Kobo Professional Sun Bronzing Powder Prasowany puder brązujący

Bronzer zamknięty jest w eleganckim czarnym opakowaniu z minimalistycznymi napisami. Posiada lusterko. Oceniam kolor 306 Egyptian Sand. - kolor w odcieniu chłodnego brązu, idealnie komponuje się z jasną karnacją - mocno napigmentowany, trzeba uważać by nie uzyskać karykaturalnego efektu - dobrze współpracuje z podkładem i pudrem - posiada bardzo malutkie drobinki, które dodają skórze świeżości, a odbijając światło ukrywają zmarszczki - delikatny, nienachalny zapach - mocne opakowanie - dobrze się blenduje - nie znika z twarzy, nie waży się - nie uczulił ani nie podrażnił - aż 9 gram w opakowaniu, starczy na dluuuugo

Bronzer, choć w ciepłym odcieniu, jednak kolorystycznie pasujący nawet chłodnym karnacji i bardzo jasnym! Świetnie się wtapia w skórę i blenduje, nie robiąc plam. Jest bardzo wydajny - dosłownie odrobinka wystarczy na jedną aplikację. Ma w sobie mikro drobinki, które dodają zdrowego blasku skórze, w pełnym słońcu pięknie się mieniąc. Tani i dobry! Na pewno do niego wrócę :)

Nie jest to pożądany przez wszystkich chłodny odcień, ale ten bronzer nie ma taki być. Nie jest to w stylu "o próbujemy robić chłodny bronzer, który wyszedł ciepły". Ten bronzer jest ciepły, ale nie chamsko pomarańczowy, kolor jest po prostu czarujący, wygląda jak taka zdrowa, brązowa opalenizna. Bronzer ma lekkie drobiny, które widać na twarzy, ale daje to przepiękny, trójwymiarowy wygląd. Kontur sam się maluje na twarzy przez te lekko odbijające się światło. Całość wygląda mega zdrowo i tak egzotycznie. Mimo, że jestem bladziochem o każdej porze roku, uwielbiam go używać latem! Szczególnie dobrze wygląda do złotego makijażu oka. Ten bronzer tworzy przepiękne glow i kontur w jednym. Jeśli ktoś ma taka ochotę, może używać samego bronzera, bez rozświetlacza, aczkolwiek ja lubię mocny kontur&glow. Bronzer dobrze się rozciera i nie tworzy plam, ale jest dobrze napigmentowany, więc też jak już ktoś lubi mocno kontur, to lepiej go dokładać stopniowo, bo wtedy faktycznie może stworzyć plamę. Opakowanie jest estetyczne i ma dobrej jakości lusterko. Co do jakości opakowania, tak jak to Kobo nie ma zbyt powalającej trwałości, mi jedno opakowanie się zepsuło.

Nie osypuje się , pigmentacja jest idealna i ciężko zrobić sobie nim „krzywdę „ Daje efekt lekkiego rozświetlenia. Połyskujące drobinki są naprawdę piękne i delikatne . Skóra jest rozświetlona, ciepły odcień. Efekt skóry muśniętej słońcem . Wygodna formuła i duża tafla łatwo korzysta się z większego pędzla. Wygodne porządne opakowanie. Napewno kupię więcej .

Jestem wierna temu bronzerowi od lat. Nie jestem fanką matowych bronzerow więc ten, z drobinkami jest dla mnie idealny. Posiadam odcień Egyptian Sand- jest on dość ciemny z drobinkami, ale ładnie rozprowadza się na skórze i nie robi plam. Zuzyłam już z kilkanaście opakowań tego produktu i raczej na tym nie poprzestanę :) Jedyne co może trochę przeszkadzać to fakt, że gdy dojdziemy do dna opakowania, produkt szybko sie kruszy, ale poza tym trwałość, wydajność i efekt na twarzy, wszystko na plus!

to był mój pierwszy bronzer :) pomyliłam się i zamiast matowego purdu wzięłam ten - ma drobinki które są widoczne, daje rozświetlajacy efekt na twarzy - kolor intensywny, nie trzeba go dokładać - utrzymuje się cały dzień na twarzy - nakładałam pędzlem z koziego włosia i nie robił plam, nie kruszył się i nie tworzył kamiennej warstwy na powierzchni - bardzo wydajny, dość długo zeszło mi zużycie całego opakowania wspominam go dobrze, ale teraz już wiem, że używałabym go tylko na opalonej twarzy :)

Bardzo go lubię kupiłam go na wyprzedaży w Naturze za 9.99zł wyłącznie do wypróbowania, i totalnie się zdziwiłam bo naprawdę jest świetny, odcień jest chłodny wpadający delikatnie w ciepły brąz ma delikatne drobinki, które praktycznie nie są widoczne po nałożeniu. Używam go już naprawdę spory czas a produktu jest naprawdę jeszcze bardzo dużo. Fajne matowe opakowanie ze sporym lusterkiem ♡

Skończył mi się puder do konturowania , klasyk z KOBO Nubian Desert , a ponieważ mam jeszcze inne w tonacji tzw.nijako-szarawej chciałam kupić coś bardziej brązującego, ale bez drobinek:) Zakup na szybko , wpadłam do Natury i przejrzałam szybko szafy jakie tam sie znajdowały głównie atrice, my secret, hean i właśnie kobo..gdyż nie zamierzałam dużo na ten zakup wydać. Nic mi się nie rzuciło w oczy szczególnie oprócz promocji na pudry i takie tam z kobo:) Ten puder był za 14,99 :)Kolor jak chciałam -biorę. Naprawdę niezły puder brązujący. Nie zauważyłam żeby się szczególnie pylił. Odcień ma ładny taki ciepły brąz, nie wpada w pomarańcz. Nadaje się na teraz do konturowania i ocieplenia twarzy jak i będzie dobry na lato do podkreślenia opalenizny. U mnie trzyma się cały dzień Nadaje mojej cerze taki przyjemnie ocieplony , kolor. teraz jak mamy taką szaro-bura zimę mam wrażenie ,że cera lepiej, tak "zdrowiej " wygląda z takim słonecznym bronzerem niż z konturem w odcieniu szarości.., ale to tylko takie moje spostrzeżenie.. Nawet nie wiedziałam ,że to taki "stary " produkt ..:) . Nie mam się do czego przyczepić. Opakowanie bardzo mi sie podoba jak zresztą w ogóle design kobo-proste , czarne minimalistyczne i jak na razie trwałe. Cena w promocji tylko zachęca.

Po raz pierwszy kupiłam go w promocji za jakąś tam małą kwotę i zakochałam się bez reszty . Mam dosyć ciemna karnację i ten puder brązujący jest w sam raz dla mnie . Zazwyczaj używam go do makijażu codziennego . Ma dosyć lekką pigmentację i rewelacyjnie schodzi się z podkładem i zcala z makijażem , nie pozostawiając ciemnych plam , ale jedynie efekt muśnięcia słońcem dzięki drobinkom jakie posiada . Doskonale nadaje się i do delikatne wykonturowania jak i do delikatnego zbrązowienia makijażu , dekoltu, ramion oraz nadania im świetlistego wyglądu . Pudełeczko jest mega trwałe i posiada lusterko .

Pierwsze opakowanie kupiłam na promocji za niecałe 10zł i bardzo go polubiłam. Bronzer zamknięty jest w eleganckim czarnym pudełeczku z lusterkiem. Ma dość ciepły odcień i opalizujące drobinki, nadaje się bardziej do opalania niż konturowania. Do mojej ciemnej i ciepłej karnacji jest idealny, ale nie każdemu kosmetyk ten przypadnie do gustu. Używam na twarz i dekolt, pięknie podkreśla opalenizne latem.

Tak jak wyżej : wart wypróbowania i przekonania się czy to dla Ciebie produkt Miękki bronzer. Łatwy w użytkowaniu. Dzięki miękkiej , łatwej do nabrania na pędzel strukturze idealnie nadaje się do konturowania. Dla mnie idealny ciepłe kolor produktu (chociaż to pewnie zależy od karnacji) Jeśli posiadasz dobry pędzel do konturowania z pewnością dasz radę poprawnie użytkować ten puder Cerę moją łatwo jest "zapchać" produkt ten natomiast nie szkodzi jej co dla mnie jest dodatkowym dużym plusem

Jeden z moich ulubionych bronzerów. Dziwi mnie, że tak mała ilość osób wie o tym odcieniu. Ja się w nim zakochałam. Używam go od roku i mam wrażenie, że się nie kończy. Jedynym minusem jest to, że pod koniec dni mało co widać go na twarzy:(

niestety dzis wiem, ze to nie jest dobry produkt. ma ladne opakowanie. bardzo wygodne, dodatkowo ma dobrej jakosci lusterko. niestety bronzer pyli sie mocno. ponadto ma bardzo duze drobinki a jego odcien to ceglasto-brazowy. odcien nazywal sie chyba ziemia egipska. moze w bardzo malej ilosci bylby do zniesienia ale jako stosowany solo na twarz nie polecam. nie nadaje sie do konturowania. do ocieplania twarzy tylko bardzo lekka reka. odcien "indianina" malo komu pasuje. niestety nie wroce do niego. moze kiedys zerkne na inne odcienie.

mój ulubieniec wśród podkładów :) długo się trzyma, przy nakładaniu trzeba dobrze rozblendować, żeby nie zostawić brązowego paska. bardzo wydajmy - używam codziennie od dwóch miesięcy i wydaje mi się, że nic nie ubywa.

Plusy: -eleganckie, trwałe opakowanie -solidne lusterko w środku -ładny odcień -delikatne drobinki nadające świeżośći i rozświetlenia -cena w promocji w Naturze niecałe 12zł -wydajny -ładnie się rozprowadza -nie osypuje się -nie robi plam - wystarczy bardzo niewielka ilość brązera na pędzlu Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 opakownie

Zacznijmy od początku. Produkt kupiłam ponieważ szukałam od dłuższego czasu jakiegoś bronzera, a cena właśnie tego mnie zaciekawiła (9,99 zł w Naturze). Przez piękne czarne opakowanie nie było widać odcienia bronzera ale za taką cenę warto zaryzykować. Pudełeczko ma super lusterko które ułatwia nakładanie pudru (jest bardzo dokładne). Kiedy otworzyłam produkt w domu załamałam się... mnustwo błyszczących się drobinek... nie cierpię tego... no ale trudno już go kupiłam teraz już za późno. Kolor też mi nie pasował bo mam strasznie jasną karnację... ALE... mimo wielu nie postanowiłam spróbować dzięki czemu przekonałam się jaki jest genialny. Przy aplikacji bronzera odpowiednio delikatnie na policzku powstaje śliczna mgiełka tworząca cień. Nie rozumiem zarzutów że robi plamy... jeśli się pacnie pędzlem wypaplonym w dużej ilości pudru na jasą cerę (pominę to że jeśli ma się na twarzy dopiero nałożeny fluid mokry) to oczywiście każdym bronzerem powstanie plama... Na twarzy drobinki giną, w ogóle ich nie widać a skóra jest delikatnie rozświetlona więc efekt chamskiego bronzera na twarzy jest nie osiągalny. Każdy ma swój typ ale powiem szczerze, że na chwilę obecną zostaje przy kobo. Nie mam potrzeby szukać czegoś nwego to mi w zupełności wystarczy. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego opakowania

Posiadam najciemniejszy odcień. Puder został kupiony w cenie 9.99. Znajduje się w eleganckim, wytrzymałym czarnym opakowaniu na zatrzask, z lusterkiem. Puder na pewno nie jest moim KWC. W opakowaniu kolor wygląda trochę przerażająco, ale to tylko pozory. Na skórze jest subtelniejszy, ale jednak trzeba uważać, bo łatwo z nim przedobrzyć. Ja używam go do konturowania twarzy i wydobywania kości policzkowych i tu sprawdza się dobrze. Fajnie wygląda też na ramionach i dekolcie. Zawiera w sobie złociste drobinki dlatego nadaje się na lato. Produkt mógłby mieć lepszą trwałość.. Po kilku godzinach schodzi z twarzy, a w ciepły dzień może robić plamy zwłaszcza na tłustej cerze i za to duży minus. W ogólnej ocenie jest to dla mnie taki przeciętniak. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 w połowie

Nie wiem jak mam opisać beznadziejność tego produktu. Zacznę od opakowania, które na pierwszy rzut oka wydaje się estetyczne i solidne, jednak przy pierwszej lepszej okazji od razu się rozpadło. Ale jednak ważniejsze jest to, co jest w środku. Skusiłam się promocją w naturze i kupiłam do za 10zł, na szczęście. Zacznę od minusów, bo jest ich niewątpliwie cała masa: - badziewne opakowanie - posiada w sobie chamski brokat, który nie wygląda dobrze - jest bardzo mocny, wiec osobom które nie umieją jeszcze precyzyjnie nakładać brązera nie polecam ! - kolor do mojej jasnej cery kompletnie się nie nadaje - ściera się z twarzy, co nie byłoby takie straszne , ale przy tym zostawia na twarzy okropne brązowe plamy - dodatkowo bardzo się kruszy - nie nadaje się do konturowania twarzy Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego, jednak chyba wyląduje w koszu !