Garnier Fructis, Curls Method, Shampoo Szampon do włosów falowanych i kręconych

Bardzo mnie cieszy, że od jakiegoś czasu pojawia się coraz więcej produktów do włosów kręconych i chętnie je testuję. Tym razem padło na prodult marki Garnier. Oprócz przeznaczenia produktu, zachęciła mnie również szata graficzna opakowania. Szampon wygodnie się też wyciska. Produkt ma ładny zapach, dobrze się pieni, ale jego wydajność pozostawia wiele do życzenia - skończył mi się zaskakująco szybko, używałam go może z 3 tygodnie, myjąc włosy co drugi dzień. Podczas mycia włosy stają się miękkie, aczkolwiek po wysuszeniu nie zauważyłam żadnego szczególnego efektu - ot, taki zwyczajny szampon, więc raczej nie sięgnę po niego ponownie.

Mam długie, falowane i farbowane włosy, które potrzebują intensywnego i stałego nawilżenia. Gdy zobaczyłam szampon Garnier Fructis Curls Method z obietnicą nawilżenia aż do 72 godzin, pomyślałam: „To coś dla mnie!”. Niestety, rzeczywistość okazała się inna niż zapowiedzi producenta. Jakość i działanie Szampon ma przyjemny, świeży zapach i bardzo dobrze się pieni, co uprzyjemnia mycie. Konsystencja jest lekka, łatwo rozprowadza się na włosach. Na tym jednak plusy się kończą — zamiast nawilżenia zauważyłam silne przesuszenie. Po umyciu włosy były matowe, szorstkie, zaczęły się puszyć i elektryzować. Musiałam ratować je maską już po pierwszym użyciu. Czy spełnia obietnice producenta? Niestety nie. Producent obiecuje nawilżenie włosów falowanych aż przez 72 godziny. W moim przypadku było zupełnie odwrotnie — włosy stały się bardziej suche, trudniejsze w stylizacji i wymagały dodatkowego nawilżenia. Dla osoby z naprawdę suchymi, falowanymi włosami ten szampon może okazać się niewystarczający lub wręcz szkodliwy. Trwałość Efekt po użyciu utrzymuje się do kolejnego mycia, ale nie w pozytywnym sensie — włosy długo pozostają suche i elektryzujące. Nawilżenia brak, a uczucie „świeżości” szybko znika. Wydajność i cena Szampon jest wydajny, wystarczy niewielka ilość, by dobrze się spienił. Cena typowa dla produktów drogeryjnych Garniera — przystępna. Niestety, efekt nie uzasadnia nawet tej ceny. Podsumowanie Garnier Fructis Curls Method Shampoo niestety mnie rozczarował. Choć pięknie pachnie i dobrze się pieni, nie spełnia swojej głównej obietnicy — nawilżenia. Dla osób z suchymi lub falowanymi włosami może wręcz zaszkodzić, powodując przesuszenie, puszenie i elektryzowanie. W moim przypadku wymagał „ratowania” maską po każdym użyciu.

Świeżo, sypko, miękko, pachnąco. - to tak w skrócie;) A teraz do szczegółów! Mam włosy w typie 3a, które lubią się puszyć. Caly czas poszukuję kosmetyków, które napakują je nawilżeniem i zatrzymają je choć na chwilę. Szampon i maskę z tej serii poleciła mi moja fryzjerka z chyba najbardziej znanego w kręgach kręconowłosych salonu fryzjerskiego. ;) Kupiłam go w rossmanie za jakieś 22zł i używam już baaardzo długo. Chyba wszystkie znamy ten problem, że kosmetyki do włosów kręconych znikają w zastraszającym tempie. Z tym jest zupełnie inaczej. Na moje włosy do łopatek wystarczy naprawdę ziarenko fasolki bo szampon pieni się fantastycznie i muszę przyznać, że nie spotkałam jeszcze takiej piany przy delikatnych szamponach. Cały zabieg jest niezwykle przyjemny również za sprawą zapachu. Nie potrafię jednoznacznie określić co tu czuję, ale jest słodko, świeżo i przyjemnie. Mnóstwo piany, gładko sunie po włosach, czego chcieć więcej? Ano żeby i po całym zabiegu było równie przyjemnie ;) i jest! Szampon dobrze myje włosy i podbija je u nasady, jeśli nie zepsujemy nic w dalszej pielęgnacji to powinnyśmy zauważyć, że włosy są bardziej elastyczne, nawilżone, ładnie się błyszczą, a skręt jest delikatnie podbity. Z 72h nawilżenia to oczywiście chwyt marketingowy, ale nie będę kłamać, ze uwierzyłam w to choć przez chwilę ;) Nie mam też żadnych zastrzeżeń co do opakowania. Jest śliczne i bardzo wygodne. To taka znana już chyba wszystkim tubka, ale wykonana z miękkiego, przyjemnego plastiku z super odporną klapką. Słychać charakterystyczny klik i nie ma żadnego problemu z poprawnym domknięciem. Po wielu użyciach ta klapka nie zawodzi, a tego się w zasadzie nie spodziewałam, po uśmierceniu klapek wielu podobnych opakowań. Konsystencja też jest przyjemna i w moim odczuciu idealne wyważona, nie leje się przesadnie, ale jest na tyle gęsta, że można ją szybko rozprowadzić i wytworzyć mnóstwo piany. (Nie używam kubeczka do spieniania szamponu). Moim zdaniem należy przynajmniej raz w tygodniu użyć czegoś mocniejszego do mycia, bo w moim odczuciu ten szampon nie poradzi sobie na dłuższą metę z tym całym gipsem, który kładziemy codziennie na włosy :D Póki co wygrywa w rankingu delikatnych, naturalnych szamponów, bo wyróżnia się działaniem, zapachem i wydajnością. Polecam każdemu. ;)

Mam wrażliwą skórę głowy i ciężko mi dobrać odpowiedni szampon. Po nim nie swędzi mnie głowa, a skręt włosów (mam fale) jest ładnie podbity. Dodatkowo pięknie pachnie. Zużyłam kilka opakowań i nadal go kupuję, chociaż uwielbiam testować nowości. Serdecznie polecam!

Szampon dostałam w 'prezencie' od teściowej, która kupika go przez przypadek, a włosów kręconych nie ma - nie to co ja ;) Moje włosy są grube, kręcone, wysokoporowate z tendencją do puszenia się. Pewnie prędzej czy później i tak bym się zdecydowała na jakiś produkt z tej serii, ponieważ słyszałam i czytałam dużo dobrego na ich temat. Ten szampon tylko to potwierdził, że warto się zainteresować również innymi produktami! Opakowanie bardzo mi się podoba. To stojąca butelka, zamykana na 'zatrzask', która stoi do góry nogami, więc jest od razu gotowa do użytku. Zapach jego jest mega przyjemny, a konsystencja lejąca, biało-perłowa. Produktu na prawdę nie trzeba nałożyć dużo, by dobrze zaczął się pienić i oczyścił skórę głowy (nawet przy pierwszym myciu, ja zawsze myję dwukrotnie), więc jest mega wydajny. Ja akurat myję włosy co 3dni/2x w tygodniu i mam go już dosyć długo. Pierwszy raz mam przy szamponie uczucie tak miękkich, gładkich i sypkich włosów już przy myciu! Pokusiłam się nawet raz o nie używanie odżywki i bez problemu włosy się rozczesały i wyglądały dobrze - to pierwszy taki szampon u mnie, który robi coś takiego. Moje włosy bez maski/odżywki są mocno poplątane i ciężkie do rozczesania, a tu wielki plus! Włosy po wyschnięciu (naturalnym, nie używam suszarki) są mega lejące, gładkie, loki są ujarzmione i podkręcone. Nawet bez żadnego stylingu mogę chodzić w rozpuszczonych włosach (włosy za łopatki) i czuję się mega komfortowo i kobieco. Zdecydowanie posiadaczki włosów kręconych powinny zainteresować się tą serią! Ja na pewno pokuszę się o poszerzenie tej gamy w mojej pielęgnacji :)

Jako osoba z cienkimi, delikatnymi, falującymi włosami z tendencją do mocniejszego skrętu w (paradoksalnie) niekorzystnych warunkach, cały czas poszukuję pielęgnacji, która zadba o moją skórę głowy i włosy, ale jednocześnie nie rozprostuje mi włosów (a 99% wypróbowanych właśnie to robi). Sięgam więc od pewnego czasu po produkty dedykowane do loków i fal, i sprawdzam je na moich delikatnych falach. Niedawno sięgnęłam po produkty z serii Garnier, Fructis, Curls Method, tu szampon do loków. Szampon jest dość płynny, łatwo wycisnąć go z tuby. Ma bardzo przyjemny, delikatny zapach i rewelacyjnie się pieni, więc jest bardzo wydajny. Po myciu skóra głowy jest nieprzesuszona, a włosy gładkie i śliskie, łatwo je rozczesać nawet bez odżywki. Sprawdzałam go solo, z pre-szamponem, oraz z odżywką - za każdym razem wrażenie było podobne - tuż po myciu włosy sprawiały wrażenie bardziej skręconych, ale po wysuszeniu i 2-3 godzinach, rozprostowywały się bardziej niż normalnie. Owszem, były mięciutkie i błyszczące, ale skręt znikał, więc wydatek na produkt do loków, wg mnie zmarnowany. Do włosów nie wymagających podbicia skrętu zapewne sprawdzi się bardzo dobrze, bo jest super przyjemny w użyciu.

Szampon w wyciskanej tubce o klarownym kolorze , płynnej konsystencji i cudownym zapachu. Szampon bardzo dobrze się pieni i rozprowadza na włosach. Włoski się po him nie plączą, można bardzo łatwo je rozczesać. Są miękkie, nawilżone i odżywione. Jak najbardziej polecam

Szampon powrócił moim włosom skręt. Przez długość od ciężaru trochę się wyprostowały, ale pomógł im ten szampon. Bardzo wydajny ci super pachnie. Te produkty zostaną ze mną zdecydowanie

Moje włosy od zawsze potrzebują nawilżenia. Są długie, kręcone a ja dokładam im farbując je na jasny blond... Niestety przez to są przesuszone, a to powoduje, że strasznie się puszą. Szampon z serii Curls Method super nawilża i myje moje włosy. Jest w wygodnej tubce, przez co łatwo się go wyciska i na pewno łatwo uda się wydobyć całość produktu. Tak jak reszta kosmetyków z tej serii ma cudowny, owocowy zapach, który skradł moje serce. Szampon ma lekka konsystencje i dobrze się pieni. Wystarczy niewielka ilość, aby dokładnie umyć włosy. Na pewno wrócę do tego produktu! :)

Szampon otrzymałam do testowania w ramach klubu recenzentek. Ten szampon oczyszczający to prawdziwe odkrycie dla mnie. Zazwyczaj szampony tego typu powodują u mnie łupież, ale ten okazał się być delikatny dla mojej skóry głowy. Delikatnie oczyszcza skórę głowy, nie pozostawiając uczucia „tępości”. Jego gęsta i połyskliwa konsystencja sprawia, że aplikacja jest przyjemna; pięknie pachnie. Jako drugi krok w pielęgnacji sugerowanej przez Garniera z tej serii, świetnie współpracuje z pre-szamponem i maską oraz sprayem. Jestem pozytywnie zaskoczona jego wydajnością, a fakt, że ładnie się pieni, sprawia, że korzystanie z niego to czysta przyjemność. Tubka nie jest przeźroczysta więc niestety nie zobaczymy ile kosmetyku jeszcze pozostaje w środku ale to dla mnie nie kłopot. Bez wahania sięgnę po niego ponownie.

Zestaw kosmetyków Garnier pomyślany jest tak, że po zastosowaniu pre-szamponu myjemy włosy tym właściwym szamponem. Szampon jest delikatny (nie jes to tzw rypacz) ale myje dokładnie. Moja skóra głowy nie najlepiej reaguje na betainę, ale w tym szamponie mi ona nie przeszkadza. Włosy po zastosowaniu obu szamponów są mięciutkie i ładnie się układają a po nałożeniu odżywki w sprayu z tej serii kręcą się jak szalone. Szampon bardzo ładnie pachnie, ma odpowiednią konsystencję i poręczne plastikowe opakowanie.

Włosy po użyciu szamponu rozczesuje się bardzo łatwo, nie płaczą się i pięknie się układają. Widzę również, że działa lepiej niż zwykłe szampony i nie robi puchu.

Szampon do włosów kręconych od firmy Garnier uwazam za bardzo dobry. Począwszy od opakowania po działanie. Opakowanie jest bardzo poręczne. Zapach szamponu jest cudowny. Jednak przy myciu, należy uważać na oczy, ponieważ po dostaniu się produktu do oczu, strasznie piecze. Włosy po użyciu szamponu rozczesuje się bardzo łatwo, nie płaczą się i pieknie się układają. Szampon bardzo nawilża włosy. Polecam wszystkim posiadacza włosów kręconych.

Szampon bardzo sie pienil. Nie placze wlosow. Po umyciu wlosy sa bardzo nawilzone i juz sa podatne na skret. Bede siegala dalej po ten produkt. Mam wlosy dlugie i czesto produkty tego typu nie spelnialy moich oczekiwac. Z tym jest inaczej.

Szampon ten jest w kolorze białym. Ładnie się pieni więc nie trzeba go dużo,żeby dokładnie umyć włosy( długość mam do ramion)Rodzaj moich włosów: suche i lekko falowane.Zapach ma piękny, kojarzy się z latem.Po użyciu szamponu widać ładny skręt/fale,który utrzymuje się dość długo( używałam całej serii razem.Włosy się nie puszyły po wyschnięciu i wyglądały jak po wyjściu od fryzjera,porządnie nawilżone. Jestem zadowolona.

Opakowanie to tubka, z klapką w korku, porecznie się dozuje. Pachnie świeżo i przyjemnie. Owocowo. Konsystencja dość gęsta. Jest wydajny, dobrze nawilża włosy i nie obciąża. Moje włosy łatwo się przetłuszczają, po tym szamponie długo są świeże

Całą serię Fructis Curls Method od marki Garnier miałam okazję przetestować dzięki Klubowi Recenzentki Wizażu, za co bardzo dziękuję! Ogółem nie posiadam typowych, pięknych loczków, ale od jakiegoś już czasu dążę do uzyskania lepszego skrętu (moje włosy są lekko falowane). Poza tym są one długie do pasa i mają skłonność do wysuszania się, zwłaszcza na końcach. Przystępując do testów, byłam ciekawa, czy dzięki tym kosmetykom wydobędę mocniejszy skręt i poprawię kondycję pasm. Oczekiwania miałam duże, nie ukrywam :) Przechodząc jednak do szczegółów... Szampon zamknięty jest w wykonanej z dość elastycznego materiału tubie o pojemności 200ml. Ja używam specyfiku trochę ponad 2 tygodnie co 2 dzień i nie doszłam jeszcze do połowy zawartości, także wydajność jest wg mnie akceptowalna. Zwłaszcza, że na jednorazowe użycie nie trzeba dużo szamponu, gdyż bardzo dobrze się pieni. Co do konsystencji, jest ona całkiem gęsta, kremowa i ma perłowy odcień. Nic nie przelewa się przez ręce, za co duży plus. Spodobał mi się również zapach, który jest jednocześnie ładny i nienachalny. Szampon łatwo się nakłada i szybko oraz bezproblemowo zmywa. Co zaś do właściwości oczyszczających, kosmetyk radzi sobie naprawdę dobrze z usuwaniem wszelkich zabrudzeń. Na dodatek po umyciu włosy się nie plątały ani nie puszyły, a nawet było widać, że zostały okiełznane. Nie jest to może nawilżenie na poziomie 72 godzin, ale naprawdę mnie zadowalające i pod kątem długości trwania, i odbiciu się w wyglądzie czupryny. Na koniec coś jeszcze o składzie. Nie ma w nim SLS czy SLES. Za to jest sporo pielęgnacji, którą potrzebujące nawodnienia i odżywienia kręciołki polubią, jak: masło shea, gliceryna, kwas hialuronowy czy arginina. Reasumując: jest to naprawdę propozycja warta przetestowania. Szampon jednocześnie dobrze oczyszcza i nie potrażnia skóry głowy. Do tego daje przyjemność podczas mycia i jest całkiem wydajny, no i wspomaga w uzyskaniu ładniejszego skrętu. Polecam! ZALETY: ✔ całkiem gęsta konsystencja, która dobrze się pieni ✔ nie nazbyt intensywny, ładny zapach ✔ porządnie oczyszcza włosy jednocześnie nie czyniąc im szkody ✔ nie plącze pasm, a nawet ujarzmia puszenie ✔ dodaje czuprynie nawilżenia ✔ poręczne opakowanie wykonane z elastycznego materiału ✔ zadowalająca wydajność

Szampon mieści się w tubce o pojemności 200ml. Jest bardzo wydajny. Łatwo się pieni i ładnie pachnie. Mam suche, falowane włosy a ten szampon sprawia, że moje włosy są nawilżone. Nie podrażnia skóry głowy. Nie spowodował u mnie łupieżu. Jestem zadowolona z efektów. Mogę powoli cieszyć się dawno nie widzianymi lokami.