Mówiąc szczerze nie sądziłam, że kiedykolwiek jeszcze zużyję szampon tej marki. Odkąd byłam nastolatką kompletnie nie mam do niej zaufania- wtedy okropnie podrażniał mi skórę głowy, którą mam bardzo wrażliwą. Jednak mąż kupił go, zdaje się w Biedronce lub na Allegro, więc jak już był, to postanowiłam się wykazać odwagą i przetestować. Mam niestety ogromną skłonność do podrażnień skóry głowy, swędzenia, a przede wszystkim do nawracającego łupieżu, z którym nie mogę sobie za bardzo poradzić już od lat. Do tego włosy przetłuszczają mi się ekspresowo. Zaś końcówki są suche, plączą się i szybko się rozdwajają.
Opakowanie zawiera 400 ml produktu i muszę przyznać, że bardzo wygodnie mi się z niego korzystało. Nie miałam żadnych problemów z dozowaniem, a pod koniec wystarczy odwrócić butelkę do góry dnem i postawić na dozowniku, by resztki spłynęły. Plastik jest biały i nie widać przez niego zużycia, ale w sumie brałam do ręki butelkę codziennie, więc da się wyczuć, kiedy zbliżamy się do końca. Tworzywo wytrzymałe, dobrze wykonane. Zamykanie na klik, czasem ciężko mi je było domknąć, ale z otwieraniem nie było problemów. Ogólnie naprawdę nie mam większych zastrzeżeń, jest dobrze.
Szampon ma dość gęstą, kremową konsystencję i perłowy kolor. Pachnie bardzo ładnie, kremowo i słodko, kokosowo. Jest to zapach ulotny i na moich włosach się nie utrzymuje. Bardzo mi się podoba, że pieni się obficie. Wiem, że wynika to z jego składu który pewnie włosomaniaczkom zjeżył by, nomen omen włos na głowie, ale mnie akurat SLS czy SLES zwykle nie przeszkadza. W sensie to na pewno nie te składniki przyczyniają się do moich podrażnień. Wydajność jest naprawdę bardzo dobra, pewnie to dzięki tej pianie nie trzeba go używać zbyt dużo, by dokładnie domył skórę i włosy.
Najbardziej się bałam, że będzie wzmagał podrażnienia na mojej skórze głowy, łupież i wywoływał swędzenie. Niestety co się z łupieżem uporam, to lubi mi nawracać. Tutaj się jednak dość przyjemnie zaskoczyłam, nie wzmógł moich problemów, a mam wręcz wrażenie, że lekko je wyciszył. Oczyszcza dość dobrze, zarówno włosy, jak i skórę głowy. Po myciu włosy są sypkie, nieźle się układają. Nie plącze też włosów nadmiernie podczas mycia. Za to mam uwagi co do odświeżenia. Na pewno nie przedłuża świeżości włosów, a nawet powiedziałabym, że przetłuszczały mi się jeszcze szybciej, niż zwykle, o ile to w ogóle możliwe. Umyte wieczorem, na drugi dzień po południu już wyglądały nieświeżo i nieestetycznie. Dla mnie takie minimum to 24 godziny świeżości. Dlatego mam mieszane uczucia co do tego produktu. Myślę, że zasługuje na mocne 3,5, ale 4 to byłaby jednak ocena na wyrost.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie