Foreo Supercharged Ultra-Hydrating Sleeping Mask Ultra nawilżająca maseczka na noc

Maseczka do twarzy super się sprawdza na mojej twarzy, cera jest odżywiona, nawilżona, nie łuszczy się cera. Cena nie jest wysoka . Opakowanie jest bardzo praktyczne w stosowaniu, super się nabiera. Jestem zadowolona.

Foreo Supercharged Ultra-Hydrating Sleeping Mask zachwyciła mnie już po pierwszym użyciu – to niezwykle luksusowa maseczka, która otula skórę jak jedwabny kokon, intensywnie nawilżając, regenerując i przywracając jej zdrowy blask przez całą noc, dzięki czemu rano budzę się z cerą miękką, sprężystą i pełną naturalnego rozświetlenia – dokładnie tak, jak po dobrym śnie i domowym SPA w jednym!

Jestem posiadaczka suchej skóry wiec potrzebowałam dobrego nawilżenia jak i produktu pod makijaż, a produkt w tych kwestiach się sprawdził, małe opakowanie które można zabrać w podróż to kolejny atut, ale niestety krem mało wydajny i cena bardzo wysoka. Zapach piękny a konsystencja lekkiego kremu.

Maseczkę stosowałam wieczorami jako konkretną dłuższą pielęgnację i regenerację. Produkt bardzo dobrze radzi sobie nakładany na serum lub krem. Sam też idealnie spełnia swoją funkcję. Moja skóra stała się wyraźnie gładsza, miękka, nawilżona, ukojona, poprawił się jej koloryt i wygalda na pełna blasku. Ten produkt idealnie sprawdzi się przed większymi wyjściami jako produkt który upiększy naszą skórę. Na ogromny plus szklany pięknie prezentujący się na toaletce luksusowy sloiczek.

Jestem zaskoczona pozytywnym działaniem - po użyciu cera jest promienna, nawilżona i zregenerowana. Maseczka SUPERCHARGED nadaje skórze promiennego, zdrowego wyglądu. Super maseczka, sięgnę po nią ponownie, mimo że cena w stosunku do pojemności jest dość wysoka.

W mojej pielęgnacji stosuję zarówno retinoidy, jak i kwasy, w wyniku czego buzia jest przesuszona i wymaga intensywnej regeneracji. Maskę Foreo nakładam na noc, a rano budzę się z pieknie nawilżoną i odżywioną cerą. Po podrażnieniach po retinolu ani śladu. Mam cerę tłustą ze skłonnością do zapytania - maska nie spowodowała żadnego wysypu podskórnych gul. Szczerze mówiąc to mój najlepszy łagodzący produkt na podrażnienia po retinolu. Jeśli mi portfel pozwoli, to na pewno sięgnę po nią ponownie.

Już po pierwszym zastosowaniu tej maski na noc, rano zauważyłam efekty jakie zdziała podczas gdy ja spałam. Przede wszystkim skóra była promienna, nawilżona oraz zregenerowana. Maseczka przyniosła mi ukojenie gdy moja skóra zbyt mocno została wystawiona na promienie słoneczne, wieczorem zastanawiałam ją na twarz i uzyskałam natychmiastową ulgę oraz pielęgnację. Jestem bardzo zadowolona a z efektów jakie uzyskałam podczas jej stosowania i szczerze ją polecam

Nawilżająca maseczka na noc zrobiła na mnie duże wrażenie bo podczas snu świetnie działa i rano skóra jest widocznie wypoczęta, odżywiona, nawilżona oraz promienna a przecież to jest fantastyczne jeżeli rano widzi się rozjaśniona wypoczęta twarz zamiast szarości i opuchlizny.

Maska na noc jest tym czego szukałam, ma świetny naturalny sklad, bez zbędnych zapychaczy. Rano wstajesz i jestes piękna. Tak tak, możesz to sobie powiedzieć bo skóra jest zregenerowana i zrelaksowana. Miękka i wygładzona, naturalnie piękna i nawilżona.

Polecam Foreo, Supercharged Ultra-Hydrating Sleeping Mask (Ultra nawilżająca maseczka na noc). Ja jestem bardzo zadowolona z efektów jej działania. Rano jak przeglądm się w lustrze, widzę gładką, promienną buzię. NIe ma opuchlizny, widoczność porów jest znacznie ograniczona. Polecam

Foreo, Supercharged Ultra-Hydrating Sleeping Mask (Ultra nawilżająca maseczka na noc) jest bardzo mocno nawilżającym kremem, który idealnie się sprawdzi jako pomoc ostatniego ratunku. W jedną noc ta maska poradziła sobie z suchymi skórkami wokół obdartego od alergii nosa :D Fenomenalnie nawilża skórę, bardzo ładnie pachnie i jest wydajny jeśli traktujemy go jako faktyczną pomoc w razie potrzeby dodatkowego nawilżenia a nie jak krem na noc codziennie. Maseczka zamknięta jest w przepięknym opakowaniu, które dodaje mu jeszcze większego wrażenia luksusu :D Niestety mimo tego, że ten produkt bardzo przypadł mi do gustu to nie kupię go ponieważ uważam, ze w o wiele niższej cenie możemy znaleźć produkt, który da nam podobny efekt nawilżenia :)

Moja skóra jest sucha i bardzo lubi maski całonocne. Ta zapewnia skórze fajną okluzję i hamuje ucieczkę wody z naskórka. Ja pod nią nakładałam zawsze jakieś serum, wtedy efekty są lepsze - zarówno serum, jaki i działania maseczki :) Rano skóra była mega miękka, nawilżona - jakby napompowana nawilżeniem i mocno sprężysta. Przyjemna w dotyku i rozświetlona. Myślę, że ten efekt jest bardzo dobry i warto stosować przed jakimiś wyjściami. Maseczka ma ładny zapach, przyjemną, kremowo -żelową konsystencję. Niewiele jej trzeba nałożyć, aby spełniła swoje zadanie i jest dzięki temu wydajna. Można jej też używać jako krem na noc, jeśli komuś nie żal :D

Maseczka baaardzo sprawdzi się dla posiadaczek suchej skóry. Nadaje ona skórze dobry zastrzyk nawilżenia po nocy, napina skórę, że aż szkoda zmywać twarz z rana :) Skóra twarzy jest jakby wyblurowana. Nie odczułam jednak efektu odżywienia, o którym mówi producent. Ma bardzo łagodny i nie przeszkadzający zapach, konsystencja żelowa, szybko się wchłania. Maseczka zamknięta jest w przecudnym złotym słoiczku, który jest mały i bardzo podręczny.

Produkt miałam przyjemność używać w ramach testów KWC. Bardzo cieszyłam się z tego testu, bo przyznam szczerze na co dzień nie używam raczej produktów z tego przedziału cenowego. Mialam zatem możliwość wypróbowania kosmetyków bardziej ekskluzywnych i sprawdzenia czy faktycznie są takie wow i czy warte są swojej ceny w porównaniu do produktów z niższej półki cenowej. Oczyszczający balsam FOREO okazał się niewypałem ale za to ta maseczka na noc skradła moje serce i po prostu się w niej zakochałam ❤️ Z pewnością jest to produkt wart swojej ceny i wrócę do niego ponownie. Opakowanie: złoty, szklany, elegancki, luksusowy kobiecy słoiczek - jak do kremu do twarzy. Ma inny kolor niż pozostałe kosmetyki do twarzy FOREO więc nie pomylimy się przy używaniu Konsystencja: lekko żelowa o bardzo przyjemnym, kwiatowym zapachu. Wydajność oceniam na 4+ Sposób użycia: podczas wieczornej pielęgnacji należy produkt nanieść na skórę twarzy - pomijając okolice oczu - po czym pozostawić do wyschnięcia. Tu miałam pewne obawy, że będzie trzeba bardzo długo czekać aż maseczka się wchłonie zamiast iść spać ???? ale na szczęście bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Wystarczy parę minut i po sprawie ???? Efekt zastosowania widać rano i tu przyznam, że jestem bardzo ale to bardzo zaskoczona na PLUS. Nie spodziewałam się aż takiego efektu WOW. Rano skóra jest nawilżona ale nie tłusta, ma jednolity kolor, jest ukojona, zregenerowana, zdrowa, odżywiona jak po SPA. Rewelacja. Maseczka jest warta swojej ceny. Jeszcze żaden produkt nie zrobił z moją skórą tak dobrej roboty. Jestem po prostu zachwycona i oczarowana ????

To bardzo fajna maseczka, która szybko się wchłania i dobrze współpracuje ze skórą. Używałam jej często i traktowałam bardziej jako krem na noc niż maseczkę. Działa fajnie-nawilża, nie zapycha, ale szczerze mówiąc spodziewałam się lepszych efektów.

Balsam znajduje się w szklanym, złotym pojemniczku z wieczkiem na zakręcanie. Plus za możliwość wykorzystania produktu do końca. Zapach dla mnie osobiście jest niewyczuwalny. Konsystencja jest gęsta, taka skoncentrowana. W trakcie nakładania mam wrażenie że nakładam bardzo przyjemny krem który otula twarz. Mam ochotę ją cały czas dotykać gdyż jest na prawdę miękka w dotyku. Po tej maseczce nie wyskoczyły mi jakiekolwiek niespodzianki na twarzy, nie mam zapchanych porów. Twarz z rana jest miękka, elastyczna i od razu przygotowana do porannej rutyny pielęgnacyjnej. Z ręką na sercu mogę polecić ten dla osób z cerą suchą gdyż będzie to dla nich świetny produkt.

Nie miałam nigdy okazji używać czegoś od marki FOREO, więc to było moje pierwsze spotkanie :) I rzeczywiście widzę, że mają produkty warte kupienia! Maseczka na noc, to produkt który najczęściej używam w swojej pielęgnacji, więc od razu byłam zaciekawiona. Opakowanie jest solidne i piękne, zachęca do używania. Zapach maseczki i konsystencja jak dla mnie jest okej. Jej działanie natomiast jest o wiele lepsze, skóra jest wygładzona, nawilżona i wyraźnie ukojona! Zdecydowanie ten efekt wart jest każdej ceny!

Zacznę od tego ze maseczka jest zamknięta w przepięknym opakowaniu, żółtoróżowe szklane opakowanie jest minimalistyczne i przykuwa uwagę każdego, położone w łazience na poleczce. Co do składu produktu, jest on naturalny, wegański, bardzo przyjemny dla naszej skory, a ja skład produktu stawiam na pierwszym miejscu jeżeli chodzi o pielęgnacje mojej cery. Konsystencja jest lekka, jakby żelowa maseczka, potrzebujemy nawet niewielka ilość aby zaaplikować na cała twarz. Maseczka szybko się wchłania. Co do rezultatów—> rano skóra twarzy jest wypoczęta i zregenerowana, niedoskonałości uspokojone i wyciszone, cera nawilżona i zaopiekowana. Często używałam po aplikacji retinolu i świetnie sprawdza się jako maseczka pod tego typu produkty.