Lancaster Sun Beauty, Body Milk SPF 30 Mleczko do opalania

Mleczko Lancaster SPF30 stosowałam kilkakrotnie podczas kąpieli słonecznych. Mleczko bardzo dobrze się rozprowadza i świetnie wchłania. Opakowanie jest wydajne, zazwyczaj kupowałam 400 ml na promocji. Moja skóra po dłuższym przebywaniu na słońcu dostaje reakcji alergicznej, na dekolcie i na rękach pojawia się swędząca wysypka i zaczerwienienie. Kiedy stosowałam mleczko Lancaster nie miałam żadnych problemów z reakcją alergiczną, mogłam spokojnie cieszyć się słońcem.

Wybierając się nad morze, zaczęłam szukać odpowiednich kosmetyków zabezpieczających przed słońcem. Zazwyczaj mam wielki problem z produktami przeciwsłonecznymi, ponieważ źle się wchłaniają, mażą, zostawiają lepką i tłustą skórę i okropnie pachną... Poczytałam nieco i mój wybór padł na markę Lancaster. Zakochałam się!!! Mleczko daje cudowna ochronę, po całym dniu na plaży moja skóra była zabezpieczona, bez konieczności dokładania kosmetyku. Produkt pięknie pachnie, cudownie się wchłania, nie pozostawia lepkiej warstwy, bardzo subtelnie mieni się na skórze, nie wyciera się. Ponadto skóra jest dobrze nawilżona, odżywiona, gładka w dotyku, a opalenizna równomierna. Ja zazwyczaj opalam się najpierw na czerwono, następnie brązowieję. Po tym mleczku moja skóra błyskawicznie przeszła w kolor brązowy. Mleczko ma jeszcze wiele innych, cudownych zalet, a mianowicie: ogranicza powstawanie zmarszczek i przebarwień, przedłuża trwałość opalenizny i jest odpowiednie do skóry wrażliwej na słońce, ze skłonnością do oparzeń. Konsystencja lekka, kremowa o kolorze delikatnego beżu. Opakowanie tubki, z korkiem, w którym jest zabezpieczający dzióbek. Wydajność bardzo dobra, opakowanie 175 ml wystarczyło na tydzień, dla 4 osób i jeszcze odrobina została przywieziona z powrotem. Ja gorąco polecam, choć wiem, że nie jest to produkt tani, ale wart każdej złotówki!