Hugo Boss The Scent Magnetic for Her EDP 

Próbkę tego cudownego zapachu otrzymałam w prezencie i to był strzał w dziesiątkę! Gdyby nie to, pewnie nie dowiedziałabym się o tych perfumach, bo z Hugo Bossem jakoś średnio mi po drodze - wieki temu miałam tylko Orange i Woman. Zacznę od tego, że najpierw przerobiłam próbkę, a dopiero potem zaczęłam czytać o składnikach oraz recenzje. Jestem w szoku, że ta kompozycja zebrała tak niewiele pochwał w internecie, a jeszcze bardziej jestem zaskoczona, że tam nie ma jeżyny w składzie :D Po pierwszej aplikacji byłam wniebowzięta i świecie przekonana, że tak mi się podoba ta jeżynowa nuta, a tu... jeżyn brak :D Według internetu The Scent Magnetic pachnie osmantusem i piżmem - dla mnie jest to szalenie kobieca, ciepła, otulająca kompozycja. Pięknie pachnie nią skóra jesienią, podejrzewam zimą będzie równie piękna. Długozl zastanawiałam się do czego mogę ten zapach porównać i dla mnie ma wiele wspólnego z Paradoxe od Prady. Propozycja Hugo Bossa jest równie elegancka, pachnie luksusowo i z klasą. Cudowna trwałość - w internecie widzę, że nie jest to najlepiej oceniany zapach pod względem trwałości, a ja się pozytywnie zaskoczyłam - trzymają się na mnie przez wiele godzin, a ubrania pachną nawet kilka dni. Jeśli chodzi o flakon, to jak zawsze w przypadku próbki, ocenię tylko na podstawie zdjęć w internecie i dla mnie wygląda ładnie - lubię tajemniczy fiolet i złote wykończenie, myślę, że stylistyka tworzy z tą kompozycją spójną całość. Z przyjemnością oceniam na 5 - dawno nie zaskoczyłam się tak miło, chętnie ponowię naszą znajomość i uzupełnię swoją kolekcję o pełnowymiarowy flakon :)

Pizmowa woda owocowa. Nakrecilam się po przeczytaniu bardzo pozytywnych recenzji i zdobyłam probki - no i klops. Woda owocowa The Scent Magnetic for Her EDP jest slaba, nudna, powtarzalna. Ma w sobie te specyficzna gladkosc i swietlistosc, których nie lubie w zapachach. Na mojej skorze się wlasciwie nie rozwija, trwa w tej wodnistej owocowości i trwa. Znudzilam się i nie polecam.

Hugo Boss The Scent Magnetic for Her EDP to nowość w świecie perfum, która natychmiast przyciągnęła moją uwagę. Zapach jest niezwykle kobiecy i wyrafinowany, z wyraźnymi nutami owoców oraz delikatną wanilią, która dodaje mu zmysłowości. Trwałość perfumy też ok, na mojej skórze są długo wyczuwalne. Flakon jest przepiękny – jego głęboki fioletowy kolor prezentuje się elegancko i luksusowo, doskonale komponując się z wystrojem mojej łazienki. Uważam, że jest to idealny wybór dla kobiet, które szukają czegoś nowego i wyjątkowego.

Z damskimi perfumami od marki Hugo Boss jakoś mi nie po drodze, bardziej podobają mi się męskie, przetestowałam już klasyczne The Scent For Her i wiem ze to nie jest zapach dla mnie, natomiast Magnetic pozytywnie mnie zaskoczyły, lubię różnego rodzaju perfumy, bardziej w kierunku gourmand, owocowe, szyprowe, orientalne i kwiatowe, muszą mnie przyciągnąć zapachem i ciekawością jak pszczołę kwiatki ;D. Próbkę o pojemności 5 ml otrzymałam przy zamówieniu internetowym i żałuję że w najbliższym czasie nie mam żadnej okazji aby sobie samej zrobić prezent :D,to chyba ten osmantus sprawia że są tak magnetyczne i pociągające,jednocześnie ciepłe, miękkie i niebanalne,aromat składa się z wspomnianego osmantusa w nutach głowy,nuty serca to piżmo i ambrette a bazą jest białe piżmo w połączeniu z bursztynem. Mimo że moja skóra nie zawsze lubi się z piżmem w dużej ilości to tu całość jest przyciągająca i uwodzicielska, jak wyczytałam osmantus to chiński kwiat który jest symbolem miłości i szczęścia oraz jest często wręczany młodej parze a także rzadko spotykany w Europie,bardzo dobrze czuję się w aromacie Magnetic który jest ciepły, otulający, lekko słodki ale nie przytłaczający z pazurkiem :). Komu mogą się spodobać? Fankom La Vie Est Belle,Good Girl,Black Opium czy My Way, z przyjemnością wrócę do nich w sezonie jesienno zimowym.

Woda perfumowana, którą właśnie przedstawiam urzekła mnie jako jedyna z całej kolekcji The Scent od HB. Na razie posiadam tylko próbkę, ale flakon mam już w planach, bo wygląda ładnie I nie zdradza nic co skrywa w środku. Ten zapach jest esencją luksusu, klasy o elegancji. Emanują kobiecością i wodzą Panów za nosy. Ciemny, tajemniczy osmantus, iście charakterne i kobiece Piżmo a to wszystko podane z owocowym, lepkim likierem. Niby prosta a zaskakująca i nie banalna kompozycja. Jestem nimi bardzo oczarowana, przyciągają spojrzenia i nosy otoczenia. Trwałość jak I projekcja bardzo dobre.