Ostatecznie jestem bardzo zadowolona z tej matującej bazy od Lirene, chodź na początku nie byłam do niej szczególnie przekonana. Bardzo ładnie utrwala makijaż, matuje skórę i przedłuża świeżość make up'u.
Kosmetyki pielęgnacyjne od marki Lirene Dermoprogram są mi bardzo dobrze znane, nieco gorzej jest co prawda z kategorią makijażową, gdyż nigdy nie miałam okazji jakoś aktywnie i regularnie stosować tych produktów. Zazwyczaj jakieś pojedyncze sztuki typu pudry czy trio do konturowania dostępne są na stronach drogerii internetowych czy w sklepach stacjonarnych, ale nigdy mnie do siebie jakoś szczególnie nie przyciągały. Recenzowana baza pod makijaż jest jedną z nowości, które producent ten oferuje i jest jedna z dwóch dostępnych produktów z tej serii. Ja zdecydowałam się na wersję matującą, jednak dla fanów błysku stworzono jeszcze wersję rozświetlającą.
Produkt został zamknięty w opakowaniu o pojemności 30 ml, które posiada formę poręcznej tubki o intensywnej, żółtej barwie. W centralnej części umieszczono niedużą, holograficzną grafikę chyba owocu mango, zaś oprócz tego design bazy jest typowo informacyjny. Za pomocą czcionki w czarnym kolorze przedstawiono tu najważniejsze fakty o kosmetyku, czyli logo jego producenta, skład, nazwę produktu, jego właściwości czy zalecany sposób użytku. Jego cena regularna wynosi około dwudziestu dwóch złotych.
Kosmetyk ma kremową, nie za gęstą ale też niezbyt rzadką konsystencję. Jest w kolorze delikatnie kremowym, może nawet i żółtawym. Pachnie bardzo ładnie, niezbyt intensywnie, co akurat jest na plus, wyczuwalne są tutaj nuty słodkiego mango. Bazę rozprowadza się po skórze bardzo przyjemnie, natomiast najlepiej nie aplikować jej bezpośrednio po nałożeniu pielęgnacji, tylko dobrze jest odczekać tak przynajmniej z dziesięć minut, mam wrażenie, że wtedy kosmetyk wygląda najkorzystniej. Bezpośrednio po aplikacji wcale nie daje naszej skórze matowego wykończenia, tylko jest ono takie świeże i nawilżone, tak samo jak po aplikacji kremu. Ostatecznie jestem w stanie stwierdzić, że faktycznie kosmetyk ten sprawia, że nasz makijaż przez dłuższy czas pod jego wpływem dobrze się prezentuje, to znaczy dłużej pozostaje w całości na swoim miejscu, wygląda świeżo i faktycznie skóra mniej się wyświeca. Jest to oczywiście potwierdzenie tego, że baza spełnia swoją podstawową funkcję, daje bardzo ładny efekt.
Ostatecznie jestem bardzo zadowolona z tej matującej bazy od Lirene, chodź na początku nie byłam do niej szczególnie przekonana. Bardzo ładnie utrwala makijaż, matuje skórę i przedłuża świeżość make up'u. Zdecydowanie polecam, dosyć niepozorny kosmetyk, a jak widać, daje radę.
Zalety:
- Opakowanie
- Wydajność
- Cena
- Konsystencja
- Zapach
- Matuje
- Utrwala makijaż
- Nie wysusza skóry
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie