem otworki dzięki, którym w środku nic się nie „kisi”, zapewniając odpowiednią wentylację dla produktu, co jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem i atutem.