Biore Daily Detox Peeling Peeling do twarzy

Opakowanie: Giętka tubka z zamykaniem na zatrzask Konsystencja: Bardzo gęsty krem z nielicznymi drobinkami peelingującymi, nieco tłusty Wydajność: Bardzo wysoka, krem jest tak gęsty, że nawet jego niewielka ilość wystarcza na całą twarz Zapach: Leśny i świeży, w miarę neutralny, odpowiedni zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn Działanie: Jako krem do oczyszczania i detoxu twarzy jest ok, natomiast absolutnie nie sprawdza się w roli peelingu. Drobinki są tak nieliczne, że praktycznie nic nie dają. Krem jest bardzo gęsty i tłusty i z łatwością rozprowadza się na skórze, lecz po prostu brakuje w nim drobinek. Podsumowanie: Zawiódł mnie ten produkt, oczekiwałam przede wszystkim złuszczenia - sama nazwa wyraźnie wskazuje na peeling - lecz w tej kwestii zupełnie nic nie daje. Jest gęsty i wydajny jako krem do mycia, ale nie o to mi chodziło.

Zakupiłam serię tych kosmetyków na promce w Tkmaxx. Zdziwiło mnie, że tak fajne kosmetyki z w miarę dobrymi składami są za niecałe 20 złotych na promocji jednak mniej znana marka nie przypada do gustu klienteli w Polsce. Na duży minus dostępność tych produktów- trzeba szukać w internecie bądź stacjonarnie właśnie w tkmaxx lub halfprice. Jeśli zaś chodzi o sam kosmetyk to polecam całym serduchem! Przeznaczony do cer problematycznych przede wszystkim jest delikatny i dba o twoją skórę! Czujesz jego kremowość i delikatność peelingu, odświeżenie po spłukaniu i efekt świeżości i doczyszczenia. Nie jest to peeling typu rypacz ale delikatny krem z drobinkami do odświeżania cery. Bardzo przyjemny po całym dniu lub orzeźwiający z rana. W połączeniu z innymi kosmetykami tej linii ładnie tonizował mi skórę, pozostawiał ją gładką i odświeżoną. Zauważyłam również mniejszą ilość wyprysków.