Bielenda Advanced Therapy, Intensywny peeling do twarzy terapia multi-kwasowa 

Ja mam cerę suchą i nadreaktywną na policzkach. Znam kwas glikolowy solo i w przypadku tego peelingu przeważa jego działanie w odczuciu - piecze. Dlatego też nie polecam nakładać na otwarte uszkodzenia naskórka czy po wyciskaniu, bo będzie boleć. ;) Nie mówię, że pieczenie to jakiś wielki minus, bo trzeba się z tym liczyć, że może wystąpić - taka reakcja na kwasowy produkt i to jeszcze z glikolem w składzie. Jeśli chodzi o złuszczanie naskórka to jest to proces, nie od razu po jednym użyciu, a po stosowaniu raz na tydzień/półtora cera zaczyna wyglądać promienniej, koloryt bardziej się wyrównuje. Znikają przesuszone skórki (u mnie to częsty problem w okolicy nosa, a z tym kosmetykiem na bieżąco wszystko ładnie się złuszcza). Co do oczyszczania porów to ja nie mam jakiejś tendencji do zapychania, ale cera ma mniej wyprysków kiedy właśnie regularnie jest oczyszczana, dlatego warto wdrożyć ten produkt, by ograniczyć sobie okresowego bombardowania. :) Delikatnie pomaga w rozjaśnieniu przebarwień lecz nie słonecznych - tych nie rusza - ale po wypryskach czy innych uszkodzeniach naskórka. Dobrze przygotowuje skórę do przyjęcia kosmetyków nawilżająco-łagodzących. Sama formuła jest bardzo wygodna, lekka i żelowa lecz lejąca, więc tu uwaga z aplikacją na czoło, aby nie spłynęło do oczu. Bardzo łatwo się zmywa, pipeta działa bez zarzutów. Ja wolę stosować go na strefę T, policzki omijam z racji zawartości kwasu glikolowego, bo tam podbija mi rumień policzków.

Kupiłam go, bo mój ulubiony peeling nie był dostępny w drogerii, a już mi się skończył więc uznałam, że zaryzykuję z tym. Był na promocji za chyba 24zł - wzięłam go i się nie zawiodłam. Bardzo ładnie oczyszcza twarz. W pierwszej chwili trochę piecze, ale to uczucie przechodzi po około minucie. Producent radzi trzymać 10-15min, ja trzymałam 10 i poradził sobie świetnie. Skóra jest od razu gładsza, przyjemna w dotyku, oczyszczona ale przy tym nie ściągnięta. Produkt bardzo łatwo i przyjemnie się zmywał. Peeling jest w szklanej buteleczce z pipetą i od razu zauważalny jest jego intensywny żółty kolor. Ma też intensywny kwasowy zapach typowy dla mieszanek kwasu. Ogólnie jestem zadowolona z zakupy, będę do niego wracać