Hairmate Repair Shampoo Szampon do włosów odbudowujący

Po tym jak byłam bardzo zadowolona z innego szamponu z Hairmate, postanowiłam kupić inny. Niestety ten kompletnie nie polubił się z moimi niskoporowatymi włosami. Zalety: -nie kosztował dużo -marka dostępna w drogeriach Rossmann -ładny zapach -wydajny -dobrze się pieni -oczyszcza skórę głowy Wady: -przesusza włosy -utrudnia rozczesywanie, plącze włosy -mocno puszy

Nietypowy szampon, w moim odczuciu zupełnie nowej generacji. Wszystko w nim jest inne niż w regularnych szamponach, których dotycząca używałam. Co ciekawe, jest to produkt drogeryjny, ale stworzony przez markę fryzjerską i można go dostać w Rossmanie. Kupiłam z polecenia mojego fryzjera. Opakowanie jest zrobione z bardzo twardego, matowego plastiku, jak cała seria Hairmate. Szata graficzna minimalistyczna i stylowa. Przez twardość butelki ciężko jest wydobyć produkt. Nie ma pompki, tylko nakrętkę na klik. Nieźle się trzeba nasiłować żeby do wydobyć. Konsystencja szamponu przypomina trochę galaretkę, dlatego też nie wypływa tak chętnie z butelki. Formuła jest koloru białego. Nie trzeba wiele produktu żeby umyć całą głowę. Dobrze się pieni, a piana jest bardzo sztywna, trochę taka jak dobrze ubite białko jaja. Po umyciu trochę się osadzała w brodziku prysznicowym. Musiałam ponownie po kąpieli go przemyć wodą. Zapach jest bardzo ciekawy, raczej słodki, taki fryzjerski. Czuć, że jest to produkt jakby premium. Efekt po myciu to miękkie, wypielęgnowane włosy. Moje są cienkie, średnioporowate, do ramion. Mają tendencję do skrętu, którą staram się pokonać i dać im solidne wygładzenie. Zazwyczaj suszę je suszarką albo lokówko-suszarką. Gdy pozostawiam po prostu do wyschnięcia, falują się. Po tym szamponie moje włosy są jakby sztywniejsze (trochę jak ta piana), czuć że jest na nich delikatna warstewka. I w skręcie, i w wariancie prostych są mięciutkie, gładkie, łatwe w stylizacji. Nie puszą się. Bardzo dobrze wyglądają proste. Dodatkowo po emolientowej odżywce wychodzi bardzo fajna tafla. Muszę też dodać, że mimo warstewki otulającej włosy nie są przeciążone, nie przetłuszczają się bardziej niż dotychczas. Skóra głowy jest nawilżona, nie nasila mi się łupież. Producent pisze, że szampon daje ochronę uv. To dla mnie nowość w produktach do włosów. Nie wiem jak to zweryfikować, moje włosy są naturalnie brązowe i nie blakną od słońca. Może osoby z farbowanymi, lub blondynki będą w stanie to ocenić. Chętnie przeczytam taką opinię ;)