Essence Stay All Day 16h Long-Lasting Foundation Długotrwały podkład o wodoodpornej formule (nowa wersja)

Oceniam odcień 08 soft vanilla. Nie jest to typowy odcień ivory jaki się często sprawdza w Polsce przy wyborze jasnych podkładów. Beztłuszczowy podkład z bardzo dobrym składem w bardzo dobrej cenie. Nie zawiera silikonów, mikroplastików i olejów. Kryje mocno, matuje. Niestety przy dłuższym regularnym stosowaniu zauważyłam podrażnienie trądziku na policzkach i wysuszenie. Ja bym tu dodała jakieś substancje nawadniające (nie oleje) i coś łagodzacego do składu. Nie wiem co podrażnia (możliwe że Pentylene glycol) ale to bym usunęła. Kupiłam w Hebe.

Essence Stay All Day 16h Long-Lasting Foundation to jeden z tych podkładów, które zaskakują swoją jakością, zwłaszcza w kontekście bardzo przystępnej ceny. Jako osoba o mieszanej cerze, z tendencją do przetłuszczania się w strefie T oraz suchymi policzkami, zawsze miałam problem ze znalezieniem odpowiedniego podkładu, który równocześnie zmatowiłby moją skórę w potrzebnych miejscach, a jednocześnie nie podkreślałby suchych partii. Z Essence Stay All Day 16h jestem naprawdę zadowolona. Podkład ten posiada dosyć lekką, ale kremową konsystencję, która łatwo rozprowadza się na skórze. Używam do jego aplikacji zarówno gąbeczki, jak i pędzla, i w obu przypadkach uzyskuję równomierne krycie. Już przy pierwszej warstwie zauważyłam, że podkład świetnie wyrównuje koloryt skóry, zakrywając drobne zaczerwienienia i przebarwienia. Efekt krycia można budować, dodając kolejne warstwy, bez ryzyka efektu maski, co jest ogromnym plusem. Essence Stay All Day doskonale stapia się ze skórą, nadając jej półmatowe wykończenie, które wygląda bardzo naturalnie. Podkład naprawdę robi to, co obiecuje – utrzymuje się na skórze przez cały dzień, bez potrzeby poprawek. Przetestowałam go zarówno w normalnych warunkach, jak i podczas bardziej wymagających sytuacji, takich jak gorący dzień czy długa podróż. W każdej z tych sytuacji podkład trzymał się na swoim miejscu, nie ścierał się ani nie ciemniał, co zdarzało mi się w przypadku innych produktów. Mimo swojej trwałości, podkład jest komfortowy w noszeniu – skóra nie czuje się obciążona, nie ma uczucia „maski”, co jest często problemem w przypadku długotrwałych podkładów. Jednym z największych plusów tego podkładu jest jego formuła, która nie zapycha porów i nie powoduje wyprysków, co niestety zdarza się przy wielu innych produktach o podobnych właściwościach. Essence Stay All Day świetnie współpracuje z innymi kosmetykami, takimi jak korektory, pudry czy rozświetlacze – nie waży się, nie rozmazuje, a makijaż pozostaje świeży przez wiele godzin. Co więcej, podkład dostępny jest w kilku odcieniach, dzięki czemu każda osoba może znaleźć kolor, który idealnie dopasuje się do jej karnacji. Podsumowując, Essence Stay All Day 16h Long-Lasting Foundation to podkład, który z powodzeniem konkuruje z droższymi markami. Daje piękne, naturalne wykończenie, zapewnia trwałość przez cały dzień i jest komfortowy w noszeniu. Jeśli szukasz podkładu, który nie tylko wygląda dobrze na skórze, ale także dba o jej zdrowie i nie powoduje problemów z cerą, ten produkt będzie doskonałym wyborem. Polecam go zarówno na co dzień, jak i na specjalne okazje.

Jak na podkład z drogerii w rozsądnej cenie jest to fajne rozwiązanie. Podkład trzyma się nieźle, nie zapycha i wygląda okej. Nie na każdym kremie tak jest, jednak z większością wygląda dobrze. Podkład faktycznie jest długotrwały; zastyga do lekkiego matu, ale nie tworzy na skórze maski. Jego formuła jest lekka, lejąca, ale dobrze rozkłada się na skórze za pomocą gąbki, która nie pochłania go tak, jak mogłaby ze względu na właśnie tą lejącą konsystencję. Kolory, jakie oferuje Essence w gamie tego podkładu, są niezłe, jednak dla najbledszych osób raczej nie będzie idealnego koloru. Ja używałam 08 i niestety troszkę ciemniał oraz miał pomarańczowe tony, które nie do końca mi odpowiadały. Rozjaśniałam go mikserem do podkładów i w tym wypadku dobrze się z nim łączył. Produkt z Essence ma dobrą trwałość, ale nie jest ona odporna na ścieranie. Delikatne dotknięcie wytrzyma, ale na pocieranie, wycieranie nosa chusteczką itd. nie ma rady i tego nie wytrzyma. Krycie jest solidnie średnie, można je trochę zbudować. Nakładanie na niego innych kosmetyków raczej nie sprawia problemów i odpowiednio łączy się z korektorami czy pudrami.