Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Kremy uniwersalne

Lynia Red Fruits Moisturizing Face Cream Krem do twarzy

5 na 52 opinie
flame1 hit!
100% kupi ponownie

Porównaj ceny

Hebe
Lynia Blend
49,90  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
5 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 100% osób
  • Vardzia
    Vardzia
    5 / 5
    21 września 2024 o 14:46
    Nowy ulubieniec w letniej kategorii
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Jakiś czas temu w ekorewirze była promocja na markę lynia - kup dwa produkty, krem dostań gratis. Z racji, że i tak chciałam kupić dwa inne produkty stwierdziłam, że nie ma innej opcji - biorę. Mój wewnętrzny Janusz został więc ukontentowany, a dzięki temu odnalazłam prawdziwe cudeńko. W te wakacje moja skóra poszła w stronę totalnego przesuszenia i drobnych, płytkich zmian skórnych. Na domiar złego, jeśli chodzi o kremy na dzień miałam wrażenie, że żaden się nie wchłania, wszystkie się lepią i wgl filtry to przez to spływają mi ze skóry. Dramat jakiś. Ten krem to była kolejna próba, znalezienia czegokolwiek co by się chociaż połowicznie sprawdziło. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że daje radę. Ale od początku. Krem ma lekką, krem -żelową formułę. Już niewielka ilość wystarczała na pokrycie całej twarzy - to trzeba mu oddać, że rozprowadza się jak marzenie. U mnie wykończenie po wchłonięciu szło w stronę matu - nie pozostawiał żadnego tłustego filmu, ani nie wyświecał się (mimo, że pod niego nakładałam różne serum i toniki). Na upartego jeśli chodziłam po domu bez makijażu/filtra to nie musiałam go nawet przypudrowywać. Nie miałam też sytuacji, żeby coś mi zrolował. Dodatkowo pachniał owocami lasu - dodawało to trochę przyjemności podczas stosowania. Jeśli chodzi o efekt nawilżenia to był przyzwoity. Po zastosowaniu utrzymywał się przez cały dzień. Nie zauważyłam również żeby zatykał mi jakoś bardzo pory - owszem jeden wysyp podczas stosowania go mi się trafił, ale w momencie wprowadzenia serum z kwasem hialuronowym (chyba już o tym pisałam). Po odstawieniu tego serum problem się nie powtórzył. Co do wydajności - zaczęłam go stosować jakoś w pierwszej połowie lipca, skończyłam dzisiaj rano. To daje nam dwa miesiące z hakiem przy stosowaniu raz/dwa razy dziennie na twarz, dekolt i szyję. Dla mnie Est to przyzwoity czas użytkowania przy objętości 50ml i cenie jakiś 35 zł. Opakowanie to plastikowy słoiczek typu twist-off. Trochę oszukany, ale przetrwał bez uszkodzeń wyjazdy i upadki z umywalki więc na plus. Czy kupię - na pewno. Na wakacje dla mnie był to krem idealny. Myślę jednak, że zostanie wśród wakacyjnych ulubieńców. Na inne pory roku wolę jednak bardziej otulające formuły.
    Zalety:
    • bardzo lekki i dobrze się wchłaniający
    • daje matowe wykończenie
    • pachnie jak owoce lasu
    • świetjje nawilża
    • nie roluje się
    • nie wyświecał się
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii tradycyjnej
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 28 sierpnia 2023 o 13:46
    Nie żałuję zakupu
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Lynia Red Fruits to bardzo przyjemny krem pielęgnacyjny przy cerze suchej, skłonnej do przesuszeń i pojedynczych wyprysków. Jego jedyną wadą jest dostępność - z tego, co się orientuję, najłatwiej go kupić przez Internet. Nie ma go stacjonarnie w żadnej większej sieciówce typu Rossmann czy Hebe. Działanie? Lynia sprawdziła mi się dobrze wiosną na dzień i latem - na noc. Ma lekką konsystencję, zostawia skórę dobrze nawilżoną. Nie jest tłusta, nie roluje się, nie powoduje jakiegoś specjalnego świecenia się twarzy. Zdarzało mi się po użyciu kremu przypudrować twarz, ale często nie czułam nawet takiej potrzeby (kwestia gustu). Często wykańczałam pielęgnację BB z Missha, pod kremem z Lynia miałam sera o różnej konsystencji (zarówno wodniste, jak i mleczne) i nigdy nie zauważyłam, żeby z Red Fruits działo się coś dziwnego. Skład? Naturalny. Do ciekawszych składników można zaliczyć olej z pigwy i winogron (działanie regenerujące, wzmacniające skórę). Poza tym jest też masło shea, olej ze słodkich migdałów i ekstrakty z owoców (truskawki - Fragaria Ananassa Fruit Extract, maliny - Rubus Idaeus Fruit Extract oraz jeżyny - Rubus Fruticosius Fruit Extract). Cena? Jest super - około 35 zł za słoiczek 50 ml. Podsumowanie? Krem świetny dla osób szukających kremu nawilżającego o przyjemnym zapachu. Zdecydowanie na ciepłe miesiące - w zimie nie radził sobie za dobrze ani na dzień, ani na noc (zbyt lekki).
    Zalety:
    • Przyjemne nawilżenie
    • Ładny, owocowy zapach
    • Konsystencja kremowa, lekka
    • Dobry skład
    • Nie podrażnia, nie piecze w okolicy oczu
    Wady:
    • Nie na zimę
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    7 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.