Biały Jeleń Hipoalergiczny żel do mycia twarzy z aloesem i ogórkiem 

Mam cerę tłustą z rozszerzonymi porami oraz błyszczącą strefą T+trochę zaskórników otwartych, z małą skłonnością do niedoskonałości- wypryski drobne i sporadyczne przed okresem lub z powodu niewłaściwej pielęgnacji, podskórne gule praktycznie w ogóle. Jednocześnie moja skóra twarzy jest dosyć wrażliwa, skłonna do alergii oraz rozszerzonych naczynek. Żele do mycia twarzy z Białego Jelenia przeżywały swój boom gdy jeszcze byłam nastolatką i nie miałam do nich dostępu stacjonarnego w swoim rodzinnym mieście(tak się traktuje oraz promuje polskie regionalne kosmetyki, tada!). Ostatnio sobie o nich przypomniałam przy okazji zakupów w drogerii internetowej i od razu wzięłam oba warianty(ten recenzowany oraz niebieski z oczarem wirginijskim). Na pierwszy ogień poszedł wariant zielony-panowały upały, więc ogórkowy kosmetyk był wtedy jak znalazł. A żeby było ciekawie-ten żel w ogóle ogórkiem nie pachnie. Ani aloesem. Mi osobiście ten zapach bardzo przypomina...konwalie. Ja bardzo lubię te kwiaty, więc aromat mi przypadł do gustu. Trochę tylko obawiałam się, że tak mocno perfumowana formuła może podrażnić lub uczulić moją skórę, na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Ten żel to klasyczny mocny oczyszczacz na SLeSie. Konkretnie zmywa nadmiar sebum, dzienne zanieczyszczenia, pozostałości kosmetyków pielęgnacyjnych oraz resztki makijażu. Jak zawsze podkreślam-nie stosuję żeli myjących stricte do demakijażu i nie rozumiem takiego ich zastosowania, ja używam ich tylko do ściągania resztek kolorówki rozpuszczonych kosmetykami przeznaczonymi typowo do demakijażu(u mnie dwufazówka lub mleczko). Przy regularnym stosowaniu tego żelu stan mojej cery ani trochę się nie pogorszył, więc oczyszcza skutecznie i dogłębnie. Jednak trzeba mieć na uwadze, że potrafi wysuszyć-skóra po jego użyciu jest dosyć mocno ściągnięta, czuć, że potrzebny jest konkretny produkt nawilżający, bo inaczej po kilku dniach pojawią się podrażnienia, suche skórki oraz przetłuszczanie z wysuszenia. Jako, że mam cerę tłustą, ale zadbaną, to produkt nie zrobił na mojej twarzy spustoszenia, po prostu już znam ją na tyle, aby wiedzieć jak skutecznie ją nawilżać przy jednoczesnym mocniejszym oczyszczeniu. Konsystencja jest tutaj do poprawki-glutowata i lejąca, łatwo ucieka z dłoni co rzutuje na gorszą wydajność. Pieni się słabo, ale mi to nie przeszkadza jakoś specjalnie. Opakowanie przy takiej konsystencji jest średnio przemyślane-twarda butelka z zamknięciem na klik. Dużo lepiej sprawdziłaby się tutaj pompka.

Żel delikatnie oczyszcza skórę twarzy. Jest bardzo łagodny i dobrze dogaduje się z moją wrażliwa skórą a do tego ładnie pachnie. Jest wydajny i ma dobrą konsystencję.

Kupiłam, bo Biały Jeleń podobno delikatny itp itd.... I wtopa - szczypie mnie w oczy makabrycznie... Przez pół opakowania się męczyłam (bo może mi się wydaje, może czymś zatarłam...), reszta poszła na żel pod prysznic. Szkoda. Usuwa zanieczyszczenia i makijaż.

Żel skusił mnie składem z aloesem oraz niską ceną. Wygodne i poręczne opakowanie , które możemy zabrać na wyjazd. Żel ma przyjemny, delikatny zapach, dobrze zmywa sebum i resztki makijażu- przed żelem zawsze używam środków typowo do makijażu. Skóra jest ładnie domyta, napięta, ale bez przykrego uczucia suchości i ściągnięcia. Wystarczył na długo.

Żel zakupiłam z braku laku- na początku pandemii dostać się do drogerii graniczyło z cudem, a dział z pielęgnacją i tak był wykupiony. Padło więc na lokalną markę, bo i cena dość niska. Dodatkowo zachęciła mnie informacja, że jest to produkt przebadany w kierunku atopii. Żel ma ciekawą konsystencję, gdyż nie jest ona mocno lejąca, nieco się "rwie", ale trudno powiedzieć na ile to zasługa zawartego aloesu, a na ile ma właśnie ten aloes imitować. Całość myje dość poprawnie- daje sobie radę z makijażem, choć mocniejszy trzeba poprawić (za co nie odejmuję , nie jest do tego przeznaczony), oczyszcza z brudu. Nie robi jednak nic w kwestii niedoskonałości, jak się pojawiały tak będą się pojawiać. Nie przesusza, nie ściąga skóry. Ot zwykły żel za grosze. Jest natomiast bardzo niewydajny, wystarczył ledwo na 2,5 miesiąca. A może to i lepiej, bo mogłam szybciej kupić coś lepszego.

Żel towarzyszy mi w codziennej pielęgnacji skóry i sprawdza się bardzo dobrze . Jest delikatny idealny dla skóry alergicznej nie powoduje podrażnień , pozostawia skórę oczyszczoną i widocznie odżywioną:) produkt można zakupić w bardzo niskiej cenie a jest naprawdę fajny i godny polecenia:)

Produkt uczula oraz podrażnia cerę. Po kilkukrotnym zastosowaniu twarz jest wysuszona a nawet w niektórych miejscach skóra jest popękana. Prócz braku wydajności i działania produktu to również zapach jest nieprzyjemny.

Generalnie jestem zadowolona, nie podrażnia ani nie uczula, skóra po nim nie jest ściągnięta. Sam w sobie jest dosyć delikatny, nie pieni się. Zapach bardzo słabiutki, na pewno nie jest drażniący. Cena jest również korzystna.

Całkiem nieźle pachnie, nie jest też drogi. Niestety jednak wysusza moją skórę i podrażnia. Nie czuję odświeżenia i z hipoalergicznym nie ma chyba za wiele wspólnego. Dodatkowo skład bardzo kiepski. Nie jest też jakoś mocno wydajny. Nie kupię już drugiego opakowania.

Produkt ten dokładnie oczyszcza skórę twarzy, nie pozostawiający jej wysuszonej, ściągniętej czy podrażnionej. Nadaje się do zmywania makijażu, nie rozmazuje go na twarzy oraz nie podrażnia wrażliwych okolic wokół oczu. Posiada delikatny jak dla mnie ogórkowy zapach, który nie jest wyczuwalny na skórze po aplikacji. Posiada lekko żelową, galaretowatą konsystencję dzięki czemu nie marnujemy dużo produktu podczas mycia twarzy, nic nie ścieka po naszych dłoniach. Dzięki czemu żel jest wydajny, już niewielką jego ilością jesteśmy w stanie zmyć cały makijaż. Opakowanie jest minimalistyczne, dzięki czemu robi wrażenie produktu przyjaznego z naturą. Już na sam jego widok przywołuje dobre skojarzenia i dobrze, bo na prawdę spełnia swoje zadanie. Jest delikatny, a zarazem dobrze idealnie zmywający wszelkie zanieczyszczenia z naszej twarzy. Posiada wygodne zamknięcie w postaci pstryczka podnoszącego część nakrętki. Jest to bardzo higieniczne rozwiązanie, nie dostają się żadne zanieczyszczenia do opakowania, jak również łatwo jest dozować odpowiednią ilość produktu.

Dla mnie to typowy średniak. Czyści całkiem ok, ale pozostawia na skórze niemiłe uczucia ściągnięcia. Czasami podrażnia i po myciu codziennie tym żelem piecze mnie skóra. Cena atrakcyjna, wydajność też ok.

Dostałam go od siostry w prezencie na święta 2018 r. Jestem posiadaczką mieszanej cery. W okresie dojrzewania ominął mnie rodzaj trądziku, który zostawia brzydkie blizny na policzkach (moja siostra ma takie blizny na policzkach). Mam wągry w nosie, na brodzie i na policzkach przy nosie. Kiedyś częściej wyskakiwały mi pryszcze, obecnie głównie przed okresem i gdy zjem słodycze/słodkie napoje gazowane/chipsy. Żel jest zamknięty w przezroczystej buteleczce z wygodnym zamknięciem. Konsystencja glutowata, przy wyciskaniu lubi cofać się z powrotem do butelki. Od razu mówię, że nie używam go do zmywania makijażu, więc nie wiem, jak się sprawdza w tej kwestii.

Kiedy kupuje jakis produkt kosmetyczny mam potrzebę aby to polubić, zaprzyjaźnić się. Chce aby uwodzil mnie działaniem,wyglądem opakowania , (uwielbiam rowniez kiedy ma przyjemny interesujacy zapach), kiedy nie mogę się doczekać uzycia. Tutaj takiej magii nie ma ,ot zwyklaczek ,który spełnia podstawową funkcję i na tym sie konczy. Dzialanie ok ,ale ja potrzebuje dla zmysłów czegos wiecej. Wizualnie opakowanie nie jest źle, ale technicznie u mnie średnio sie sprawdza, często sie zacina. Konsystencją troche przypomina tężejąca galaretke przez co czasami trudno ja wydobyc. Na twarz naklada sie dosc dobrze, jednak jakos szczegolnie sie nie pieni. Dosc szybko sie zużywa. Zapach przeciętny. Nic szczególnego. Staram sie w niego niezaglebiac. Co do działania, to spelnia podstawowa funkcję. Oczyszcza. Domywa resztki makijazu. Nie podraznia . Nie szczypie w oczy.Pozostawia na skorze uczucie odświeżenia. Niestety przy końcu opakowania zauwazylam ,ze zaczął przesuszac skore. Generalnie zel kupilam zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami. U mnie jednak sie nie sprawdził. Niczym mnie nie przyciągnął, a na koniec wrecz zaszkodził przesuszaja skore. Nie kupię go więcej i raczej jego braci rowniez gdyz spodziewam się podobnego "efektu".

Bardzo dobry żel za małą cenę. Niezły skład, super oczyszcza, moja twarz czuję się orzeźwiona, oczyszczona. Lekki nie przeszkadzający zapach. Na stałe zagościł w łazience.

Żel Biały Jeleń z aloesem i ogórkiem okazał się strzałem w dziesiątkę dla mojej skóry. Łagodzi podrażnienia i odświeża skórę. Zapach jest delikatny i świeży. Skóra jest oczyszczona, nie powoduje uczucia ściągnięcia. Zdecydowanie dobry produkt

ogólnie fajny, ale moim zdaniem trochę wysusza. Po zastosowaniu warto nałożyć więcej kremu nawilżającego. Oczyszcza też fajnie, aczkolwiek czasem pojawia się lekkie uczucie ściągania. Największy minus to konsystencja. Żel dosłownie wypada z rąk oraz z twarzy, więc trzeba go bardzo szybko rozprowadzać. To niestety ogromny minus, ponieważ przez to staje się nieekonomiczny i jedno opakowanie wystarcza na bardzo krótko.

Bardzo, bardzo dobry dla pań, które mają problematyczną skórę. Ja z cerą trądzikową często testuję różne żele z bardzo różnym skutkiem :) Biały Jeleń nie podrażnia, nie "zaognia" zmian trądzikowych nawet przy sporym wysypie. Jest super delikatny, bardzo dobrze zmywa makijaż, nie podrażnia oczu anie skóry, bardzo fajnie odświeża i zostawia przyjemną w dotyku skórę. Jest też bardzo wydajny i ma świetną cenę Absolutnie polecam.

Kupiłam go jak zaczął mnie uczulać poprzedni żel. Miałam bardzo podrażniają skórę i szukałam czegoś bardziej naturalnego. Ten żel okazał się dobrym wyborem. Nie podraznia, nie uczula, nie wywoluje swedzenia. Wydajny, w fajnym niedużym opakowaniu w dobrej cenie. Bardzo przyjemny i nie drazniacy zapach. Jestem bardzo zadowolona z tego żelu. Używam razem z emulsja i kremem Biały Jeleń i u mnie przy bardzo wrażliwej cerze się sprawdza idealnie. Polecam.