Neutrogena Hydro Boost, Gel Cream Nawadniający żel-krem do twarzy z ceramidami do skóry suchej i bardzo suchej (nowa wersja)

Krem kupiłam na promocji, za 36zł (cena regularna 50zł). Produkt dobrze nawilża, ale wrażliwe cery może szczypać:( . Pozytywy: - nawilża - szybko się wchłania - nadaje się pod makijaż Negatywy: - czasami może po nim szczypać twarz - zapach może być na niektórych irytujący. Podsumowanie: Fajny krem , ale dla osób które nie mają bardzo wrażliwej cery.

Do zakupu kremu skłoniła mnie promocja - ot, używany przede mnie produkt się kończył i będąc w sklepie szukałam kremu do porannej pielęgnacji twarzy. Wybór padł na ten krem, bo sama firma jest mi dość dobrze znana, a i cena była niższa, bo krem był na promocji. I był to dobry wybór. Krem przeznaczony jest do pielęgnacji skóry suchej i bardzo suchej. Ma bardzo lekką konsystencję. Przyjemnie nakłada się go na buzię. Krem szybko się wchłania i chociaż na początku zostawia na skórze lekki film, to i on po niedługim czasie wnika w skórę, pozostawiając ją przyjemnie nawilżoną. Nie jest może bardzo odżywczy, uczucie nawilżenia jest lekkie, ale przy stosowaniu kilkustopniowej pielęgnacji daje dobry efekt. Pod makijaż sprawdzi się idealnie. Nie podrażnia skóry, jest bezzapachowy, co będzie dobrą opcją dla osób o skórze wrażliwej i/lub alergicznej. Jest jednak dość drogi, najlepiej kupić go przy okazji jakiejś promocji. Jeśli o mnie chodzi to jeszcze kiedyś do niego wrócę - o ile trafię na niego na promocji.

Mam cerę mieszaną, ale też wrażliwą, naczyniową z tendencją do niedoskonałości. Ten krem wstrzelił się w moje gusta. Nie jest tak lekki jak aqua gel z tej samej linii od Neutrogeny. Daje idealne nawilżenie i ukojenie mojej skórze. Jest lekko wyczuwalny i nie znika aż tak szybko z powierzchni mojej skóry. Nie wystyga na mat, nie roluje się pod kremem przeciwsłonecznym i daje bardzo komfortowe uczucie. • Skład: gliceryna, pochodna oliwy z oliwek, trehaloza, sól sodowa kwasu hialuronowego, wosk pszczeli to samo dobro dla naszej skóry. Czuć w tym kremie jakość składników oraz przemyślany skład produktu, który realnie przynosi efekt. • Konsystencja: bardzo lekka, typowo kremowo-żelowa. Świetnie rozprowadza się na skórze, bardzo dobrze się wchłania pozostawiając skórę przyjemnie wilgotną, ale nie klejącą się. Nic się nie roluje. Czuć na skórze przyjemnie nawilżenie. • Wydajność: Produkt wystarczył mi na około 2 miesiące stosowania rano i wieczorem. To jest dość dobra wydajność produktu. • Opakowanie: Solidny, ciężki słoiczek. Świetny do używania stacjonarnie jednak na podróże trzeba już przekładać produkt do innego opakowania. • Obietnice producenta: producent podpiera się badaniami na działanie produktu. I zdecydowanie mogę się pod tym podpisać. Podczas jego stosowania czułam przyjemne ukojenie, nawilżenie i nawodnienie. Skóra była pięknie napięta i dobrze wygładzona. Super przyjmowała tez inne produkty pielęgnacyjne. Krem jest też świetny pod makijaż. To rewelacyjna nawilżająca i napinająca baza dzięki której cera wygląda na promienną. Oprócz powyższych zalet, produkt świetnie wpisuje się w trendy glass skin. Można go stosować o każdej porze roku. Dla mnie świetny na co dzień. • Czy wart ceny?: kupiłam go w promocyjnej cenie za około 35 zł i moim zdaniem to świetna cena w stosunku do jakości. Jeden z lepszych drogeryjnych kremów do twarzy. Na pewno kupię go przy kolejnej promocji.

Ciekawy kremik o bardzo lekkiej konsystencji. Lubię takie, szczególnie latem oraz na dzień. Szybkie wchłanianie i brak poczucia tłustości czy obciążenia to dla mnie decydujące cechy tego produktu. Krem fajnie nawilża. Tak w punkt. Nie jest zbyt treściwy, by obciążać skórę. Nadaje się pod makijaż. Nie podrażnia skóry. Delikatnie pachnie; świeżo i nienachalnie. Jest też wydajny. Można go dokładać. Daje przyjemne odczucie na skórze. Formuła i nawilżenie oraz szybkie wchłanianie zdecydowały, że kupię go ponownie.

Krem jest bezzapachowy, odpowiedni dla cery wrażliwej lub alergicznej. Ma lekką konsystencję, dobrze się wchłania. Nie pozostawia uczucia lepkości, ani tłustego filmu zapewnia za to satynowe wykończenie. Daje śliczny, naturalny efekt glow. Dobrze nadaje się pod makijaż oraz do stosowania z serum czy pod krem z filtrem. Zużyłam już całe opakowanie, posiadam cerę mieszaną w stronę tłustej oraz wrażliwą i przez cały okres stosowania kremu nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów, a moja skóra jest nawilżona. Jest to dobry krem zarówno na dzień, jak i na noc oraz jest odpowiedni na każdą porę roku.

Chyba najlepszy krem na dzień jaki kiedykolwiek miałam. Konsystencja jest lekka, dobrze się rozprowadza i niemal natychmiast się wchłania nie pozostawiając uczucia lepkości ani tłustego filmu. Pod krem stosuję z tej samej serii koncentrowane serum z kwasem hialuronowym zapewniając skórze głębokie nawilżenie przez cały dzień. Krem bardzo dobrze nadaje się pod makijaż.

Już po pierwszym użyciu czuć było napięcie skory. Krem godny polecenia. Świetna konsystencja, produkt bardzo wydajny. W moim wypadku szybko się wchłonął i nie pozostawił tłustego filtra na skórze. 10/10

Kocham ten krem za wszystko, kupuje już czwarte opakowanie. Idealnie się wchłania, nie zapycha, nie pozostawia tłustej warstwy, stosuję go pod makijaż a latem również na noc. Zapach delikatny, nienachalny.

Będąc posiadaczką skóry mieszanej ze skłonnością do niedoskonałości, z rozszerzonymi porami wybór odpowiedniego kremu to nie lada wyzwanie. Z jednej strony potrzebuje kosmetyku, który nawilży ale nie pozostawi tłustej warstwy, zwłaszcza w strefie T. Ale szukam również kremu, który nie ściąga, nie wysusza. Dlatego kupując nowy kosmetyk podchodzę z dystansem do informacji przekazywanej przez producenta w reklamie. Stosując pierwszy raz niewielką ilość kremu byłam zaskoczona uczuciem nawilżenia, bez tłustej, kleistej maski. Po całym dniu na twarzy nie zauważyłam nadmiernego świecenia w strefie T, skóra była aksamitna w dotyku, sprężysta. Bardzo dobrze sprawdza się pod makijaż, nie roluje się. Po dłuższym stosowaniu nie zauważyłam żadnych wyprysków, które zazwyczaj mam kiedy krem wysusza skórę, zauważyłam znaczną potrawę stanu cery, która teraz jest świeża i odżywiona. zagości w mojej kosmetyczce na dłużej.

Ciekawa konsystencja. Bardzo dobre nawilżenie. Nie rolluje się. Stosowałam na podrażnioną skórę i nie podrażnił mnie, a nawet załagodził. Wydajny, wystarczy mała ilość. Szybko się wchłania, ale pozostawia przyjemne uczucie na skórze. Skóra jest lekko wygładzona i mam wrażenie elastyczniejsza

Tego kosmetyku używałam po usunięciu makijażu, kiedy mogłam dać skórze pooddychać. Jego zaletą jest bardzo szybka wchłanialność i to że zostawia gładkie satynowe wykończenie. Tylko raz użyłam go pod makijaż, ale to nie jest kosmetyk do tego stworzony. Nie powoduje gorszej trwałości, ani się nie gryzie z innymi kosmetykami, jednak po kilko godzinach musiałam poprawić partie gdzie skóra bardziej się przetłuszcza. Ogólnie sam w sobie tego nie powoduje, ale w połączeniu z podkładem już tak, choć może z innym podkładem lepiej się połaczy. Odrazu po aplikacji zauważyłam ta aksamitnośc i miękkość skóry i efekt utrzymuje się dłużej, dodatkowo przy dłuższym stosowaniu skóra jest bardziej napięta I sprężysta. Warto stosować w linii z kremem na noc , bo kosmetyki fajnie się uzupełniają.

Produkt otrzymałam do testów w ramach Klubu Recenzentki, za co bardzo dziękuję! Moja cera - 39 lat, bardzo sucha, skłonność do zapychania na policzkach i czole, utrata jędrności i elastyczności na etapie początkowym (przynajmniej w wymiarze zauważalnym gołym okiem), maluję się codziennie, makijaż noszony jest minimum 12h dziennie. Krem-żel jest przeznaczony dla cery suchej i bardzo suchej, więc teoretycznie takiej jak moja. Opakowany jest w szklany słoiczek 50 ml (trzeba grzebać paluchem), nie ma zapachu, kolor biały. Konsystencja rzadkiego kremu. W składzie na drugim miejscu gliceryna, którą moja skóra bardzo lubi - nadzieje były rozbudzone mocno. Produkt oprócz kwasu hialuronowego zawiera również aminokwasy, elektrolity i ceramidy (są w składzie dość wysoko, fajnie). Brak SPF - szkoda. Pomimo tego, że "na papierze" kosmetyk ten powinien lepiej odpowiadać mojej cerze niż również testowany wodny żel Hydro Boost dla cery normalnej i mieszanej, to było akurat odwrotnie. Ten krem ściągał mi nieco skórę i po kilku dniach policzki były trochę zapchane - nie stosowałam testowanych produktów równolegle, więc wiem, że to on był winowajcą. Miałam wrażenie, że "siedział mi" na skórze. Nawilżenie nie było w moim odczuciu dostateczne. Muszę przyznać, że bardzo dobrze nakładało mi się na niego make-up, nie było rolowania, czy robienia prześwitów w podkładzie. W drugiej połowie dnia, ze względu na potrzebę dopompowania skóry nawilżeniem, reagowała ona wyświecaniem i ciągnięciem na czole i policzkach. Na plus również brak zapachu. To trochę dziwne, że produkty z tej samej linii nie mają tego wspólnego mianownika, bo wodny żel Hydro Boost pachnie - przyjemnie, ale dość intensywnie. Nie wiem dla kogo ten kosmetyk byłby najlepszy. Suchej cerze nie daje moim zdaniem dostatecznego nawilżenia, a konstystencję ma cięższą niż wodny żel z tej linii (który jest ogólnie lepszym produktem wg mnie). Ja się nie skuszę ponownie, może kogoś jednak zachęci ten brak zapachu i teoretycznie dobry skład.

Kosmetyk ten miałam przyjemność stosować w ramach testów, jako jeden z trzech kremów z serii Hydro Boost. Wybrawszy swego ulubieńca, ten konkretny krem zdecydowałam się oddać mojej mamie. Jest ona po 60stce i ma cerę mieszaną, zaś najbardziej lubi kremy wyraziste i treściwe. Kosmetyk został zamknięty w szklanym słoiczku z plastikowym wieczkiem plus tekturowy kartonik. Jest bezzapachowy, co mojej mamie nie przeszkadza, mi natomiast a i owszem, lubię otaczać się miłymi aromatami. Konsystencja nie jest typowo żelowa, ale też nie kremowa, coś pomiędzy, co sprawia, że kosmetyk łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Jego wydajność jest na poziomie jak najbardziej zadowalającym. Po zastosowaniu kremu skóra na twarzy jest miła w dotyku, gładka i zdaje się być lekko napięta. Po niedługim odczekaniu można wykonać makijaż.

Bardzo przyjemny krem-żel. Ma fajną konsystencję, co najważniejsze lekką. Idealnie sprawdza się pod makijaż, nie roluje się. Nie zapycha, co na pewno jest ważne dla wielu osób. Super na lato, bo świetnie nawilża, ale nie jest tłusty. Skóra po nim jest miękka, gładka i widocznie nawilżona.

Krem świetnie sprawdza się, gdy moja mieszana skóra potrzebuje trochę więcej nawilżenia. Krem ma lekką, żelowo-kremową formułę, nie zapycha i nie zatyka porów. Dość szybko się wchłania, ale daje uczucie nawilżenia i nadaje się pod krem spf i makijaż. Dodatek ceramidów sprawia, że krem ma też działanie regenerujące. Zapach jest delikatny i świeży. Wadą produktu dla mnie jest opakowanie - nie lubię słoiczków w produktach do twarzy.

Mam cerę bardzo suchą i dosłownie uwielbiam ten produkt! Konsystencja jest bardziej żelowa niż kremowa, co daje dodatkowo przyjemne ukojenie dla skory podczas nakładania i takie chłodne odczucie na skórze. Genialnie nawilża, odkąd go używam mam zero suchych skórek, cera jest nawodniona, ma zdrowy wygląd. Szybko się wchłania i jest wydajny. Jak dla mnie ideał do codziennego stosowania.

Krem świetnie mi się sprawdził po zabiegach z użyciem kwasów, gdy skóra potrzebowała regeneracji, ukojenia i nawilżenia. Ogólne wrażenie pozytywne ale nie jest to nic rewolucyjnego, czego nie znamy z innych firm drogeryjnych.

Skuszona nowym składem narobiłam sobie niepotrzebnych nadziei. Skłaniki aktywne zapowiadały się imponująco, ale niestety gliceryna na drugim miejscu zabija wszelki efekt. Skóra, owszem, jest nawilżona, ale pozostaje na niej glicerynowy film (takie charakterystyczne doznanie), a sam produkt ma nieprzyjemnie śliską konsystencję (nie mylić z bogatym gęściochem) i drogeryjny męczący zapach (choć niezbyt intensywny). Plusem jest wydajność, szybkie wchłanianie się i szklane opakowanie. Niestety, uważam, że w tej klasie cenowej można dostać produkt o porównywalnych składnikach aktywnych, ale o lepszej kompozycji.